Złapałam instruktora za kolano ;/

Dzisiaj jak jechałam samochodem i chciałam zmienic bieg to zlapałam instruktora za kolano... oczywiście on obrocił to w żart i strasznie się śmiał ale ja o mało co nie splonełam ze wstydu ;/

:D:D

o i co z tego..ja nie powiem co moj instruktor wyprawial a ja z nim....caly czas sie dotykalismy i nawet masowal mi plecy i nogi tez...kupa smiechu byla z nim.....takze glowa do gory ....zaden wstyd

Specjalnie maja takie male samochody ... bo na to licza.

:D

:D:D mialam podobnie tylko ze zlapalam go za reke, a on swoja trzymal akurat na drazku:D

no i chociaż raz było odwrotnie. i b ardzo dobrze - pewnie był wniebowzięty

chyba zostane instruktorem :P

żulutaxi - na swoim drazku? oO

ja zmoim wyjechaliśmy za miasto, bo musiał coś załatwić, akurat miałam sukienke , zwiała mi i miałam całe udo odsloniete on je zakrył ale chwyciłam go za dłoń bo bałam sie że mnie chce wymacać on ją cofnął, zapadło milczenie a potem westchnełam on sie na mnie rzucił objął mnie zaczął całować namiętnie , wówczas włożyłam mu ręke pod koszulkę a on mi wsunał w majtki...

moje foto http://www.voila.pl/072/77903/?1

je taime - no to ty miałaś wgl. mega siare i masakre ;/ ja generalnie jestem z natury mega niesmiała i przejmuje się wszystkimi bzdetami a ten instruktor jest młody i dość przystojny więc wgl. tragedia,.. nie wiem jak ja mu jutro w oczy spojrze ;///

będe instruktorem :) nie tylko od jazdy czy prawa :P

Demorai no jeszcze tego by brakowalo:D

ja mojego raz niechcacy w walnelam w ramie ale gosciu mial mnie w dupie, nawet do mnie nie gadal oprocz tego gdzie mam jechac.

nie martw się może do jutra zapomni, a raczej na pewno, pewnie wiele ma takich sytuacji , no chyba że jestes nieziemsko piekna, albo wpadłaś mu w oko :) a wolny jest? mój nie był bardzo przystojny ale był żonaty ... zrobił mi palcówke a ja byłam dziewicą i nie bardzo wiedziałam o co kaman , pozniej było mu glupio że sie zagalopował i powiedział że mam 2 godziny gratis ;P

je taime nie opowiadaj bzdur, dzieciaki sie naczytaja a potem napalone wsiadaja do auta i zamiast o jezdzie to mysla tylko o instruktorze. a oni potem ciągną łacha jak sobie opowiadaja z jakimi debilkami dzis jezdzili....

Kinky zastanow sie jeszcze, to niebezpieczny zawod, ja kiedys rozcielam niechcaco reke swojemu instruktorowi bransoletka. Akurat mialam kogos wymijac, ale za slabo skrecilam kierownica wiec on ja szybko zlapal i wtedy nadzial sie na moja bronsoletke, az pisnal z bolu:D Krew mu zaczela sikac, jak mi glupio bylo:o

Ryzyko zawodowe :P ale za to można pomacać młode dupeczki

no bez przesady z tym macaniem...

łups :O złapałem Cie za pierś a chciałem migacz tylko... :D Za udo :O UPSSS :D biegi chciałem dostroić A poza tym darmowe dymanie za zdany egzamin Lepiej być nie może :)

nie przesadzam , a poza tym dzieciaki nie jeżdzą tylko pełnoletnie osoby ,a ja już po maturze byłam

oczywiście na swoim drazku trzymał reke

pojedzie sie do lasu na egzamin.... i bedzie git

ja taime ja i tak nie wierze, takie bajki tylko na forum przeczytac mozna, w zyciu nie slyszalam by ktos na zywo cos takiego opowiadal ze mu sie przytrafilo.

to chyba akurat normalne że w necie ludzie pozwalają sobie na znacznie więcej... np. wszystkie tematy o seksie, o kupach itp. chyba też nikt normalnie o tym nie mówi, ale na kafe to chleb powszedni więc to co napisałam nie jest jakieś niezwykłe , nie pisałam o seksie ze stadem talibów

no wlasnie jest neizwykle, sorry ale jeszcze nie slyszalam zeby znajoma czy znajoma znajomej zy w golle ktogolwiek opowiadal o tym ze isntruktor strzelil jej palcowe albo ze wogole jakies romanse, ludzie no co wy! na jezdzie sie kurna jezdzi i pilnuje zeby sie gdzies na jakimś pieszym nie skasować a nie płacić za lekcje jazdy tylko po to zeby zamiast jezdzic to burdel na czterech kółkach odstawiać

masdsssaa daj spokoj, rozne kurwy tu pisza:o

ku.rwy mitomanki ^^