MAM JUŻ DOSYĆ ANGIELSKICH CHIPSÓW!!

mieszkam w Anglii od roku, i po prostu na widok chipsów mam odruch wymiotny ;( Nie no, ok, zdarzają się wyjątki w których idzie je przełknąć, ale w większości dominują jakieś krewetkowe albo octowe :o nie należą do najsmaczniejszych :o w Polskich sklepach wybór jest mały... Mam ochotę na takie paprykowe chyba star chips czy jakoś tak... Uf, dobrze że niedługo odwiedzam Polskę, to sobie kupię :P

jeść? marchewki chrup, zdrowsze są :P

no to fajnie

mam podobnie , ale nie z chipsami tylko - chlebem, maslem, wedlina ehhh moge tak bez konca wymieniac. :D

no dokładnie, te jedzenie tutaj to porażka :( Dobrze, że jest Lidl, bo tam jeszcze idzie kupić coś, co da się zjeść... A co do jedzenia... Polski chleb, jest raczej mało polski :(

lidl w UK ..sklep dla bezdomnych...

ale wędliny to rzeczywiście porażka :) zawsze jadlem tylko salami :)

we wrzesniu przylece do pl i najem sie za wszyskie czasy :D:P

nie mieszkam w uk tylko se. wedliny nie sa zle, ale ja wole polskie wedliny maja lepszy smak- bez porównania :)

coś za coś tam przynajmniej stac Cię na wszystko a nie tak jak tu zastanawiasz się czy aby nie za drogie...

moze i lidl jest dla was sklepem dla biedakow, ale jestem tutaj od roku, i najlepsze żarcie jest właśnie w Lidlu (poza polskimi sklepami)

jak zylujesz to sie nie dziw. W UK sa dobre wedliny tylko kosztuja. Ty bys chciala pysznosci pol darmo. ps.w wiekszosci w Lidl jest wstretne jedzenie

Ja tam zawsze w sainsburys robiłem zakupy..był po drodze i wszystko co do szczęscia było mi potrzebne mogłem tam kupić :)

Przeciez Pringelsy np sa w PL i UK;p chociazby w Morrisonie

Tak samo Lays=Walkers :)

nie jedzcie chipsów, to trucizna :O ja jestem na odwyku i juz 3 m-ce nie wziełam tego do buzi

wcale nie żałuje pieniedzy na żarcie :/ ale chyba przyznasz, ze nie ma to jak Polskie żarełko? Poza tym, nie przyjechałam tutaj wydawać całej wypłaty na jedzenie, bo nie zostanę tutaj na stałe. Możecie po mnie jeździć, ale 90% Polaków ( i nie tylko) nie panoszy się tutaj, tylko odkłada kasę

Laysy chyba tez tylko pod inna nazwa;p juz nie pamietam. Ja np nie lubie tylko kielbasek tych co podaje sie do bryt snaidnaia. a tak np bagietki w Morrisonie sa duzo lepsze niz polskie nudne juz kazjerki

no właśnie o tych chipsach mówie :D

[zgłoś do usunięcia] jkdgwwwwdGDDDDDDDDDDDDDDD pfff a wy co nie stac was na polskie sklepy w uk?hahahahahahahah teskno im za wedlinką no ja pie**ole ale masakra masakre to ty masz na twarzy !!!! sa polskie wedliny ale tylko kilka rodzai wiec nie ma duzego wyboru jak w pl. tak to jest jak sie gowno widzialo.... :)

dyskusja jest o chipsach a nie o wędlinach

OMG, przecież Walkersy smakują tak samo jak laysy.Najbardziej luie serowe-cebulowe. :P A co do pl; sklepów, to macie je jakieś ubogie :/ , bo u mnie wybór wędlin jest :)

no i dalej o wędlinach heh :P Ale przenigdy nie zgodzę się, że te Walkersy smakują tak jak Laysy...

angielskie jedzenie chodzby za nie wiem ile jest wstretne i posiada chyba jakies dodatki genetyczne. Kobiety po nim tyja (nawet Polki) nienaturalnie, nie w biodrach, tylko jak baby w ciazy. Brzuchy jak w 7 miesiacy ciazy, po odstawieniu angielskiego zarcia i przerzuceniu sie na polskie, sylwetka zupelnie inaczej wyglada, nawet jak kobieta przytyje, to nie wyglada jak potwor

Bo walkers to Lays przeciez :D ta sama firma tylko inna nazwa ogolnie to po cholere chipsy zresz autorko? Takie masz problemy zyciowe ze angielskie czipsy spac ci nie daja? W kazdym supermarkecie w wiekszych misatach masz polskie chipsy (dosc drogie) co do chleba - w UK nie warto jesc tego polskiego gowna, lepiej swiezo upieczony chleb angielski ( nie tostowy)

Czemu wy jeszcze chciecie, w USA jest dokladnie to samo!! Ludzie od tego sztucznego zarcia sa jakos dziwnie poznieksztalcani:O wielkie odstajace dupy, totalnie znieksztalcona sylwetka. W Polsce otyli maja w miare rownomiernie rozlozony tluszcz, zupelnie inaczej niz w stanach. W zyciu nie widzialam takich dziwologow jak tam.

to dziwne.......przecież dupa Ci urośnie

W ogóle odradzam ten syf:P.Jak nie zmienisz diety to możesz długo nie pociągnąć:P.