SIEDZĘ I RYCZĘ. PRZEZ GŁUPIĄ REKLAMĘ espumisanu dla dzieci.

A mi wcale Ciebie nie zal, bo skoro zdecydowałas sie na zwiazek z kimś, kto dzieci nie chce a Ty liczysz ze moze jednak sie zmieni , to jestes zwyczajną idiotką i tyle :O Co wiecej obudzisz sie pewnie w ostatniej fazie menopauzy i w desperacji zrobisz wszystko , zeby jednak dziecko miec. Szkoda zycia. I zupelnie nie rozumiem kobiet , które pisza o tym męzczyznie per "egoista ". On dziecko ma, nie ukrywa ze nastepnego nie chce a "zrobienie" dziecka wbrew sobie jest zwyczajnym prymitywizmem.

Zdesperowana Domowa Żona nie ma to jak "strzelic " sobie dzieciątko i pozbawic je ojca:O gratuluje pomysłowosci:O

Zdesperowana Domowa Żona "Aneta90-210 --> on jest egoista wiec czemu ona nie ma byc? oko za oko. jak odejdzie to krzyz mu na droge." To niech sobie zrobi z kim innym dziecko, z kimś kto będzie gotowy do rodzicielstwa. Ten jej facet może i jest egoistą, ale nigdy jej w tej kwestii nie okłamywał. Nie rozumiem takich porad, aby ona z nim świadomie wpadła i tym samym uwiązała go do końca życia tym dzieciakiem, którego de facto nigdy nie chciał.

bez sensu zajśc w ciążę z facetem który nie będzie chciał tego dziecka, to już chyba lepiej dla autorki przeboleć tego faceta i ułożyć sobie żyucie z innym , z którym stworzy prawdziwy dom i rodzinę, której pragnie

faceta żeby chciał dziecka skoro zapowiedział że już dziecko ma? dla mnie jest dziwne, że się ktoś pakuje w taki związek i teraz narzeka

niby racja, ale dla mnie facet jeste dziwny skoro zapowiada, ze nie chce dziecka, a seks uprawia :-O przeciez zawsze istnieje ryzyko. Skoro jest taki pewny że nie chce dziecka, to niech zrezygnuje z seksu ;-)

albo chcesz dziecka, albo tego faceta. Trzeciego wyjscia NIE MA! Nie wiem, czego od nas oczekujesz, jakiejs cudownej rady, zeby go przekonac do dzieciaka? Nie rozumiem twojego myslenia. Wiedzialas, w co sie pakujesz, wiedzialas, ze on nie chce dziecka, ze ma juz swoje, bedzie je kochal bardziej niz ciebie, ale liczylas, ze mu sie ODMIENI? Jakie to typowe, tak wiele jest kobiet nie umiejacych pogodzic sie z rzeczywistoscia, ciagle liczacych, ze pewnego dnia realny swiat nagnie sie do ich marzen. Tutaj nikt nie powie ci tego, co chcesz uslyszec- ze on sie zgodzi, ze bedziesz miala swoje dziecko a nie bachora na doczepke, ze poczujesz sie spelniona i ze bedziecie zyli dlugo i szczesliwie- bo wszyscy dobrze wiedza (i ty tez) ze tak nie bedzie. I to, co kazdego wieczora wypelnia twoje marzenia, nigdy sie nie spelni przy tym facecie. Wiec albo go zostaw, albo zrezygnuj z dziecka, bo czekajac na cudowna odmiane nic nie osiagniesz.

ide stąd bo śmierdzi moralizatorstwem. hej.

prosty facet- napisalam ze nie chce zadnych rad!!!! w pierwszym poscie!! chcialam to tylko z siebie wyrzucic, nie mam bliskich osob ktorym moglabym sie wyzalic i padlo na kafe i tyle.

