Skąd taka zajadłośc wobec Maków

Właściwie to pytanie z zakresu obserwacji socjologicznych. Mam kilku znajomych, którzy pracują na Makach i są zadowoleni. Tymczasem co zobaczę jakąś wiadomość w mediach, to aż się w niej roi od bardzo krytycznych i bardzo emocjonalnych uwag. Nie rozumiem tego tak bardzo, że aż mnie to fascynuje. Jakoś nie mogę uwierzyć, że te wszystkie negatywne głosy pochodzą od niezadowolonych klientów Apple'a. Sama też kiedyś mogłabym mieć Maka. Jak myślicie, skąd i po co ta wielka wojna PC vs MAK?

Takie trollowanie znajdziesz niemal pod każdą wiadomości. Pokażą piękną i zadbaną kobietę- ma kasę to i zadbana. Pokażą Faceta, który walczy z nałogiem- pasożyt i szmaciarz. To co się dziwisz, że faceci- gadżeciarze, ale z pusta kieszenią ujadają?

Mi też wydaje się, że tu nie chodzi o znajomość tematu tylko o forsowanie stanowiska: "moje jest lepsze"

Czyli nie brać pod uwagę takich opinii?

Cammara, no jasne, że nie sugeruj się tymi wypowiedziami. Jak chcesz dowiedzieć się czegoś konkretnego, to raczej na specjalistycznych forach, niż w komentarzach pod artykułami. Tam wypowiadają się użytkownicy i specjaliści, a pod artykułami zdesperowani zazdrośnicy

No ale tego właśnie nie rozumiem. Skoro ludzie nie korzystają z maków to po co i na podstawie czego o nich piszą? I skąd tyle jadu u ludzi? Warto przeczytać raport o mowie nienawiści, zapłakać, a później zastanowić się, co można zrobić, żeby to powstrzymać. http://wsieci.rp.pl/opinie/horyzonty/-Raport-mniejszosci-czyli-nienawisc-w-sieci

Moim zdaniem takie pyskówki są wszędzie. Bardzo rzadko opierają się na merytorycznych argumentach, bo w dyskusjach tych osoby, które chcą powiedzieć coś wartościowego są z góry przegrane (nie dyskutuje się z osłem).

To jest drogie gówno:P.Do tego ja sam kupuję tyllko używane pecety bo nie potrzebuję nowych:P.Gdyby to chociaż robiła polska firma to bym się zastanowił ale oni nic współnego z polskim patriotyzmem nie mają:P.

Max, to może mi wyjaśnisz, dlaczego w firmach, które zajmują się pisaniem programów, czy dostarczają programy internetowe jak np Ifirma.pl pracuje się jedynie i wyłącznie na macach? że snobizmu? Sorry, ale firma chce mieć dobry, niezawodny sprzęt i równie dobry serwis, jakby co.

@max: rzeczywiście, praca na używanym pececie jest kwintesencją polskiego patriotyzmu;)

Cammara, masz wypowiedz Maksa... patriotyczną taką... zaraz się dowiemy, ze to Żydzi i cykliści... Frustraci są pełni uprzedzeń, a pod nienawiścią zawsze siedzi lęk.

i wracamy do raportu o nienawiści. Jest to szczególnie widoczne w tematach politycznych. A na marginesie: od zawsze czułam, że cykliści są najgorsi!

Chciałoby się wierzyć , ufać ludziom. Niestety, to mało realne. Nie wiem czy kojarzycie sytuację z Ochojską i internautami. Anonimowość wyzwala to co najgorsze w ludziach. I tu się rzeczywiście kłania raport ;).

hahahahah tak samo to wyglada przy przepychankach PO i PIS na forach. Są tacy ludzie, którzy specjalnie piszą na maksa kontrowersyjne wypowiedzi, żeby wszystkich rozdrażnić. To właśnie znaczy trollować. Dlatego też czasem pojawiają się domniemania, że jakiś tekst to tylko podpucha. bo nikt normalny tak by nie napisał. Jestem cyklistką...

@zelowka - nie sądzę, aby 100% firm programistycznych/informatycznych/inżynierskich używało wyłącznie Maców. Nie neguję tego, że takie firmy są, ale odwracając pytanie, mogłabym zastanawiać się, dlaczego są firmy programistyczne, które pracują jedynie i wyłącznie na PC? Albo zdalnie na pulpitach wirtualnych? Przecież firma chce mieć dobry, niezawodny sprzęt i równie dobry serwis, więc dokonuje wyboru i wybiera - jedna Maca, inna PC a jeszcze inna wirtualizację - i każdy jest zadowolony. Ale to tylko taka dygresja :) Wracając do tematu - problem Mac czy PC jest równie stary jak: PC czy konsola, Nikon czy Kanon, Creative czy Apple, MS Office czy OpenOffice, telewizor czy projektor, rower czy motocykl, motocykl czy samochód, samochód czy autobus, autobus czy pociąg, pociąg czy samolot, Legia czy Polonia? Bardziej mi to przypomina uparte obstawanie przy marce, z którą jej zwolennicy sympatyzują, niż jakiekolwiek obiektywne przesłanki pozwalające wyciągnąć wnioski odnośnie wyższości jednego nad drugim. A rola mediów już od zarania jest raczej propagandowa, więc i tu podchodziłabym ostrożnie do medialnych rewelacji :)

Inżynierko, nie twierdzę, że wszystkie firmy, ale ja znam tylko 2 i obie używają maców. Więc na 100% znanych mi, 100% używa maca. :D Jednak tematem jest ta wręcz nienawiść. Moim zdaniem ona nie wyrasta z przywiązania do marki, jak w przypadku kiboli. Dla mnie to wynika z niemożności posiadania i w związku z tym, z próby dyskredytowania. Takie kwaśne winogrona, co to i kwaśne i wysoko rosną.

