pobladzilismy z facetem,ale ja chyba zle ,PROSZE O RADE

dziekuje kropka .Ty jedna mnie rozumiesz

ale on twierdzi ze kocha tylko ja mu tak gadam

Ale masz zryty kask, masakra współczuje temu facetowi...

tu nie chodzi o to aby komentować jaką autorka jest ........"idiotką" i tak dalej ...odnoszę się do innych komentujących. Dziewczyna nie wie co zrobić. mleko wylało się i pyta o porady, chce pomocy. To Ty XYZED jesteś ciężko myśląca skoro nie potrafisz czytać ze zrozumieniem, nie wolno obrażać nikogo!!! to nie jest temat "obrażajcie mnie ile chcecie" Nie potrafisz wypowiedzieć się-proste NIE KOMENTUJ! Autorko jestem obiektywna i opisuję Ci jak to wygląda z zewnątrz, bo przecież nie wiem co siedzi Ci w głowie. Wiem jedno, że kryzysy dotykają każdego i to zapewne nie ostatni w Twoim życiu, czy też związku. Jedno wiem, że warto walczyć o taką miłość z dzieciństwa, gdzie oboje nie jesteście jeszcze zepsuci dorosłym życiem. Wiem , bo sama poznałam swojego męża mając 15 lat i do dziś póki jest między nami uczucie, każdy problem da się rozwiązać wystarczy tylko chcieć i przede wszystkim dawać od siebie więcej niż się bierze. Pozdrawiam i trzymaj się tam!!! :) To co zrobisz i jak będzie wyglądało jutro zależy tylko od Ciebie....pamiętaj Kochana

Autorko, a co on zrobił? Pewnie zdradził Cię? Ile macie lat?

KROPKA dziękuje Ci naprawde bardzo ...chce wlaczyc o nas ,tylko on byl przez pewien czas zauroczony inna ,blagal o wybaczenie ,wybaczylam ,tylko ciagle wydaje mi sie ze czeka mnie to samo cierpienie,ten sam zawod,ze tylko tak moi ze mu zalezy ..nie wime ..zachowuje sie fatalnie ,i kazde jego chlodniejsze sloo odbieram jako ''nie kocham Cie ,zaluje ze wrocilem''