Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak mysle

Mrowki jak sie ich pozbyc

Polecane posty

Gość tak mysle

sa takie malutkie czerwone. Mam jes w kuchni i w lazience i kur*** zaczely lazic po lozeczku synka...pomocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faraonki ? moze jakis sasiad ma jak mieszkalam z rodzicami to kiedys w bloku byla inwazja faraonek,kazdy walczyl jednym srodkiem. nie pamietam nazwy,ale to takie malutkie pudeleczka z takimi brązowo-bordowymi kamyczkami,one wchodzą do tego pudełka,które nacina się od góry i żrą to a potem zdychają,zapytaj gdzies w jakim sklepie o to,nawet nie wiem gdzie tego szukać ;)poszukaj na necie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten środek przypuszczalnie
nazywa się borax. Ja też do niedawna miałam mrówki w mieszkaniu , chodziły przy ścianach na podłodze i ich trasy trzymały się tylko listew przy ścianach, im częściej pojedyncze zabijałam tym więcej ich wyłaziło (szły na ratunek) więc jak już wszystkie wylazły (róg ściany był czarny ) to zlaliśmy ten kąt octem spirytusowym , zaczeły na ścianę ucekać ale pospadały bo ocet je wypala , potem zagipsowalismy wszystkie najmniejsze dziurki i spokój. W drugim pokoju chodziły takie malutkie powolne (w poprzednim te zabite octem były duże i szybkie) wysypaliśmy proszek do pieczenia, słyszałam że one go zjadają i padają od tego, ja spróbowałam tej metody na ślepo gdyż wyczytałam o tym na necie i powiem że nie ma już ani jednej mrówki. Doraźnie wystarczy je spryskać octem ( butelka z "spikaczem") .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaabbbaa
sol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten środek przypuszczalnie
Autorko musisz utrzymywać bezwzględną czystość w kuchni, nawet butelkę z sokiem dobrze zakręcać bo ja miałam mrówki pod kapslem butelki z sokiem. Trzeba odkurzać i myć podłogi codziennie dopóki się ich nie wytępi. Pamiętam jak rzuciłam na podłogę brudną pieluchę z kaszki i po 30 minutach już chodziła po niej mrówka, także trzeba bardzo dbać a podłogę zmywać wodą z octem (one nienawidzą tego zapachu) i dbać żeby nie było resztek jedzenia , okruchów na podłodze i ladach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grytyty
Czystość tu nie ma nic do rzeczy, bo mrówki szukają ciepła, jedzenia i wilgoci. Mieliśmy to w nowo kupionym mieszkaniu. Po pierwsze wywiad z sąsiadami czy mają i każdy musi walczyć. Jedyne co u nas pomogło to środek na mrówki firmy EXPEL, rozsypalismy to wszędzie, ale po tygodniu mrówek nie było. A tez miałam w domu noworodka, masakra, właziły wszędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kayamała
Czystość ma tu dużo do rzeczy. Ja miałam przez miesiąc mrówki w domu (nieszczelne wnęki ścian) i doradzono mi to samo co tu jedna z forumowiczek. Zmywać podłogi octem i to porządnie. Na podłogach znajdują się nietylko drobniutkie okruszki z lady ze stołu ale też maleńskie owady, muszki którymi żywią się też mrówki. zystość to po pierwsze , po drugie porządny środek ( u nas pomogło doszczelnienie i zaizolowanie kątów i wnęk i tak jak ktoś tu pisał ocet) Ocet pomaga jeżeli mamyy mrówki na widoku w pokaźnym skupisku ale jest też ten środek borax i on jest rewelacyjny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×