@inżynier: muszę się zgodzić, nie ma sensu na upartym obstawaniu przy konkretnej marce, chodzi bardziej o zaufanie do marki. Stąd też wynika problem co wybrać. Ale też, nie zawsze takie obstawanie wynika z argumentu "bo tak!", czasem jest to sensownie uargumentowane. Chociaż - i tu muszę się przyznać - zdecydowanie wolę canona (bo znam, bo się przyzwyczaiłam, bo jestem z niego bardzo zadowolona, bo nie znalazłam powodu, żeby go zmienić na nikona). A jeśli chodzi o medialne rewelację - mówisz o raporcie o nienawiści?

"tak samo to wyglada przy przepychankach PO i PIS na forach. Są tacy ludzie, którzy specjalnie piszą na maksa kontrowersyjne wypowiedzi, żeby wszystkich rozdrażnić." @zelowka: Szkoda że tak jest. Byłoby fajnie gdyby można było wierzyć w to, co piszą ludzie...

Cammara, jak Ty z canonem , tak ja mam z acerem. Odradzano mi zakup tego PC ale już miałam go sprawdzonego. Podobnie jest z niektórymi ciuchami, czy nawet produktami spożywczymi. Jednak nie odsądzam innych od czci i wiary. Ot, mój wybór. Ja jestem ok i ty jesteś ok.

warto tu zaglądać - jeszcze człowieka dowartościują;)

10:37 Chciałoby się wierzyć , ufać ludziom. Niestety, to mało realne. Nie wiem czy kojarzycie sytuację z Och*jską i internautami. Anonimowość wyzwala to co najgorsze w ludziach.

nie, nie kojarzę - co z tą Ochojską?

@ zelowka " Dla mnie to wynika z niemożności posiadania i w związku z tym, z próby dyskredytowania" No właśnie niekoniecznie. Cammara woli canona - ma, zna, lubi. Ja wolę nikona - mam, znam, lubię. Niemożność posiadania nie ma tu nic do rzeczy, bo skoro stać mnie na d700 to i stać mnie na eos 5d; a jednak wystarczy prześledzić kilka for fotograficznych, żeby zaobserwować z jaką nieprzeciętną zaciekłością zwolennicy jednego i drugiego nawzajem się przepychają. Tyle że nadal nic z tego nie wynika. Tu nawet trudno mówić o zazdrości, czy zawiści, bardziej przypisałabym to maniakalnej chęci udowodnienia, że "co moje, to lepsze". "Ot, mój wybór. Ja jestem ok i ty jesteś ok." - ale Ty jak widać jesteś wystarczająco dojrzała, żeby tak myśleć. Niestety, o większości, wydawałoby się na pierwszy rzut oka, rozsądnych ludzi, nie można tak powiedzieć...:( @Cammara Oczywiście, czasem da się uargumentować bardzo rozsądnie wyższość jednego produktu nad drugim. Nieszczęście jest wtedy, kiedy zaufanie do marki zamienia się w fanatyzm, będący z kolei motorem napędowym do prowadzenia osobistych krucjat.A tak się niestety zaczęło dziać w przypadku Maców (chociaż to oni zaczęli budując pozytywną markę na tzw. czarnym PR wobec produktów MS). "mówisz o raporcie o nienawiści?" - raczej mówię bardzo ogólnie o tym, ze media lubią naginać fakty tak, aby przekazały dokładnie to, co chcą przekazać.

Nie wiem o co chodzi z Ochojska, ale miałam z nią okoliczność i nie lubię jej wyjątkowo. Co niekoniecznie musi zaowocować tym, że ją wyzwe od najgorszych, bo jestem anonimowa.

W tym sęk. Cammara- Janina Ochojska wystosowała list do internautów, którzy okazali się dla niej szczególnie napastliwi. Napisała w nim, że mają prawo do własnych opinii, lecz język polski jest tak bogaty, że nie trzeba posługiwać się wulgaryzmami i można rzecz załatwić w sposób kulturalny.

hmm, jakoś wątpię czy przyniosło to oczekiwany rezultat, ale ważne, że ludzie zaczynają reagować na chamstwo. Myślę, że to może być dobry krok w kierunku poprawy obyczajów.

Walka z chamstwem to walka z wiatrakami, ale to nie oznacza, że należy jej zaprzestać. W końcu kiedyś dotrze. Mam nadzieję :D

Ze złem trzeba walczyć- tak mi kiedyś rzekła wróźka ;).

a wróżka zawsze prawdę Ci powie?;)

Nie mówiła nic złego, zatem chcę ufać, że tak! ;)