przerwa w związku i seks z inną-prosze ocencie, pomózcie, bo jestem załamana:(

Oboje po 30, dojrzali, wolni.Bylismy razem 8 miesięcy jakies 1,5 roku temu.Było fajnie, choc nie padały wielkie słowa.Kładlismy duzy nacisk na sferę seksu, bo dobralismy sie wyjątkowo i było, jak nigdy On odszedł, bo zrobiło sie za powaznie, wg. niego.Przebolałam, zrozumiałam, zamilkłam, on tez.Zadzwonił po 3 miesiącach, ze mu mnie brakuje, ze ciągle mysli, ze chce sie spotkac.Wiedziałąm, ze chodzi tez o seks, który był kosmiczny, wspaniały, niepowtarzalny.Zgodziłam sie, rozmowa, cudowny seks.I tak trwa to od prawie roku.Przyjazn i seks, czasem rozmowa o uczuciach, oboje nie mamy nikogo innego, jestesmy wob ec siebie lojalni i cieszymy sie swoją obecnoscią i wyjątkową bliskoscią.Związkiem tego nie mozna nazwac, ale jest, jak jest i ja biorę zycie, jakie jest. Az do wczoraj.Dowiedziałam sie, ze w tej naszej 3 miesięcznej przerwie on sypiał z kims innym...Była to panienka poznana na imprezie, spotkali sie kilka razy, spali ze sobą, nic więcej z tego nie wyszło.Przyznam, ze jestem wstrząsnięta.Wiem, wiem, nie bylismy razem, miał prawo robic, co chciał...Ale.Przypadkowy seks???bez bycia w związku?On?To mi sie nie miesci w głowie, chyba nie pasuje to dzisieszych czasów.Po drugie, tamto sie skonczyło,a on za kilka, kilkanascie dni zaczął wydzwaniac do mnie, ze mu mnie brakuje.Ledwo wyskoczył z innego łozka, juz do mnie????Czuje do niego obrzydzenie.Gdybym wiedziałą, ze zrobił cos takiego, nigdy by mnie nie dotknął juz.Uwazam, ze powinien był mi powiedziec na początku.Wczoraj ze łazami w oczach zakonczyłam naszą znajopmosc, przyjazn.Powiedzcie, co myslicie o tym, dziewczyny.Czy jestem histeryczką?Naprawde mam poranione serce.Pomózcie, prosze.....

dodam jeszcze, ze jako ludzie dojrzali, dorosli, zawsze bylismy wobec siebie szczerzy, nie było potrzeby kłamac.Wczoraj zapewnieł, ze to on zakonczył, a raczej nie chciał kontynuowac tamtej znajomosci, wiec prosze nie piszcie-tamta go olała, to przylazł do Ciebie.Nasza przyjazn była cenna, pomagalismy sobie...

dziekuje za odpowiedz.Czyli słusznie mam zal?Bo zastanawiam sie, czy nie robie problemu tam, gdzie go nie ma.Czuje sie fatalnie.Powinien był mi powiedziec, czy nie?prosze o Wasze opinie.

wg mnie przespal sie z laska i stwierdzil ze jest sex z toba jest lepszy dlatego wrocil. wiedzial ze tobie na nim zalezy. bedzie ciezko , ale zapomnij o nim !! zaslugujesz na lepszego. :)

dziekuje.Na pewno seks ze mną jest lepszy, mielismy naprawde wspaniałą intymnosc, było zaufanie, spełnialismy swoje fantazje, było tak wspaniale, za trwa to prawie rok i ciagle nam mało było...:(

o ile znam facetów, a troszkę ich znam, to zostawił Ciebie dla innej moze nawet dla tej z którą spał, a że okazało sie ,że nie jest taka fajna, albo moze ona go zostawiła to przybiegł do Ciebie. Olej dupka

Ty sie najzwyczajniej w świecie zakochałas to widać:) ale szkoda ,że mu tego nie powiedziałaś(?) powinnaś ... Po tym co zrobił nie będziecie już razem -nawet jeśli podejmiecie taką próbę to sie jednak nie uda...zawsze będzie to stało między wami i nie pomoże tłumaczenie ze sie wtedy rozstaliście -to zawsze wyłazi przy każdej kłótni ..więc rozstanie .Uważam ,że dobrze zrobiłas

wiesz.. jak dla mnie to z jednej str nie powinnas miec do niego zalu o ten sex z inna gdyz opszedl od Ciebie i byl wolny wiec mial prawo robic to co zrobil. wrocil do ciebie gdyz najwidoczniej doszedl do wniosku iz z toba jest mu lepiej niz z jakas tam przypadkowo poznana dziewczyna. zrobil co zrobila ale sama widzisz i z wrocil do ciebie co oznacza ze lepiej mu z toba niz z kims innym i nie widze w tym nic zlego. ale zrobisz jak uwazasz

takie tłumaczenie jw, można byłoby przypisać 20 latkowi a nie temu starszemu facetowi

dzieki za wypoeidzi.Tak, ja jestem w nim zakochana od ponad roku i on o tym wie.Nie jestem siksą, która toczy gierki.Powiedziałąm-kocham Cie i dlatego z Tobą sypiam, jest mi z Tobą najcudowniej na swiecie. To nie jest typ skurwiela, ma bardzo dobre serce.Tak jak mówie, jestesmy dojrzali i gralismy w otwarte karty, nikt nikomu sie nie narzucał, bylismy szczerzy. Do wczoraj:(:(:(

Nie, nie odszedł do tamtej, wiem to na pewno.Poznał jhą jakies 2 miesiące po naszym rozstaniu i spotkali sie kilka razy.Potem zaczął wydzwanic do mnie.Zgodziłam sie na spotkanie i tak to trwa....Było nam dobrze.

nie ma róży...ma rację, no przecież go kochasz, a on chce byc z Tobą, to o co chodzi?...ciesz sie życiem i nie rozmyślaj o ty co było, jak nie byliście razem...

Oj kobiety, przecież dla większości (każdego?) facetów im więcej partnerek tym przyjemniej. Lepiej sypiać z dwoma czy trzema kobietami, niż jedną. I to nie ma nic wspólnego z uczuciami. Każdy, gdyby mógł, miałby harem. Seks z jakąś przypadkową dziewczyną nie musi mieć nic wspólnego z waszym związkiem. Po prostu była okazja.

dzięki dziewczyny.Pisałam tez o tym na uczuciowym, tam wątek sie rozwinął gdyby ktos miał ochotę poczytac:) Na dzien dzisiejszy podjęłam decyzję o zakonczeniu znajomosci.I nie dlatego, ze był z kims, kiedy nie był ze mną, ale dlatego, ze miesci sie w jego pojmowaniu moralnosci seks bez uczuc, przypadkowy oraz dlatego, ze nie powiedził mi wracając do mnie, ze chwole wczesniej był w i9nnym łózku.Nie potrafię byc juz z nim blisko, tak bardzo blisko jak przez ostatni rok:(Mielismy cos pięknego, wielką intymnosc, nie zostało nic:(

skonfudowana ona jednak jestes stara i głupia :-) On cie posuwał bez miłosci,a ty mu zarzucasz,ze nie bedac z toba inna posuwał bez uczucia :-)

daj sobie spokoj z tymi obiekcjami i bzykaj sie z nim jak dawniej..masz jakies inne wyjscie????