Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mirsfot

Czy to nie brzmi desperacko?

Polecane posty

Gość mirsfot

piszę facetowi że nie spotkam się z nim bo poznałam kogoś.A on na to na początku że ok, ze rozumie i żałuje, i pare podobnych słów a pod koniec " gdybyś jednak chciała się spotkać to pędzę do Ciebie" hahaha. co za .. napisać mu szczerze ze zalatuje mi tu desperacją?;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Omegaialfa
nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirsfot
on ogólnie zachowuje sie jak desperat i chcialabym sie go pozbyc dlatego mysle ze to dobra okazja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirsfot
a jak on sam się odezwie to co mam pisać? wiem,ze bedzie dążył do spotkania a znając mnie ulegne mimo że nie chcę :( i każde takie tłumaczenie się dla mnie jest udręką, teraz wymyslilam ze kogos poznałam ale pewnie się wyda prędzej czy później że nie:P no chyba ze autentycznie kogoś poznam to ok ale muszę coś zrobić a nie należę do osób które lubią prosto z mostu walić i przeprowadzać szczere rozmowy... jakieś sugestie itd to tak ale nie chce ranic drugiej osoby swiadomie. Wyjatkiem jest ten tekst o desperacji ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirsfot
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirsfot
no o to mi chodzi! :) przeczytałaś w ogóle moje posty? oprócz pierwszego? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirsfot
podnoszę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×