Męczące myśli na temat 'myśli' mojego faceta...

Mnie trochę dziwi stawianie znaku równości między podnieceniem się na widok seksownej kobiety (chociaż nie wiem, czy dojrzały facet tak łatwo się byle krótką kiecką podnieci) i chęcią przespania się z nią.

Mój ma 34 lata. Nie jest to typ, który ogląda się za każdą kobietą na ulicy (a już spotkałam na swojej drodze takie przypadki mężczyzn). A ja się boję. pracuje z samymi kobietami. To jest dopiero masakra. Mówi mi, że mnie bardzo kocha i pragie, okazuje to. Ale w pracy same babki. :(

nie będzie tak że do końca waszych dni będziesz dla niego jedyną kobietą ktora go podnieca!! tym bardziej po upływie wielu wspólnych lat.. ale to nie musi oznaczać zdrady. i ważne żeby czuł potrzebe bycia z Tobą z wielu innych względow jak tylko ciało i możliwość zaspokojenia. i daj mu patrzeć na inne kobiety, daj mu myśleć o nich- w sensie nie zamęczaj go swoją obsesją bo i tak nie masz na to wpływu. lepiej tą energię włóż w siebie i odbuduj poczucie własnej wartości.

Najgorsze, że oni nam nie powiedzą, że mają ochotę na inną. My sobie żyjemy w nieświadomości, a potem bach i szok bo on się przespał z jakąś cizią na imprezie. Ale jasne mamy się nie przejmować to tylko fizjologia, że mu stanął i musiał spuścić z krzyża. W końcu nie łączył tego z miłością, więc to nawet nie jest zdrada :/

Biedni ci mężczyźni...

dziwny tok myslenia tutaj prezentuja niektorzy... mysle, ze to patologicznie niskie poczcuie wlasnej wartosci oraz silna niedojrzalosc emocjonalna - oto glowni winowajcy waszych "problemow"

tyle w temacie.

Nie stawiam znaku równości. Tylko zawsze wszędize gdzie mówię do ludzi, że pewnie nie każdy facet taki jest, nie każdy facet podnieca się na widok gołej laski od razu to chłopaki się śmieją, że jestem naiwna. Ja chcę wierzyć, że są na świecie porządni mężczyźni. Przecież kobiety to tez niezłe sucze, dają gdzie się da. Poza tym: jak suka nie da to pies nie weźmie. Więc może to przez to, że kobiety nie szanują swojego ciała i tyle. Wszędzie można oglądnać gołe cycki :/ przerażające

Zgadzam się. Sama wiem, że nie jestem chodzącym ideałem, ale jestem pewna, że się swojemu partnerowi podobam i święcie wierzę, w to, że mnie nie zdradzi. I to mi wystarczy, a to jakie bodźce seksualne świat mu dostarcza...no co ja poradzę, mam te kobiety w burki ubrać czy jego oślepić?

Padłam...po prostu padłam. Jasne, nie każdy facet się podnieci na widok gołej kobiety, pewnie dlatego, że już nie raz gołe ciało widział i trzeba czegoś więcej, żeby pojawiła się erekcja. Poza tym, nawet jeśli, to nie znaczy, że się z nią prześpi czy, ze nawet CHCIAŁBY się z nią przespać. I tak może woleć swoją partnerkę.

Jej, nie rozumiecie. No trudno, ja będę wierzyć, że jeśli pozostanę atrakcyjna, ciekawa i interesująca dla swojego mężczyzny to nie będzie miał potrzeby pójscia do łóżkja z inną. Kwestia wychowania i kultury owego faceta. Nie mówię o tym, co będzie za parenaście lat. Jestem z nim rok więc nadal trwa nasze zauroczenie. Oczywiście, że za parę lat już nie będę taka bojaźliwa itp... Ale teraz jestem. Teraz chcę być jedyną. Z resztą wiem, że nawet jakby jakaś muw ystawiła tyłek to by nie poleciał za nią bo chce to robić ze mną. Jeszcze, póki co :P I czemu biedni faceci? Nie tłumaczcie mi tu nic instynktem. Człowiek dostał rozum po to, żeby myśleć. Nawet mój pies rżnie tylko jedną zabawkę , a jak był młodszy to ruchał wszytskie haha :D Więc jak widać mężczyzna może być stały w uczuciach :D

zazdrośnico, ty chcesz rzeczy nierealnych nie ma takich samców jakich ty sobie wyimaginowałaś do związku życie to nie bajka o Kopciuszku faceci są jacy są - żyj z nimi albo zostań starą panną facet może ci mówić że kocha i pożąda tylko ciebie bo to chcesz usłyszeć przecież nie powie ci że chciałby też z inną, bo by miał awanturę jakiś instynkt samozachowawczy przecież ma ale faktycznie stanie mu na widok wielu, a być może mając sprzyjającą sytuację i z jakąś się prześpi nic strasznego żyjesz w jakimś matrixie zejdź na ziemię "są na świecie porządni mężczyźni"? to twoje wobrażenie "porządności" a raczej cholerna chciwość nie bądź taką zazdrośnicą bo będziesz nieszczęśliwa żądasz rzeczy niemożliwych, jak go będziesz tak dusić to wkrótce będzie miał cię po dość facet to nie jest twój niewolnik który ma reagować tak jak ty sobie tego zażądasz

Nie o instynkt mi chodziło. Instynkt to to, ze spojrzy, ewentualnie się podnieci. Reszta to już decyzja. Biedni są, bo mają takie paranoiczki za partnerki...

Dokładnie. To trochę otoczenie działa na nas. Ja też wszędzie słyszę o facetach fiutach którzy notorycznie zdradzają. W ogóle towarzystwo mojego faceta też jest jakieś takie niewyżyte, że po pijaku to im wszystkim ręce latają. On sam niektórymi swoimi tekstami spowodował, że myślę o nim tak jak myślę. Np. mówił, że jeśli jest w związku to jest wierny, ale jeśli jest sam i spotka atrakcyjną chętna laskę to skorzysta.

