Program Królów -

Minęło już jedenaście lat gdy Grzegorz ze swoim synem Radosławem (zawodowym kucharzem i technologiem żywności) zaczęli tak dobierać składy potraw, by po ich spożyciu z Grzegorza systematycznie ubywało otyłości, a przybierało mu zdrowia. Szybko okazało się, że znaleźli skuteczny przepis im więcej Grzegorz jadł, tym bardziej chudł. A efekt końcowy przeszedł naśmielsze oczekiwania całej rodziny. Po niespełna pół roku pozbył się 37 kilogramów i odzyskał utracone zdrowie. I, co dużo ważniejsze, do dzisiaj jego waga jest stabilna! Tak powstał Program Królów , który wspomaga tysiące osób w zakresie problemów z otyłością.

go z zasadą "im więcej jesz - tym bardziej chudniesz". Głupia, wprowadzająca w błąd reklama dla naiwnych :P

Przecież im więcej będziesz jadła- jadł warzyw tym lepiej a jak surowych to jeszcze lepiej! Zasada im więcej jesz odpowiednich produktów tym lepiej wydaje się prosta i w pełni uzasadniona.

- ich program nie zakłada jedzenia samych warzyw (byłoby to idiotyczne) - że warzywa są zdrowe to nie ich pomysł, - że surowe warzywa są zdrowsze (najczęściej) od tych, poddanych obróbce - to też nie jest ich pomysł, - że warzyw można zjeść więcej (kosztem wysokoenergetycznych produktów) - też nie ich pomysł, - wywalić z diety wysokokaloryczne produkty - też nie ich pomysł Zebrali do kupy kilka zasad dietetycznych i sygnują to swoim nota bene chwytliwym nazwiskiem. Ani to nowe, ani odkrywcze, ani cudowne. Każdy zdrowy psychicznie dietetyk ci powie, że zamiast paczki ciastek lepiej zjeść sałatę.

Wiele prawd jest wcześniej odkrytych - to jasne! Ważne jest by te prawdy wprowadzać w życie. Praktyczny sposób wspomagania osób ze skłonnościami do otyłości przez Program Królów jest rewelacyjny i godny uznania. Myślę, że warto wspomagać ten sposób na dobrą sylwetkę a nie doszukiwać się sposobów jak go obrzydzić. Jeżeli jest skuteczny a jest! to cieszyć się powinniśmy, że mamy polski produkt i nie musimy stosować diet importowanych gdzieś tam z wysp lub monotonicznych.

Ja nie obrzydzam - ja twierdzę, że nie jest on odkrywczy i reklamowanie go: "im więcej zjesz - tym bardziej schudniesz", jest kłamstwem. Ponadto, te zasady nie są niemal w każdej w miarę rozsądnej diecie. Nie rozumiem zatem, co w nim wyjątkowego. Po przeczytaniu zasad tej diety śmiałam się jak norka. Zasady, walone z emfazą godną wielkich odkryć, o których wiedzieli intuicyjnie moi pradziadkowie ze wsi :O

Jeżeli to takie proste to dlaczego na ulicach jest tak wielu ludzi otyłych?

Skoro ludzie wiedzą, że palenie zabija, alkohol szkodzi a skakanie na główkę do wody grozi kalectwem, dlaczego to robią? Zadałeś bardzo niemądre pytanie, ale ok, chciałeś być podchwytliwy :P

Widzę pewną sprzeczność - najpierw twierdzisz cyt "im więcej zjesz - tym bardziej schudniesz", jest kłamstwem. " a potem że cyt "Zasady, walone z emfazą godną wielkich odkryć, o których wiedzieli intuicyjnie moi pradziadkowie ze wsi" Zarzucanie kłamstwa jest jednak nie na miejscu! Twierdzenie, że zasady są znane od tysięcy lat to oczywiście prawda i dobrze, że w tym programie przywraca się ich znaczenie i wartość.

Napisz jeszcze raz, bo absolutnie nie wiem, o co ci chodzi. Że moi dziadkowie mają tysiące lat? Dosyć śmiała teoria. Napisz wyraźnie - gdzie cię okłamałam.

Czyli uważasz, że na przystaniach nie należy wywieszać tabliczek przypominających, że skakanie na główkę grozi kalectwem lub prowadzić działań edukacyjnych w zakresie szkodliwości palenia itd... Przecież Program królów to przede wszystkim program edukacyjny pomagający zrozumieć zasady właściwego odżywiania a także edukacja w zakresie umiejętności właściwego wybierania tego co dla nas najlepsze.

Znowu cię nie rozumiem. Gdzie pisałam o zakazie wystawiania tabliczek? Nie widzę. Program królów nie jest poradnikiem dietetycznym, nie jest naukowym przewodnikiem dla dietetyka. Jest rozreklamowanym przypadkiem, gdzie grubas przeczytał kilka poradników, zastosował kilka zasad i ułożył mechanicznie dietę. Czyli: produkty niskokaloryczne - tak; produkty wysokokaloryczne - nie. Ależ to mądre... Ależ umne i rozumne. Powiem jeszcze raz: Ta dieta jest wtórna i nie nadaje się dla człowieka, który zna się na zasadach prawidłowego odżywiania. Ta dieta (jak i setki innych) jest dla kogoś - kto o zasadach nie ma zielonego pojęcia i chce schudnąć. Dobrze by w tym czasie jakąś wiedzę na temat żywienia zdobył.

I właśnie o to chodzi!!!

Program Królów jest realizowany w sieci Gabinetów Studio Zdrowia

Coś mi się wydaje, że właśnie o to powyżej chodzi :)

Też mi się tak wydaje. Koleś to studio zareklamował już w kilku wątkach i w kilku innych olej kokosowy. Sposób prowadzenia rozmowy bardzo podejrzany. To zwykły Streetcom. Tylko trochę fujarowaty :D

Można oczywiście utrzymywać w tajemnicy informacje o tym, że istnieje program który pomaga osiągać wielu osobom pozytywne efekty w zakresie poprawy zdrowia i modelowania sylwetki. Tak to doskonały pomysł - utajnić!

szemrany - to jarek kaczyński ze swoją paranoją :D

Wow, jaka zażarta dyskusja - dosłownie i w przenośni :P Ja nie zamierzam tu wskazywać na "odkrywczość" tej diety bądź nie, ale przyznać muszę, że w moim otoczeniu są 3 osoby, które z tego programu korzystały i wszystkie 3 schudły - jedne mniej, inne więcej ale każdy jest zadowolony, efektu jo-jo nie zauważam i to jest chyba najważniejsze. Mnie samą osobiscie ta "filozofia" przekonuje a kto juz z tego skorzysta to jego sprawa...

Mnie nie przekonuje. Moja mama miała po tym jo-jo takie, że waży więcej niż przed :O

Ze skłonności do otyłości nie można się wyleczyć ale można nauczyć się żyć tak by być szczupłym. Program Królów uczy krok po kroku jak to osiągnąć.