Urząd pracy ma gdzieś bezrobotnych!!! Wiem o tym doskonale!

Więc tak mam dwa tytuły technika. Skończyłam technikum ekonomiczno handlowe i policealne studium technik prac biurowych. W bezrobocie dały mi trzy oferty pracy. Na salową w szpitalu, na produkcję oraz pracę w takim małym zakładzie gastronomicznym. I stwierdziłam że ja do żadnej pracy nie spełniam wymagań. - Na salową , stwierdziłam że mam zbyt dobre kwalfikacje, to samo na produkcję. Zainteresowała mnie pracy kucharki gdzie nie jest potrzebny dyplom ani nic, ale jak zobaczyłam że w tej knajpie nie ma ruchu to poprosiłam właściciela żeby podpisał że nie spełniam wymagań. Czym one się tam zajmują. Mówiłam im że chce prace w biurze, w sklepie lub w jakiejś fajnej restauracji a nie w mini barze gdzie pełno pijaków.

No niestety wszystko po znajomości. Ja mówiłam im że chciałabym pracę jakąś w biurzę lub sklepie, ewentualnie w jakieś w eleganckiej restauracji która jest w ruchliwym miejscu. Ze sklepów interesowałaby mnie tylko biedronka na stanowisku kierownika, oprócz tego byłabym chętna do pracy w rejestracji w służbie zdrowia, w salonie orange, plus, heyah, era itp. I praca w biurze była - Urząd Skarbowy ale dwie z Urzędu pracy zachowały tą pracę dla naszej wspólnej koleżanki która skończyła ogólniak bez matury. I co? i dostała pracę, bo te z urzędu pracy mają koleżanke w skarbówce która wszystko ustaliła z naczelnikiem co i jak.

najgorzej jak dostaniesz depeszę z propozycją pracy, cieszysz się jak oszalały, a gdy przychodzisz każą ci podpisać świstek, że tej pracy nie chcesz... ściemniają do statystyk, że niby ludziom pomagają

do urzedu pracy sie zglaszaja tylko beznadziejne firmy a tty ze srednim i bez doswiadczenia w biurze chcesz pracowac??? Chyba ci odbilo

wiele osób ma średnie, nie ma doświadczenia i pracuję w biurze.

witam! urzad pracy tak naprawdę nie jest od tego by Ci tą pracę znależć, to tylko zgraja osób zatrudnionych głownie po znajomości. Niestety. Już dawno przestałam wierzyć w tę instytucje. Tak naprawde w Polsce bez znajomości cięzko o jakąś lepszą pracę, poszuszę sie nawet o stwerdzenie, że o jakąkolwiek. Na swoim przykładzie sie wypowiem. Mam wyższe wykształcenie: ekonomia i tytuł technika ekonomisty, posiadam niewielkie doświadczenie odbyty staż + pracę na stanowisku administracyjo-biurowych w kancelarii prawniczej. Jednak dla pracodawców to za mało. Po zakończeniu studiów byłam załamana nie umialam znależć żadnej pracy biurowej,więc szukałam w sklepie. Znalazłam jednak nie to chciałam w życiu robić i to tymbardziej z wyższym wykształceniem, wiec odkładałam na szkołe poliecalną. Zaoszczędzone pieniądze z pracy w sklepie poszły na edukacje. Teraz znowu jestem na etapie poszukiwań pracy,, gdyż nie wiem jaki będzie rezultat egzaminu. Ciężko też cokolwiek znależć nawet w charakterze pracodawcy. Jestem załamana:(((

Urząd to zawsze urząd więc raczej nie spodziewaj sie po nim zbytniej pomocy ;)

mi dali pol etatu w sekretariacie w szkole za 6\ 595 zl, hehehhe, wole na kuronioiu siedziec za 750 przez pol roku i dorabac na czarnow sklepie

Uważajcie na oszusta!!! Poprzedni nick już obnażyliśmy to w celu okradania ludzi założył nowy - AgeExpert. To znany z naciągania w całym internecie oszust Viktor Folo meyev. Wystarczy poczytać w google. Poniższe linki należy skopiować i wkleić aby uchronić się przed oszustem !!! cała prawda o Kasiorek2010 czyli AgeExpert - Viktor Folo meyev !!!! Uważajcie na oszusta !!! AgeExpert to złodziej !!!! www.forum.e-busines.info.pl/viewtopic.php?f=1 0& ;t=43 http://www.forum.e-busines.info.pl/viewtopic. php?f=10& ;t=43

No pewnie, że ma gdzieś . Każdy tam pracujący ma siostrę, brata , ciotkę, koleżankę której daje lepsze oferty, a szarakom dostaje się byle jakie gówno. Jednakże nie zgodzę się autorką z tobą, że skoro masz średnie wykształcenie kierunkowe to należy ci się praca w biurze. Nie oszukujmy się , prace adm- biurowe nie są trudne i nie wymagają specjalistycznej wiedzy. Ja też kończyłam administrację, gdzie uczyłam się pisania na maszynie, gdzie dziś się pisze na maszynie? jedynie na komisariatach chyba.