Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasandra00001

jak powiedziałyście mężowi że jesteście w ciąży?

Polecane posty

Gość Kasandra00001

Chciałabym żeby ten moment pamiętał jako coś innego niż super przyjemna wiadomość. Żeby pamiętał w jaki sposób. Jak Wy powiedziałyście Twoim mężom? Może od kogoś jakiś fajny pomysł skradnę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde ja tez nie lubie swojego
tak jest jeden fajny sposob- klarteczka z brzuszkiem ciążowym albo dzidziusiem schowac gdzies ze ja znajdzie i bedzie wiedzial o co chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja kupiłam
buciki i wsadziłam mu do szafki jak otwierał był zaskoczony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapakowałam małe, białe buciki. jego wyraz twarzy pamietam do dziś :) zaskoczenie z radością? :D a potem pokazałam test :) druga ciąże oznajmiłam mu siadając na jego kolanach i pokazując 2 kreski na teście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też........................
kupiłam białe buciki z futerkiem bo ja w zime rodzic miałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupiłam smoczek
Kupiłam smoczek i razem z testem włożyłam do pudełeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciamciaramciam84
ja kupiłam ziarnko fasolki i namalowałam mu oczka i razem z testem właożyłąm pod choinkę, bo dowiedziałąm sie w Wigilię;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ólala
napisalam mu smsa ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefebaba
ojej, co za dziecinada...... Ja powiedziałam normalnie,jak człowiek, bez piórek, fasolek i piściów sriściów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefebaba
Naprawdę z Was dzieci, a Wy własne wychowujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupiłam ............
małe body dla niemowlaka jego ulubionej drużyny. Zapakowałam . Zaprosiłm na kolacje przy świecach i powiedziałam że mam prezent dla niego. Nigdy bym sobie nie odpuściła zobaczenia tych iskierek w jego oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego dzieciniada? to chyba wyjątkowa chwila w życiu każdego człowieka :) to z fasolką fajne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciamciaramciam84
nie wiem jak Wy ale ja nie planuje rodzić kilku, kilkunastu dzieci. To moje pierwsze i nie chciałam obwieścić tego, tak po prostu, bo jest to wydarzenie dla całej rodziny. wcale nie jesteśmy infantylne, mamy trochę fantazji i polotu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasandra00001
jak tak czytam jak to wymyśliłyście i jak się mężowie cieszyli to się sama doczekać nie mogę aż mu powiem. Myślałam że poczekam do niedzieli, ale chyba nie wytrzymam hi hi ;) pół roku się staraliśmy. A dzisiaj zobaczyłam te dwie kreseczki :) jedna taka bladziutka ale to i tak chyba pozytyw? i w ogóle objawy mam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefebaba
Ależ oczywiście, że to wielka chwila, ale że takie cuda wymyślacie. Ja swojemu powiedziałam normalnie, pokazałam test, od samego początku, od pierwszego podejrzenia,że jestem w ciąży mu o tym mówiłam,bez wymyślania jakichś bucików, kokardek i tego typu infantylnych rzeczy. Dla mnie to własnie infantylność. I do dziś facet wspomina, jak go obudziłam bladym świtem,pokazując mu test, wcale nie musiałam robić paczuszek ze śpioszkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fefebaba
i facet naprawdę nie przejmie się takimi cudactwami, to takie babskie dziecinne wymysły, te pudełeczka i fasolki, facet woli konkretnie, normalnie. Owszem, usiąść na kolanach, czy iść na obiad, no i powiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasandra00001
ja nadal mojemu nie powiedział. wrócił późno z pracy i nie było okazji... może ktoś jeszcze napisze jak powiedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aeikolp;oiu
ja tez robilam z mezem test i to on pierwsyz zobaczyl 2 kreski wiec nic nei musialam juz mowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamam27
ja kupiłam śpioszki rozmiar 56 z napisem kocham mojego tatusia - wymiękł w sekunde - i nawet kolor tafiłam niebieski bo mamy synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamamam27
czy wy juz do reszty straciłyście rozum? czy niebieskie musi bbyc chłopak ? co wy macie z kolorami ? moja cora ma większosc niebieskich ...ech jak słysze że czerwony to musi być dziewczynka a niebieski chłopak to az sie wemnie krew zalewa ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha,,,,.....
A ja napisałam sms-a..Kochanie mamy problem... Oczywiście nie było planowane...teraz oboje ie z tego śmiejemy,bo dziecko to jest najlepsze co nas spotkało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tiffi222
Mój akurat zmywał gary jak ja robiłam test( myśleliśmy , że się nie udało, więc nie liczyliśmy na nic) a jak zobaczyłam dwie mega krechy -jak wskoczyłam do kuchni to on upuścił garnek z wodą i było kupa sprzątania i ciuchy do prania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
do tego posta wyżej -> a widziałaś chłopaka w różowych bodach?? albo pod różowym kocykiem? mi to jakoś nie pasuje - dziewczynka w niebieskim ok ale chłopak w różu... a śpioszki to taki symbol i jak byś nie chciala to niebieskie kojarzą się z chłopczykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamama27
mi niebeiski wcale nie kojaży sie z chłopczykiem ale po co sie tutaj wymieniac zdaniami bez sensu każdy ma swoje zdanie na ten tamat i już a na ni e napisałam o różu tylko czerwieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U mnie to mój mąż
odczytał wynik.Ja wkropiłam siuski i od razu mu test oddałam.Po chwili słyszę DWIE KRESKI!!!!!Zaczął mnie przytulać a ja...beczałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcę psuć wam koncepcji, ale z reguły mężczyźni mają inaczej skonstruowany mózg niż kobiety i podejrzewam, że mogli by o takich niespodziankach typu buciki w szafce zapomnieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×