Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Laidykam

Prawdopodobnie mam białaczkę! Mam 24 lata... Jestem załamana

Polecane posty

Gość Laidykam

Od jakiegoś czasu źle sie czułam. Ciagle osłabiona, senna, zmęczona... Poszłam do lekarza a ten zlecił podstawowe badania krwi, które wyszły źle.Lekarka powiedziała że muszę zrobić biopsję szpiku. Dała skierowanie... Wogóle nie dociera to do mnie, choć tak naprawdę totylko podejrzenie, czuję się załamana... Mam dopiero 24 lata, małe dziecko, dopiero wszystko zaczynam, czułam się taka szczęśliwa w życiu... I teraz to... Mąż pyta czemu jestem taka smutna, a ja niewiem co mu powiedzieć, nie ma sęsu go narazie martwić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marilen
A ja Ci zazdroszcze, ze za niedlugo wyjdziesz na spotkanie z Jezusem, a ja tu sie bede jeszcze kisic na tym lez padole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herska
cześć! Pamiętaj, że to nie jest wyrok!!! Obecnie jest dostęnych kilka nowych leków,które utzrymują chorobę w remisji. Poza tym w Twoim wieku można myśleć o przeszczepie o ile wogóle będzie taka konieczność. Wg najnowszych badać białaczkę można wyleczyć stosując jednocześnie interferon alfa+glivec. Niemniej radze poczekać na wyniki badania szpiku i ustalenie dokłądnie co CI dolega. Pamietaj, to wcale nie musi być białaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzymam kciuki za ciebie
bądż silna ,jeszcze nic nie jest przesądzone,najpierw badania,a potem ewentualnie leczenie,jesteś młoda dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj przyjaciel mial bialaczke
zachorowal 10 lat temu. dzis zyje pelnia zycia, pokonal chorobe, ma super dziecwyzne, prace marzenia. bialaczka to nie wyrok!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laidykam
Wiecie co niektórzy jesteście podli. Ja się wcale nie cieszę bo tu nawet nie chodzi o mnie. Co będzie z moją córką, ona mnie przecież potrzebuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie musi być białaczka, może masz silna anemie, moja koleżanka miała podejrzenie białaczki okazało sie ze to silna anemia , musiała mieć już 2 razy przetaczana krew , nie martw sie na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herska
Laidykam, jeszcze raz proszę Cię, poczekaj na wyniki badań. To tylko podejrzenie, które wcale nie musi się potwierdzić. Białaczka wcześnie wykryta do się opanować farmakologicznie. Póki co głowa do góry, przytul córeczkę i myśl pozytywnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laidykam
Ja mam ostatnio problemy w pracy teraz jeszcze to, myslałam że to poprostu przemęczenie, nie umiem sobie znaleść miejsca w domu, chyba oszaleje, jeszcze mąż krzyczy na mnie że coś mi jest a ja mu nie chce powiedzieć. Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laidykam
Ale jak ja mu mam to powiedzieć, jak sama nie mam jeszcze pewności? Wystarczy że ja sie czuje jak się czuje chcę mu tego zaoszczędzić, bo może okarze sie że wszytsko ok. Pozatym jak pujde do szpitala na biopsję to co mu powiem że gdzie idę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herska
biopsje będziesz mieć prawdopodobnie z talerza biodrowego, można również z mostka, ale to pierwsze jest uważane za bardziej dokładne. Sam zabieg trwa kilka-kilkanaście minut. Przyjemny nie jest. Jak dogadasz się z lekarzem nie będziesz musiała przebywać całego dnia w szpitalu. Nie znam Twojego męża, więc trudno doradzić, ja bym nie ukrywała. Jednak po to jest zeby wspierac w takich chwilach ale rozumiem, że chcesz mu zaoszczędzić stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fekalnia pomogą
ave fekal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupawołowa
Po pierwsze-prawdopodobnie-to nie na pewno... Biopsja służy potwierdzeniu lub wykluczeniu wielu chorób rozrostowych krwi. Nie martw się na zapas. To wcale nie musi być to.:) Po drugie-Pogadaj szczerze z mężem. On widzi, że coś się z Tobą złego dzieje i złości się,że mu nie ufasz. Kto ma Cię podtrzymać na duchu, jak nie on? :) Głowa do góry. Jestem z Tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×