Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość antygrzybiara

Możecie sie śmiać i myśleć że to provo ale...

Polecane posty

Gość antygrzybiara

podzielę się z wami moją traumatyczną historią, na szczęście zakończoną happy endem :P Otóż pół roku temu zaczęły mnie boleć plecy. Wiecie,siedząca praca, lekka skolioza i zły materac do spania. Poszłam do ortopedy i dostałam skierowanie na ćwiczenia rehabilitacyjne i polecenie że mam chodzić na basen 2-3 razy w tygodniu. Chodziłam na basen i nawet załapałam bakcyla pływania, ale niestety nie tylko jego :O Dostałam czegoś dziwnego na stopach :O Dbałam o higienę na basenie, miałam swoje klapki, które szorowałam po powrocie do domu, ręczniki po każdej wizycie wstawiałam na gotowanie, wycierałam się do sucha a mimo wszystko coś niedobrego działo się z moimi stopami. Basen niedawno wybudowany, czyściutko wszędzie. Poszłam do apteki i poprosiłam o specyfiki na grzyby i te sprawy. Dwa miechy się sama leczyłam i nic to nie dało, poza stratą kasy. Zrobiłam nawet przerwę w pływaniu ale to nic nie pomogło. Skóra na stopach żółkła i się łuszczyła a na prawej powstała mi taka rana (od ścierania specjalnym pilnikiem) że nie mogłam chodzić :O No to poszłam do lekarza. Najpierw jedna maść, potem druga, jakieś mieszanki do moczenia nóg,mazidła robione na zamówienie w aptece a nogi mi dalej gniły :O Lekarz stwierdził że grzybica jest oporna na leczenie i trzeba będzie z pół roku poczekać na efekty. Super. Lato, wszyscy odsłaniają stopy a ja gdzie z grzybem do ludzi?:O Upały jak cholera, a ja spałam w specjalnych skarpetach żeby maść się dobrze wchłonęła :O Poza mazidłami wybuliłam kupę kasy na jakieś ziółka srółka i inne homeopatyczne bzdury. Wszystko na nic. Grzyb mnie pokochał i ani myślał odejść :O Byłam tak zdesperowana walką z grzybowym zjawiskiem że któregoś razu, w czasie szorowania łazienki detergentami wpadłam na szalony pomysł. Wymyśliłam że skoro nic nie pomaga to w sumie i tak warto zaryzykować. Wlałam przegotowaną wodę do miski, dolałam do niej domestosu, wymieszałam i wsadziłam w ten roztwór kopyta. Nic mnie nie piekło, bo na szczęście rany się zagoiły, i tak sobie siedziałam z 15 minut. Następnie wysuszyłam nogi i założyłam nowe kapciuchy. I zapomniałam o całej sprawie do wieczora. Wieczorem zdejmuję kapcie, patrzę na giry, a tam skóra ta zagrzybiona się łuszczy, a pod nią różowiutka nowa tkanka :D A nawet ich niczym nie smarowałam. Postanowiłam iść za ciosem i moczyłam stopy w domestosie przez trzy dni. Grzyb znikł. Zrobiłam przerwę w kąpielach a grzyba jak nie było tak nie ma :D:D:D:D No i jutro idę do dermatologa już bez grzyba ale oczywiście mu się nie przyznam do mojej szaleńczej metody, niech chłop myśli że pomogły mazidła :P Także wiecie. Jakbyście mieli podobny problem to już wiecie co robić :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antygrzybiara
Podniose bo ważne:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaa taaaaaaa
że też chce się komuś pisać takie długi i głupie prowo. Starczy przelecieć wzrokiem końcówkę dla puenty i widać, że bzdura. Włóż sobie palec do domestosu i potrzymaj 5 minut. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocieszcie mnie noo
ee nie wiem, ja bym takiej metody nie zastosowała, ale skoro pomogło to spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antygrzybiara
Prowo to by było jakbym włożyła nogi do gaszonego wapna a nie rozcieńczonego domestosu:P Efekt się liczy i stopy wolne od grzyba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antygrzybiara
Nazywam się Żaneta Kaleta i depiluję łono 80 letniej sąsiadce :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nisko upadłas
szczera jesteś przynajmniej, co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antygrzybiara
dlaczego nisko upadłam?:O raczej powinniście mnie chwalić za wkład w walkę z grzybicą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czasem w 60
a jaki pomysł wymyslisz, gdy dostaniesz grzybicy pochwy? domoestosowa irygację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urzekła mnie twoja historia :p
jw wszyscy cieszymy się z Tobą, że zostałaś cudownie uleczona a teraz idź już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simply
Hehe ,niekoniecznie provo;).Mojej babci lekarz zalecil podobna "kuracje":D ale prywatnie ,nie jako lekarz.No i pomoglo,jak reka odjal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urzekła mnie twoja historia :p
na grzybice układu pokarmowego pewnie warto pić rozcieńczony domestos zabija na śmierć wszelkie zarazki w 99,99% panaceum normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antygrzybiara
jak załapię grzyba pochwy opornego na leczenie to też coś wykombinuję :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antygrzybiara
ty urzekła mnie twoja historia, małpo złośliwa :P co jest złego w moczeniu nóg w domestosie? konkrety :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla tych , ktorz sie mecza z tym problemem to moze byc zlota rada. Ja mam na dloniach i chetnie sprobuje , a jakie rozcienczenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antygrzybiara
Na grzyba w pochwie zaaplikuje sobie tampona nasączonego w krecie do rur :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynka23456
A na gzybice jelit mam pic szklanke domestosu na czczo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antygrzybiara
no nareszcie jakiś głos rozsądku:P a rozcieńczenie to takie: na jakieś 3 litry wody z dwie zakrętki wlewałam ale na ręce to może spróbuj jedną na początek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antygrzybiara
śmiejcie sie śmiejcie prosiaki :P nie wiadomo komu grzyb pisany i czy nie będziecie mi kiedyś w duchu dziękować za to odkrycie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antygrzybiara
Tylko pamiętaj, że przed polaniem dłoni żrącym środkiem, na którym pisze iż W RAZIE KAPNIĘCIA NA SKÓRĘ NALEŻY NATYCHMIAST PRZEMYĆ WODĄ, skonsultuj się z lekarzem bądź farmaceutą... albo psychiatrą :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antygrzybiara
Tata bił mnie w dzieciństwie kablem od prodiża i teraz mam nie po kolei w głowie jak moja mama co pracuje w PKP i zapowiada spóźnienia pociągów na trasie Warszawa-Włoszczowa :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antygrzybiara
Proszę sie nie podszywać i nie odsyłać do psychiatry bo stopy moje są piękne jak kiedyś i nic im już nie dolega :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antifungus
Chmmm ciekawe ciekawe. To poniekąd dowód na to jak chemia której twórcą jest człowiek może rozwalić wszystko.:P:classic_cool: No cóż.....obok coli do czyszczenia rur mamy wynalazek przeciw grzybom na stopach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antygrzybiara
cola jest też dobra na rdzę ale tylko oryginalna, inne nie działają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×