Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytająca_mama_jedna

co robić z histerią dziecka?

Polecane posty

Gość pytająca_mama_jedna

Moja 11-miesięczna córka, gdy chciałam ją przewinąć i przebrac do snu, dostała ataku histerii, poniewaz chciała sie jeszcze bawić. Jako ze w tym stanie nie dalo sie jej przebrac, stwierdzilam, ze najlepszym rozwiazaniem bedzie pozwolic jej sie wyplakac - poplacze, uspokoi sie, a ja jej potem wytlumacze, ze zle robi, spokojnie ubiore, uloze do snu, etc. Tyle ze ona nie przestawala plakac, zaczela kaszlec, placz przeszedl w szloch i w ogole dziecko po 15-20 minutach takiej histerii bylo w strasznym stanie. Corka jest generalnie spokojna. Zastanawiam sie, czy dobrze zrobilam i co robic w podobnych sytuacjach w przyszlosci. Nie chce miec rozhisteryzowanego potworka, który wszystko wymusza tupaniem i wiskiem. Ale z drugiej strony nie chce krzywdzic dziecka, ktore chyba za bardzo nie wiedzialo, co sie dzieje, dlaczego w tym stanie zostawilam ja sama w pokoju i pozwolilam plakac. Co zrobic by nie krzyczala przy przebieraniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A niech sobie krzyczy
Nic się nie stanie jak sobie popłacze ja miałam podobny problem że nie chciał dać się przebrać więc zastosowałam sposób trochę brutalny. Złożyłam mu jego rączki pod plecy a nogi przytrzymałam swoją nogą tak żeby nie mógł wierzgac. Parę razy i pomogło dziecko musi wiedzieć że niektórych rzeczy nie da się uniknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
do tego postu wyżej to aż mnie otrzepało - jesteś matką czy tyranem? biedne dziecko które trafiło na taką wyrodną matkę!! dziecko które nie ma roczku i nie za bardzo rozumie co i czemu się dzieje - wypłakanie to nie jest dobry sposób bo zawsze będzie kojarzyła ubieranie z jakąś karą i traumą i będzie jeszcze gorzej- dziecku do 2 lat nie powinno się dawac wypłakać a szybko odwrócić uwagę -zająć czymś innym - zagadać, dać butelkę, puścić zabawkę - cokolwiek co odwróci uwagę od złości - żeby nie utrwalac w niej tego - jak ty mogłaś zostawić takie dziecko samo? przecież ono nie wie że trzeba sie ubrać itd - pewnie nagle przyszłąś w ciągu zabawy i ubierałaś ją - dla dzieci trzeba mieć szacunek - jakbyś ty się czuła jakbyś np. zajęta była robieniem czegoś a przyszła by twoja matka i zaczęła cie rozbierać?? trzeba powoli z dzieckiem, mówić co się robi - zabawiać czymś, jak zapłacze to uspokoić i wrócić jakoś w formie zabawy do ubierania - ja np. jak synek marudzi to łaskocze go w stópki - zawsze działa i zaczyna się śmiać - polecam ci poczytać "język niemowląt i język dwulatka" tracy hogg - ściągnij z chomika bo widać że strasznie dużo oczekujesz autorko od tego małego dziecka ... i nie zdziwie się jeżeli dziś urządziło taką samą histerie ubierajac się rano czy na spacer..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca_mama_jedna
dziekuję za odpowiedzi. Po wczorajszym wieczorze to już chyba raczej nigdy -przenigdy nie zostawimy naszej córki, żeby się wypłakała. to nie jest dobry sposób na wychowywanie zdyscyplinowanego, mądrego, zdrowego psychicznie dziecka. nie jest też dobre ubieranie na siłę, faktycznie, lepiej zagadać, rozśmieazyć. Mimo wczorajszego przeżycia, dziś córka cały dzień jest spokojniutka, jak nigdy daje sie ubierać, przewijać, co jeszcze bardziej pogłębia nasze - moje i męża - poczucie winy. ale cóż, człowiek uczy się na błędach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja radze po prostu nie dopuszczac do atakow histerii, odwracac uwage dziecka, a przed przewinieciem czy inna czynnoscia, gdy dziecko musi przerwac zabawe, najlepiej wczesniej je o tym informowac. Starszemu mozna powiedziec, ze za 5 minut idziemy sie kapac/jesc, mozna tez nastawic minutnik, a mlodszemu powtarzac kilka razy, ze gdy np ulozysz klocki / polozysz spac lale to idziemy sie myc itd. Najgorzej jest na sile odrywac dziecko od zabawy. Sama przechodzilam etap histerii, na szczescie dziecku przeszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
przeczekiwać to owszem jest sposób ale dla starszego dziecka - które jest w stanie rozumieć przyczyne i skutek - tak powyżej 2 lat - wtedy można zostawić takie dziecko które krzyczy bo testuje ile wytrzymamy i krzyczy nie raz ze złości - a takie dziecko do 2 lat nierozumie co się dzieje wokoło niego i czemu mama poszła i teraz do nie przytula.. poczytaj te książki co pisałam ,naprawde warto - ja też myślałam żeby jak synek robi "nerwa' czy sie buntuje to przeczekiwać i olewać go wtedy aż przeczytałam w książce i w takim artykule że powinno sie robić wprost przeciwnie w takiego malucha - odwracać uwage albo przewidywać i niedopuszczać do takiej sytuacji żeby maluch się złościl bo sią nauczy że złośc jest dobra i można tak na wszystko i będzie małym złośnikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×