żona zostawiła mnie z dzieckiem

2 tygodnie temu moja żona zginęła w wypadku. Miała 26 lat i mieliśmy razem córkę która ma roczek. Nie umiem się po tym pozbierać byliśmy szczęśliwi i mieliśmy plany na przyszłość. a najgorsze jest to że nasza córka nigdy nie pozna swojej matki. Codziennie godzinami siedze na cmentarzu przy jej grobie. Wiem że może wydawać sie to dziwne że tu to pisze ale musiałem o tym komuś powiedzieć jak to strasznie boli.

bardzo Tobie współczuję

Przede wszystki ogromne wyrazy współczucia, myśle jednak,że nic Cie w chwili obecnej nie pocieszy.Potrzebujesz dużo czasu aby dojśc do siebie. Niemniej staraj sie skupic jedynie na swojej córeczce ktora bardzo Cie potrzebuje.Czas naprawde leczy rany...

Cholernie Ci współczuję. Nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak to musi boleć.

Ona CIę nie zostawiła, cześc jej wciąż żyje w Waszym dziecku Ale będzie Ci ciężko niestety, moja ciotka była w podobnej sytuacji, 2 lata minęły a jeszcze się nie pozbierała :( Nie mam pojęcia co czujesz, tego nawet nie da się pewnie opisać:O