Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość niemamnietu

Sytuacja, gdy absolutnie nie można mieć dziecka, a seks.

Polecane posty

Gość niemamnietu

Witajcie! Bardzo bym Was prosiła kochane Dziewczyny o jakąś konkretną poradę. Chodzi o to, że jestem poważnie, przewlekle chora (nic zaraźliwego ani śmiertelnego, ale piekielnie utrudnia życie). Do tego mam kilka innych "drobniejszych" chorób, jeśli można to tak nazwać. Nie chcę wchodzić w szczegóły, ale jedną z moich chorób jest ChAD - choroba afektywna dwubiegunowa (dla osób niebędących w temacie krótko napiszę, że to dość poważne zaburzenie psychiczne, zwane dawniej cyklofrenią; na przemian depresja i mania- czyli stan podwyższonego nastroju, jestem wtedy niesamowicie kreatywna i podekscytowana, mogłabym przenosić góry, nie kontroluję wydawania pieniędzy, używek itd.; leczy się to do końca życia tzw. stabilizatorami nastroju; u mnie jeden z nich świetnie zadziałał, skończył się koszmar choroby, ale muszę brać leki bardzo regularnie i dokładnie wg wskazówek lekarza do końca życia). ChAD bywa dziedziczne, więc po pierwsze nie wolno mi narazić na to ewentualnego potomstwa (niektórzy ChAD-owcy decydują się na dzieci, ale ja bym nie potrafiła żyć ze świadomością, że moje dziecko może mieć takie piekło w duszy jak ja), po drugie przy lekach jakie biorę (także na inne choroby) po prostu głupie by było zajść w ciążę, bo odbiłoby się to na dziecku, a ja leków nie mogę odstawić. Dodam, że jestem w tak zwanym "kwiecie wieku", potrzeby seksualne mam ogromne, a tabletek hormonalnych antykoncepcyjnych nie mogę brać - mam kategoryczny zakaz od lekarzy z powodu przebytej zakrzepicy żył głębokich (której zresztą dostałam właśnie od pigułek - zakrzep pojawił się zaraz po skończeniu drugiego i ostatniego w moim życiu opakowania pigułek anty). I teraz moje pytanie - co ja mam robić, żeby nie rezygnować z seksu, a nie zajść w ciążę? No wiadomo - prezerwatywy; stosuję je zawsze i to dobrej jakości, drogie, żeby na pewno nie pękły, co jest dość drogą inwestycją, ale nie marudzę. Trzeba, to się kupuje i trudno. Ale wiadomo, że mając pecha nawet przy pigułkach można zajść w ciążę, żadna metoda nie daje 100% gwarancji, a ja mogę stosować tylko prezerwatywy. A ja naprawdę nie umiem żyć bez seksu, bez stosunków, mogłabym to robić dwa razy dziennie każdego dnia, ale i tak się ograniczam ze strachu przed ciążą. Dłuższy celibat doprowadza mnie do szaleństwa, do rozpaczy. Naprawdę sytuacja wydaje mi się beznadziejna, ale może można jakoś drastycznie zminimalizować możliwość zajścia w ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×