pocieszcie mnie, dowiedziałam sie strasznych rzeczy

p[o pół roku od ropzstania z byłym postanowilismy do siebie wrócic, w tym czasie przez te pół roku, ja sie z kims spotykałam i on był tez z kmś:O i ogólnie juz postanowilismy do siebie wrócic , ale bedeac u niego uzywałam jego konta na nk i kurwa przeczytałam jego wiadomosci..i sie okazało ze z ta laska pisał.. przez pół roku....wtedy kiedy byliśmy razem..ja słyszałam ze sie znaja z pracy ze sie poznali około 2 miesiecy przez rozstaniem naszym.. a sie okazało ze kolezanka ich swatała i pisali jakby sie tu spotkanac. przez ponad pół roku naszego zwiazku.... szok jest mi przykro..matko dałabym sobie za niego reke uciąć juz dzisiaj mi lepiej..bo wczoraj miałam fatalny nastrój gadaliśmy wieczorem, nie przyznałam mu sie ze czytałam...tylko napisałam ze nie mam juz zaufania i to wszytsko nie ma sensu...nie chciałam mu mówic zeby nie wyjsc na idotke oglnie uwazałam go zawsze ze bardzo szczerego faceta do bólu wrecz okazało sie ze równie dobrze potrafił kłamac

ale moze sie nie spotkali;p

fakt pisali dłuzszy czas a osobiscie sie spotkali dopiero wtedy jak ona zaczeła pracowac w tej samej firmie ale te rozmowy wygldały raczej tak..jestem sam, jestes sama moze sie umówimy;o

to go żuć on niema do ciebie szacunku i poczekaj co zrobi. Powiedz ze sie dowiedzialas ale niemow z kąd

Zapraszam domnie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4920729

napisałam mu tak on to rozumie, zresztą on sie obawiał powrotu własnie z tego wzgledu ze przy kazdej nadazajacej sie okazji, bede mu wypominała wszystko co złe. zreszta to taki człowiek, który jesli mu powiem daj mi spokoj, bo mnie rani kontakt to sie nie bedzie do mnie odzywał, zebym sie nie meczyła

ale skoro wrociliscie do siebie to moze zrozumial? zalezy jaki byl powod rozpadu jego zwiazku z tamta kobieta..

jaki ? olewała go, wcale sie nie widzieli, ukradła mu kasę;) itd;) zreszta mnie bardziej zalezy i wątpię zebym dostała od niego to co bym chciała, i czuła sie najwazniejsza dla niego napisał mi ze rozumie ze tak myśle i ze moze lepiej jak da mi spokoj

:(

czyli co? olał Cię?

nie olał mnie gadaliśmy potem skonczyliśmy rozmowe normalnie zreszta ja mu powiedziałam ze bedzie tak ze albo w lewo albo w prawo:O