nienawidze swojego męża

dupek, przyjezdza tylko na wekendy, wczoraj poklocilam sie z nim wieczorem, a dzis pojechal gdzies i dodal...nie czekaj na mniw z obiadem, bede wieczorem. kuurwa co za typ, nienawidze go!!!! caly czas sa spiecia, nie moge sie denerwowac, bo jestem w ciazy, ale on robi to z premedytacja, chyba ubodlo go najbardziej,ze powodem moich bolow brzucha jest on, ze to wszystko przez niego, a raczej prrzez klotnie z nim. co mam z nim zrobic??

i jeszcze to , ze mi powiedzial , ze mu juz seksualnie nie odpowiadam.jak to ? przeciez wszystkim innym odpowiadam

podszywaczu, spadaj stąd!!!

???? Po co chesz z nim być? Po co dawałaś mu dupy? Czego oczekujesz od życia?

byl jedyny , ktoremu nie przeszkadzalo ze mi z pisdy smierdzi , stawal mu twardy i mnie jedchal a teraz go nienawidze bo mam wrazenie ze juz mu moj aromat przeszkadza

nastawiacie byle komu a teraz to buuu skoro go nienawidzisz to odejdź proste chyba

ojjj podszywaczu....sprawia ci to radosc???? tępa strzała z ciebie!!!!!!!!!

nie moge odejsc bo on mnie sponsoruje , ze wsi mnie wyrwal , zagranice do pracy pojechal i rzadko go widuje a obiecywal mi ze bede przy nim damą

Normalnie az sie przykro robi jak sie patrzy na ludzi co sobie zarty stroja z cudzego nieszczescia! Nie martw sie moze sie jakos ulozy. Porozmawiaj z mezem. A jak nie zostaw go! Nie marnuj sobie zycia z kims kto cie nie docenia!

akurat za granice to nie jezdzi!! pisz sobie co chcesz podszywaczu, widze,ze masz orgazm z tego powodu. Benedettaaa , dzięki, chociaz z Ty mi coś doradzilas, nie wiem czy sie dogadamy...on sie niczym nie interesuje, a na poczatku tak bardzo cieszyl sie na wiesc o dziecku:(

najpierw taka dąży do małżeństwa, złapania faceta żeby mieszkać , rodzić dzieci , wszystko na siłę , a później płacze że nie jest po jej myśli i facet nie postępuje tak jak sobie wymarzyła chciałaś chłopa ? to masz bzykałaś się ? to masz dzieciaka facet nie ma do ciebie szacunku masz problem , sama sobie los zgotowałaś a później lamet jak przemienić męża w księcia

widzisz pierdolona ruro jak to jest.

sama chciałaś mieć chyba rodzinę. Tak? znalazłaś wymarzonego chłopaka, wzięliście slub, zaszłaś w ciążę,urodzisz dziecko, a potem następne i wydaje się, że powinnaś być szczęśliwa, bo spełniasz się jak tego chciałaś. Źle pisze?

Co to za zabawa podpisywac sie pod czyims imieniem! a z reszta rob co chcesz! jezeli Cie to bawi to milej zabawy zycze. Ja sobie nick zmienie:)

Ja ciebie rozumiem. Jak poznalas swojego meza obiecywal Ci zlote gory... Byl kochajacy uroczy itd. a po slubie zdalas sobie sprawe ze stal sie innym czlowiekiem... ze nie poznajesz tego mezczyzny... tez tak mam...

Ale co znaczy wybierac madrze? Co Wy w ogole piszecie... Wybrala madrze... Wybrala faceta ktorego kochala... A to ze po slubie okazal sie inny nie jest jej wina. Wielu mezczyzn jest takich,a my naiwne kupujemy kota w worku...

szkoda sie tu wypowiadqc i szukac jakiegos wsparcia. Benedettaaa-ta prawdziwa:) - tak wlasnie mialo byc, wydawalo mi sie,ze zawsze bedzie rozowo tak jak przed slube, on ma bardzo stresujaca prace i wszystko przynosi do domu, a ja sie wsiekam,ze nie ma zycia prywatnego... bardzo sie zmienil po slubie, dlaczego tak sie dzieje?????

pieprzona dziwko rozmawiaj o tym ze swoim mezem a nie tu na forum sie uzalasz

dlatego, że kucharkę, sprzątaczkę i maszynkę do rodzenia potomków ma już zaklepaną, więc po co ma się więcej wysilać robi, co lubi, a że lubi pracowac np. to sobie pracuje, a służbę ma w d...

sama napisałaś że go NIENAWIDZISZ najpierw gonienie za chłopem a później nienawidzi to się rozwiedź , czy rozmowa i dialog z kimś jest możliwy jesli sie kogoś nienawidzi ?

Dokladnie! Musisz dac mu do zrozumienia ze sie myli! Zej jezeli szuka sluzacej to sie pomylil! Porozmawiaj z nim na powaznie... Ja mam bardzo podobna sytuacje tyle ze moj synek wlasnie skonczyl 10 miesiecy, a moj maz jest wlochem...

następna spragniona miłości i wielkiego świata która wychodzi za mąż za ciapatego i mysli że będzie księzna

aliksandra, ciekawa jestem jak twoje życie wyglada, jestes taka mocna na forum to opowiedz jakiego wieśniaka za meza Ty masz, chyba,ze ciebie nikt nie chce...pewnie kijem przez szmate by cie nie dotknął żaden:):) hahahah

kandydatów mam niemało mam narzeczonego ale nie leca do wyra zrobić dzieciaka żeby spełnić obowiązek rodzinny trochę rozumu mam i nie myślę macicą a skoro ty uważasz że tylko ładne kobiety mają mężów i robią dzieciaki to chyba ze wsi jesteś zapadłej poglądy durnej zniszczonej baby ze śmierdzących po PGR rowskich bloków lepiej idź rób z dzieci z ciapatym a później płacz że w mordę dostałaś

Ja nie mam zamiaru nikogo tu obrazac wiec prosze takze nie obrazac mnie. Nie napisalam takze ze nienawidze swojego meza. Wrecz przeciwnie! Ale tu o mnie nie chodzi ale o autorke tego tematu! I nie myslalam ze bede zyla jak krolewna. To Ty zyjesz w swiecie stereotypow ze maz z zagranicy rowna sie maz bogaty!

aliksandra, idz krowy doić, nie pisz juz nic na tym topiku, bo smierdzi od ciebie.

a wogole to się Tobie dziwię , że tego Wietnamca z małym pindolkiem za męza sobie wziełaś. i teraz między nogami masz braki

Miedzy nogami braki ma ten co sie podszywa za innych na tym forum... Daj sobie spokoj... W sumie to i tak widac ze to nie osoby, ktore traktuja temat powaznie:) A jak juz sie za mnie podszywasz to prosze nie rob bledow ortograficznych, a i ja nie mam polskich znakow jakbys nie widzial:) Trzymaj sie szczegolow...

widać jaka autorka jest burak , pewnie męża też tak wyzywa i ma jej dosyć patrzeć na nią nie może myslisz że miłość i szacunek ci sie należy urzędowo a jesteś chamska i prosta dlatego maż od ciebie ucieka na cały weekend nie dziwię mu się

podszywacze mają niezła zabawe...co za dziecinada