Pozbyłam sie pryszczy

Kiedys nie mialam problemu z cerą, tylko od czasu do czasu jakiś pryszcz. Potem postanowilłam mięć grzywkę- to był błąd. Cały czas miałam pryszcze na czole. nie mogłam sie ich pozbyć, Stosowałam maseczki, różne kosmetyki, nic nie dawało. Po paru miesiącach grzywka mi ise znudzila i postanowilam spiąć ją. niestety mialam pryszcze a ja bardzo nie lubie tak sie pokazywać w szkole więc kupiłam sobie podkład z pudrem (under 20) codziennie miałam na sobie tak zwaną "tapetę" ale raczej wyglądała naturalnie. Wtedy jeszcze od czasu do czasu mi cos wyskoczyło ale zawsze to zakrywałam. Stosowałam ten podkład nawet jak nie mialam przysza. Pewnego dnia odechcialo mi sie tak wiecznie nakładać ten podkład i poprosu go nie nałożyłam. (to bylo w te wakacje) chodziłam bez podkładu ani pudru. na początku moja skóra troche zle wygladala (wągry) ale po paru dniach, opaliła się i nabrała zdrowia i teraz jest zupełnie gładka! Mam piegi wiec ładnie wygląda.Raz wyskoczyła mi jakas mala krosteczka to zeszla po 12 godzinach! Naprwde! Samam nie wierze żę udało mi sie z tym wygrać zawsze marzylam o takiej cerze!! Polecam wszystkim ten sposób: mozena uzywac przez troche podlkładu(polecam under 20) to wysuszy i naprawde poprawi skore a po kilku dniach/tygodnich poprostu przestać używać i na prawde skora jest sliczna! Mam nadzieje ze komuś pomogę! (mam 14 lat)

Zobaczymy co będzie co będzie po lecie. będziesz miała twarz jak jesień średniowiecza. Nie wiesz dziecko, ze promienie słoneczne w lecie tylko powierzchownie dają wrażenie zdrowej cery, bez zmian skórnych, a później to wraca ze zdwojoną siła.

niestety popieram veryblack777 potem jest katastrofa:O

nie prawda, słonce dobrze robi na skóre. Moja kuzynka miala problemy to wystawiala twarz do sloncai juz wgl nie ma przyszczy od 3 lat

:< ale wiesz mi juz wczesniej (tak w maju) przeszlo ale poprostu nadal nakladalam podklad. Myslę ze to kwestia tego ze moja skora wreszcze oddycha , myslę ze to kwestia świezego powietrza!