Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamananamaxxa

nie mam w nim oparcia

Polecane posty

Gość zalamananamaxxa

jestem zalamana, moj chlopak jest alkoholikiem, ma ciagi alkoholowe i znika na kikla dni nawet. teraz tez go szukam. nie ma go w pracy, w domu tez nie, kom. nie odbiera...nie mam w nim zadnego oparcia, brakuje mi poczucia bezpieczenstwa, boje sie o przyszlosc. z drugiej strony kocham go, ale coraz czesciej nie spie po naocach, bo boje sie, co on znow wywinie...wiem, probowalam odejsc kilka razy, ale bez niego tez mi zle, bo wtedy nie mam juz nikogo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.czas leczy rany.. albo odejdziesz i kiedys zapomnisz albo namów go na terapie.. ja bym sie nie meczyła i spierdalała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość google alanon
trzeba wpisac w wyszukiwarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbarastraiszend
w pracy pozwalają mu na takie coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a masz
wspolczuje ale chyba nie innego wyjscia - musisz odejsc. chcesz sobie zycie zmarnowac to zostan, chcesz odzyc odejdz. alkoholikiem jest sie cale zycie. moze sie zaleczyc ale nie wyleczyc a ty nigdy nie wiesz czy nie zacznie znowu brac. mam pacjenta, ktory wybral sie na detoks po pewnej awanturze rodzinnej (z powodu jego picia). on sie leczy juz od 2 lat. bierze leki. wie ze ma problem. 3 m-ce nie pije po czy wpada w trans i 3 dni pije na umor, pozniej psychiatra, leki i znowu 3 dni przerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamananamaxxa
sluchajcie, wlasnie go chyba wyleja...na terapii byl, wrocil do picia...gdy nie pije jest naprawde fajnym facetem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjkl;'\\
Hmm ja bym Ci radzila go zostawic. To wszystko nie ma sensu . Meczysz sie w tym zwiazku. Szkoda tylko Ciebie... To nie ma przyszlosci naprawde. Mozesz mu tez pomoc zapisac na jakies leczenie odwykowe ale wiem ze takie leczenia nie za wiele pomagaja. Znam ludzo którzy po leczeniu nadal pili więc nie wierze ze to da skutek. On musi SAM CHCIEC przestac pic wtedy taka pomoc powinna pomoc. Bo kto nie chce to i tak potem bedzie pic. Tak mi sie zdaje... Napewno znajdziesz kogos lepszego. Nie mecz sie z nim! Wiem ze to trudne ale czym predzej uwolnisz sie od tego zwiazku tym lepiej... Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamananamaxxa
a masz- to tak samo jak moj...co robic???? odpisz prosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamananamaxxa
wiem, ze powinnam uciekac...jest mi ciezko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma oparcia i mieć nie będziesz. Człowiek sam musi chcieć coś ze swoim życiem zrobić, a alkoholicy to w większości osoby bardzo słabe psychicznie. Nawet, jeżeli przestanie pić to widmo powrotu do nałogu zawsze będzie się za nim ciągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×