nie jestem w ciazy

odstawilam tabletki anty, nie mialam czasu pojsc po recepte poprostu dostalam nowa prace i tak jakos sie zlozylo ze nie bylam w stanie. uzywalam zabezpieczenia mechanicznego tzn prezerwatywy. ostatnia miesiaczke mialam koncem czerwca dokladnie nie pamietam ale na pewno okolo 27. robilam testy z moczu oczywiscie negatywne ale jakos im za bardzo nie ufam, poszlam na badanie krwi. w ziazy nie jestem na 100% betaHCG poniezej 1. no i co teraz? :S w sobote jade na urlop do ginekologa pojsc nie zdaze.... probowalam juz goracych kapieli, aspiryny, odstresowalam sie jak sie dowiedzialam ze w ciazy nie jestem i nadal NIC. zupelnie nie czuje zeby cos mialo nastapic. czy ktos mial podobna sytuacje po odstawieniu tabletek?