Dojrzały mężczyzna* :) Nie uważacie też, że mężczyzna szanujący swoją kobietę i kochający jej nie mysli o innych jak o obiektach seksualnych? Tak to chyba mają młodzi chłopcy, którzy chcą próbować seksu w różnych odłosnach. Ja mam dość. Seks to nie jedyna rzecz na świecie, nie najważniejsza.Mam nadzieję, że ludzie kiedyś się o tym przekonają.

ktos tu zaczyna przeczyc sam sobie... najpierw jak facetowi stoi to juz prawie pieprzy sie z inna... a nagle wyposazony zostal w mozg .... temat jest nieudana prowokacja

Ale zrozum kobieto, ze jak facet popatrzy na inną to nie chce jej od razu ruchać! chryste co z Tobą? z tego co tu piszesz to masz duży problem, a niedługo będziesz sie zachowywała jak wariatka i obserwowała Twojego, czy czasem nie zerknął na sprzedawczynie z spozywczaka, a potem mu zrobisz awanture. Ty sobie możesz chcieć byc jedyną w jego głowie, realnie to wygląda inaczej, ale, że jako jestes jedynie człowiekiem, nigdy sie tego nie dowiesz :)

Nie rozumiesz, że podniecenia nie wynika ze świadomego myślenia o kobiecie jako o obiekcie seksualnym? Lepiej! Bardzo możliwe, że gdyby facet zaczął sobie wyobrażać seks z daną kobietą to podniecenie by mu zupełnie opadło, bo poza tą chwilą kiedy spojrzał na zgrabny biust ona może się mu w ogóle nie podobać lub wypadać blado w porównaniu z jego partnerką.

Jezu.. ludzie czytajcie ze zrozumieniem! Ja na niego nie krzyczę jak si,ę popatrzy na jakąś laskę! Nie mówię mu: nie może ci stanąc! nie gap sie tam bo tam idzie dupa w samych majtkach! nie ogladaj tego filmu bo tam sie beda ruchac!!! Rozumiecie,że to o czym piszę to moje myśli? Moje własne przemyślenia. No tak akurat masz rację człowieku mówiąc, że jak facet spotka fajną dupę to może i ją przeleci. Widać masz super pojęcie o związku. Facet, który ma swoją kobietę, a tak robi jest zwykłym niewyżytym seksualnie pajacem. Jak nie ma laski? Jak nie ma laski to niech nawet małpy rżnie, co mnie to obchodzi... Chodzi mi tylko o zwykłą wierność. O to, żebym mogła na im polegaća nie patrzeć jak staje mu pyta na widok lasek w miniówkach.

Ej samiec może dla ciebie to nie problem że twoja samiczka da komuś innemu bo się jej zachce, ale dla mnie zdrada to koniec. I ine gadaj mi że facet to facet. Ja mu w związku nie każę być, jak chce wkładać innym to droga wolna!

Kobiety, idzcie juz lepiej zajac sie jednym z waszych hobby zamiast zadreczac sie tym, czego i tak nie znacie (mysli waszyc facetow).

Żadna prowokacja. Na przykład jak mój facet jedzie szybko samochodem to staje mu bo jara go to, że ma taką adrenalinę. Ale w takiej sytuacji to normalka. Chodzi o to, że nie wypada przy swojej kobiecie chodzić w pelnych gaciach np. na plaży.. Ja nie jestem wredną małpą, która trzyma swojego faceta na smyczy, no chyba, że tak się bawimy w łóżku :P

Wiesz, te posty juz nawet nie są zabawne, odpuść.

mi też to zaczyna wyglądać na prowokacje

w kontekscie tego, co piszesz to troche dziwne, ze twoj facet ma 32 lata, o ile dobrze widzialam.... Widzialas, ze mu stanal na plazy? i to nie bylo w zwiazku z toba?

Widzę, że dziś z polskim narodem nie da się porozmawiać. Mam inne zdanie więc nie mogę o nim mówić. A gdzie wolność słowa co? Spoko, skoro dla was jak facet pójdzie z inną do łóżka i powie: kochanie, ale ja jej nie kochałem, tak po prostu to zrobilismy bo mi się zachciało - jest normalne, to gratuluję naiwności i szacunku do samych siebie.

Z wiekiem coraz bradziej się człowiek rozgląda za innymi, bo wie że czasu mu coraz mniej zostało. To się nazywa "kryzys wieku średniego". Ty żądasz od faceta by zachowywał się wbrew swojej fizjologii. A nie można walczyć z naturą. Czuć jakieś szaleństwo w twoim podejściu. Nie możesz tak ograniczać faceta, bo długo z tobą nie wytrzyma. Nikt nie chce być ciągle podejrzewany, śledzony, kontrolowany. Każdy potrzebuje trochę wolności i zaufania drugiej strony. Poza tym, jakby akurat przytrafiło mu się raz czy dwa z jakąś, to chyba ci nic nie ubędzie?

agent - bo to jest prowokacja, ale to w sumie dobrze...wyobraź sobie, że gdzieś tam na świecie jest facet który ma taką wariatkę :D

Ech, zalosnie tutaj jest :D

Nie nie widziałam. Dziewczyny zrozumcie. Chodzi mi o to, że będąć w związku z kimś kogo kocham, nie chcę, żeby on podniecał się innymi i chciał z nimi się pieprzyć. Cięzko to pojąć?:) Chcę żeby było tak, że jeśli ma ochotę to po prostu robi to ze mną, bo kocha mnie i jesteśmy para. Tyle w temacie.