powinnas się z nim rozstać - i znaleźć mężczyzne który będzie chciał mieć z Tobą dziecko, założy rodzine - im zrobisz to szybciej to masz większe szanse na ułożenia sobie życia Tego Twojego zachowanie jest bardzo egoistyczne, on poprostu nie liczy się z Tobą, z drugiej strony Ty wiążać się z kimś takim nie pomysłałaś jakie mogą być tego konsekwencje, (poszłaś na żywioł bez zastanowienia??) a niechcenie kolejnych dzieci to zdarza się bardzo często, wynika to po częsci z tego że jest obwa, że taki rodzic boi się że dziecko z pierwszego związku będzie na drugim planie przez nowego partnera wkopałaś sie naprawde nieciekawie

pewnie niechce wiecej dzieci bo wie co to znaczy i juz drugi raz przez to nie chce przechodzic. ma odchowane dziecko i jest ok. moze jego byla kobieta strasznie sie zmienila po ciazy?

To normalne , że chcesz mieć swoje dziecko : | a Twój partner jeśli jest z Tobą powinien sobie uzmysłowić, że kiedyś będziesz go chciała. W końcu chyba się tworzy związki , żeby mieć dzieci. No nic.. http://pvv.pl/mv

nie mam zamiaru szukac sobie nowego faceta tylko po to zeby zrobic sobie dziecko.... kocham go i jak ktos slusznie napisal, wole byc z nim, i nie miec dziecka. wiedzialam w co sie pakuje, on zachowal sie fair mowiac mi o tym na poczatku i to ja zachowalabym sie jak ostatnia egoistka zostawiajac go i szukajac innego faceta byle tylko miec dziecko. naprawdę, nie potrzebuje zadnych rad itepe.....

szans na tak wyrachowane szmaty " to wpadnij" co to kurwa ma byc ? facet nie chce dziecka to niech kobieta spada na drzewa wtf?!?!

Sick and tired, I stand alone nie uciekaj,

Troche podchodzi to pod pozerstwo, wiesz? Smiesza mnie kobiety, ktore musza sie gdzies "wyzalic, wyplakac" itp, a nie maja odwagi zeby zrobic cos ze swoim zyciem, tylko obrazaja sie i wracaja do codziennego, szarego, nudnego zyciowego bagna. Jak mi sie niewygodnie lezy, to sie obroce, jak mi zle w zwiazku to zmieniam partnerke- a nie zale sie na forum, czekajac, az zycie nagle dostosuje sie do mnie. Obecni 30, 40-kilkulatkowie to jakies strasznie nieporadne uczuciowo pokokenie. Niestabilni emocjonalnie, albo zdradzaja, albo zyja na kims jak bluszcz, albo inne problemy. A wiekszosc wynika ze strachu- przed zmianami, samotnoscia (chociaz w tych pseudozwiazkach jestescie tez samotni), przed odpowiedzialnoscia za podjete decyzje. No ale- nie moje zycie- nie moj klopot. Ja powiedzialem, co uwazam, a na to, co wy z tym zrobicie to nie mam wplywu.

- taki świński żart: no tak bo pierwsza żona czy partnerka była przecież tylko do zrobienia, urodzenia i podkarmienia a potem jak się zrobił waleń to poszukał sobie sunie ze zgrabna pupą z którą można się seksić i pokazywać przy ludziach- tak to rozumiesz?? To gratuluje autorce ciekawej roli w zyciu tego "....."

to powyższe do : drzewko82

nie, jego ex jest szczupla, i nie mozna jej nic zarzucic orocz okropnego charakteru.

zmień faceta, wejdź w zdrowy związek, załóż normalną rodzinę. Bez użalania się nad sobą zakończ z nim temat bo jesteś dla niego w najlepszym przypadku "rozrywką" skoro nie potrafi akceptować najbardziej fundamentalnej potrzeby kobiety. Weź się za siebie póki czas i zacznij rozglądać się za normalnym facetem ze zdrowym podejściem do życia.

