Rodzice są oburzeni teściami!!!

Dzisiaj moi rodzice przyszli do nas na kolacje, oprócz nich zaprosiliśmy jeszcze teściów. I moi teściowie patrzyli na mojego syna i mówili że z niego nic nie będzie, oprócz tego teśc dwa razy okrzyczał syna nazywając go bachorem. Moi rodzice w końcu wzięli mojego 7letniego syna do siebie, pocieszyli go i powiedzieli mu że tamci dziadkowie są nic nie warci.

:(

któryś z dziadków jest nic nie warty. Twoi starzy nie zachowali się lepiej.

co za skurwysynstwo to szczyt zla w ludziach http://www.youtube.com/watch?v=3z9xOUehwr4

czemu mowisz mojego syna ?czyli te dziecko nie jest twojego obecnego partnera?

no nie jest, a czy to dziwne w tych czasach? i nie mówcie do mnie na ty !!

To dziecko moje i mojego męża ale dziadkowie ze strony ojca nigdy mojemu synowi nic nie kupili bo są skąpi. Od czasu do czasu kupią mu czekoladkę albo lizaka i to trzy raz na rok. Moi rodizce ciągle noszą małemu jakieś słodkości, owoce, zabawki i przez to wnuk ich bardziej kocha i szanuje.

23:44 to podszyw

no jak mogą mojemu synkowi nic nie kupywać? powinni przychodzić z jogurcikami, zabawkami i soczkami a nie raz czy dwa w roku kupią czekoladę!!

już ktoś mi potpiertolił nicka :( co za forum wstrentne!! i na dodatek niczego mi kurwa nie radzicie!!

Dlaczego ktoś sie pode mnie podszywa! Moi rodzice chyba mieli prawo się oburzyc w takiej sytuacji.

A moze Twoi tesciowie są zazdrośni o Twoich rodziców. O ich relacje z wnukiem.

Nie są zazdrośni, oni wnuka od zawsze olewali, woleli zajmowac się głównie sobą. Wyjeżdzali na wycieczkę do Chorwacji to oczywiście wnuka ze sobą nie wzięli.

to ty go zabierz do chorwacji niewiedzialam ze to obowiazek dziadkow