Myślicie, że to może się udać?

Od pół roku rozmawiam przez internet z chłopakiem. Świetnie nam się rozmawia, mamy wspólne tematy, zainteresowania. Widziałam jego zdjęcia, używamy kamery. Problem w tym, że jest Amerykaninem i mieszka w Los Angeles. Ostatnio często wspomina mi, że chciałby do mnie przyjechać. Ja nie wiem co o tym myśleć. Przecież to druga półkula! Czy takie coś może kiedykolwiek się udać?

Może jakbym była ,,inną" dziewczyną to by tak było.... :P Ale nie jestem

sadze, ze co jak co, ale w planie tej podrozy ma tez podpunkt - seks z toba

Hmm. Wydaje się inteligentny.. Ale w sumie nie wykluczam, że może o tym myśleć.

to inteligentni nie myślą o seksie?;o oj dziewczyno ile Ty masz lat? a ile on ma??

Myślą, ale może nie podczas pierwszego spotkania XD Ja mam 23 On 29.

Moja koleżanka spotkała przez Internet kolesi z Hiszpanii, kadził jej, że się zakocha przez Internet i dzwonił co chwila, a jak pojechała to okazało się, że ona jest tylko jedną z wielu dziewczyn w jego życiu i że w sumie nie ma dla nich przyszłości. Nic niezwykłego tylko ona się zakochała i długo ją potem po tem trzymało. Jak Ci się facet podoba to w końcu możesz się z nim przespać, dzieckiem nie jesteś. A z tej znajomości może wyjść coś ciekawego. Ale ja raczej nie liczyłabym na poważny związek, tylko na rozrywkę.

Właśnie tak myślę. Dzieli nas zbyt duża odległośc, żeby coś z tego mogło byc. Poza tym nie znamy się i różnie może być. Nie wiem nawet czy go zapraszać do Polski. Z drugiej strony wydaje mi się, że to naprawdę fajny facet. Znam jednak kilka dziewczyn, którym sie udało.