ludzi mie da się zmienić, ale można ich zamienić :P

Autorko zastanow sie na spokojnie co jest dla ciebie wazniejsze: twoje marzenie o posiadaniu dziecka czy twoj partner. On ma prawo do tego by nie chciec dziecka, spelnil sie juz jako ojciec i moze nie chciec kolejnych dzieci. Ty masz prawo do tego by pragnac dzieci. Teraz musisz sie zastanowic czego w zyciu pragniesz bardziej: dzieci czy tego aby byc z twoim facetem. I w oparciu o to podejmij stosowna decyzje.

uważam, ze powinnaś bardziej się jemu przyjżeć i sprawdzić czy jego miłość jest trwała i tak mocna jak Twoja. Widać, ze jestes bardzo zakochana, ale czy on również? Nie chodzi o to, by Ciebie do czegokolwiek namawiać, ale o to, żebys otworzyła oczy, obudziła się i świadomie, na 100% zdecydowała czy warto dla tego mężczyzny poświęcić tak wiele. Nie znam go, ale on chyba nie jest w Tobie bardzo zakochany i być może kiedyś sama się o tym przekonasz, obym się myliła. Z drugiej strony nie masz prawa zajść w ciąże poza jego plecami, to nie fair. Jednym słowem niedobraliście się zbyt dobrze, bo jemu przydałaby się taka partnerka jak ja, która nie chce dziecka, a Tobie mężczyzna, który pragnie pełnej rodziny z dziećmi. Tak czy siak któreś z was w tym związku szczęsliwe do końća nie będzie, a za tym pójdzie frustracja, żale, coraz częstsze kłótnie, być moze rozstanie. Dzisiaj to wytrzymujesz, wydaje Ci się, ze dasz radę bez dziecka, ale Ty masz 24 lata i płączesz na głupiej reklamie...

a ja mam 30 lat i wiem, ze dziecka nie chcę. Jak myślisz jakie są szanse że do 30 nagle przestaniesz pragnąc dziecka? Moim zdaniem pragnienie będzie coraz silniejsze...

fanka czosnku - co innego gdyby on wcale nie mial dzieci. ale on jedno ma czyli chcial. a ty w ogole nie chcesz, nie masz instynktu, to są dwie różne sprawy! a ty aurtorko nie sluchaj tych co pisza zebys wpadla specjalnie. to by bylo chamstwo

naprawdę poważnie się zastanów, bo zmarnujesz sobie życie tak, jak moja kolezanka :-( jej facet nie chce dziecka (już ma) ona zgodziła się na taki związek, ale potajemnie kupuje ubranka, zatrzymnuje się przed wystawami z dziećmi, płacze jak ogląda zdjęcia dzieci, ciupcia do dzieci mkoleżanek i nie wypuszcza ich z rąk :-O czym sobei na to zasłuzyła? na każdym spotkaniu przy winie rozkleja się i ryczy z bólu, bo przeciez jest zdrowa, może mieć dziecko, a jednak nie może. Uwierz mi taka miłość do mężczyzny nie daje szczęscia

przeciez ja nie pisze o nim :-O czy chciał czy nie, skąd mam to wiedzieć (pewnie dziecko z wpadki jak 99% dzieci) ja piszę że ja nie chcę pzreciwstawiając moje niechcenie pragnieniu Autorki, a nie jej faceta

Ja szczerze mowiac nie moglabym byc w takim zwiazku. Jak zwiazalam sie z moim facetem to sprawe dzieci przegadalismy dokladnie i teraz mamy coreczke. Chcemy miec tez drugie i moj maz powiedzial, ze jako to ja musze lazic w ciazy to ode mnie zalezy kiedy zechce miec tez drugie.

chcial, byli malzenstwem.

moim zdaniem jego miłośc do Ciebie jest dziwaczna, chciał dziecka z żona pomimo jej wrednego charakteru,a nie chce go z Tobą, która ponoć kocha i dzielić chce codzienne życie. Nie zastanawia Cię to Autorko? A jaki jest jego argument poza tym, ze nie bo nie? Moze nie stać go na dziecko?