CO SIĘ DZIEJE?????????????????????????

Kobietki, mam 26 lat i kilka moich kolezanek było niedawno lub jest w ciąży (ja zaczelam starania), niestety nie wiedziec czemu wszystkie dziewczyny albo poroniły, albo lezaly w szpitalu na podtrzymaniu, jednej sie odkleilo lozysko, inna urodzila w 6mcu, jedna wlasnie odwołała slub bo ma jakiegos krwiaka i moze stracic dziecko.... tak sie zastanawiam dlaczego??? dziewczyny są zdrowe, wyglądają bardzo dobrze, wagi ciala w normie itd. ciekawi mnie co sie dzieje w tych czasach ze zadna nie przeszła ciazy idealnie... boje sie czy ze mną bedzie podobnie...

jeszcze sie dobrze ni zaczelas starac a juz myslisz o tym:O bedzie co am byc i tak sie nie ma wpływu na to co bedzie

a i le jest takich co nie umia w ciaze zajsc po 2-3 lata badz dluzej co o ne maja powedziec?

czytaj ze zrozumieniem

nie sugeruj sie zbieg okolicznosci tyle

kiedyś też to było, ale mniej się przejmowano. Moja jedna babcia straciła 3 ciąże, jedną tylko donosiła do końca. Druga z kolei miała aż 9dzieci, ale dwoje zmarło po porodzie, a 2 ciąże straciła wcześniej. Nie wiedziałabym o tym, gdybym sama nie poroniła, wtedy mnie pocieszały i opowiadały o swoich przeżyciach. Moja mama jedną też straciła. Tak naprawdę kiedyś kobiety bardzo późno o ciąży wiedziały, nie było @, potem po 2mies. przyszła i nikt tego nie łączył z poronieniem. Teraz bardzo szybko się dowiadujemy

bo jestesmy słabsi, jedzenie modyfikowane, faszerowanie dzieci antybiotykami, choroby, o ktorych nie było nawet wiadomo, ale kiedys wiecej dzieci było poronionych albo umierały, ale wskaznik naturalny tez był wyzszy i kobiety chowały takie rzeczy, bo seks i robienie dzieci to był temat tabu

to nie zbieg okolicznosci. Moich pare kolezanek tez bylo w ciazy i na 5 tylko jedna zaczyna 9miesiac ciazy a tak to albo pporonily albo przedwczesny porod albo matwe dziecko. szok!!!