proszę o pomoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

proszę o wgląd do mojej sytuacji. Kiedyś tu na ten temat napomknęłam, jednak nie doczytałam nic, konkretnej rady. Spotykam sie od 6 tyg, głównie weekendami z pewnym mężczyzną nazwę go M. M ma 36 lat, mieszka w domu z rodzicami, ja mam 27 lat i mieszkam w domu sama. Dobrze ze sobą się czujemy. Jednakże nic pomiędzy nami nie doszło poza buzi i wspolnym przytuleniu się rano w łóżku, i to tylko na chwilkę. On nie wie, że nigdy fizycznie nie byłam z mężczyzną - tak ogolnie i topornie jestem dziewicą :/. Jest pomiędzy nami jakaś iskra jest nam dobrze, czas mija w naszym towarzystwie strasznie szybko... ale wkrótce wiem, że nadejdzie ten moment, że będzie chciał, a ja nie wiem co mam mu powiedziec....

Ty go znasz. Ja mojemu (już byłemu) chłopakowi powiedziałam, że jest moim pierwszym to nie mógł się nadziwić że taka ładna i jeszcze z nikim nie była. Potem cóż... Potem bardzo nalegał do zbliżenia ale nie mógł, może się bał że zrobi mi krzywdę w sumie uświadomiłam go w tej mierze aż za bardzo. Skończyło się to tak, że w końcu tak go rozgrzałam, że mógł i jak to za pierwszym razem - przyjemnie nie było. Cóż ciężko coś doradzić, ale ja wolałabym żeby jednak facet wiedział, że to dla mnie wyjątkowa chwila. A miałam wtedy 23 lata.

przecież to było wiadomo - > 23 latka to tak w sam raz, ale widzisz, dopiero teraz czuje, że z nim kiedyś chciałabym, nie teraz, ale na pewno z nim. Jak ja o sobie skromnie, to on wie, mówi mi, że jestem ładna a jest święcie przekonany, że mam to za sobą już dawno.....dlatego ciutka sie boje i nie wiem kiedy mu że tak powiem napomknąć czy jeszczenie jest za wczesnie na takie zwierzenia....wiem, że teraz ludzie dość szybko zabieraja sie za sex, ale ja nie umiem az tak.. on ma swoje lata i pewnie ma na to wielka ochote, ja przeciez tez, nie jestem z drewna....

gdzie Ty sie kobieto chowalas? w naszych czasach to raczej nie mozliwe aby byc jeszcze dziewica:) ale gratuluje ze tak dlugo wytrzymalas:))dla mnie to dziwna sytuacja on ma 36 lat i jeszcze mieszka z rodzicami? szok... w tym wieku to juz powinien byc samodzielny. miec wlasne mieszkanie a nie zyc z garnuszka rodzicow... a jezeli jest wam tak dobrze to dlaczego nie wprowadzi sie do Ciebie? a drugie to, ze jakby mialo dojsc do czegos to powiedz, ze dopiero po slubie... wtedy dowiesz sie jak bardzo cie pragnie i kocha

kurcze...... boje sie, ze po ślubie to wygląda jak szantaż

chowałam się sród ludzi :) po prostu nigdy sie nie zakochałam stąd ta sytuacja z tym co mam. Za nim zaczynam szaleć... a że przypadło na 27 rok życia a nie na 18 to nie moja wina :)

"M ma 36 lat, mieszka w domu z rodzicami" pewnie prawiczek :D to się zgracie :D

zanim ;)

nie prawiczej, prosze mi nie przycinać - wspaniale dotyka, wspaniale całuje, ma doświadczenie, poza tym nie ukrywa, ze ma na mnie ochote, ja też... to jest najgorse, aby nie za wczesnie wypalic, nie znamy sie długo

hmn A moze napomkniesz mu ze marzy Ci sie romantyczna kolacja we dwoje i jak do takiej dojdzie i sytuacja bedzie sie "rozwijac" to mu powiesz ze jest pierwszy... B Mozesz mu powiedziec po. C Możesz mu powiedziec na starcie, ze zalezy Ci na nim, ale jeszcze z nikmi nie bylas.

re-min-ka.. widze ze masz problem ze soba... dogryzac kazdemu na forum to nic trudnego ...ktos ma problem a TY z tego lejesz ..... od tego jest WC:P

czy mi zalezy.... wiadomo, ze mi zalezy, ale nie chce o tym paplać :/ uwazam ze nie chce czekac do slubu, jak slub ma byc to bedzie i tyle... on mi sie podoba, zaczynam soe w nim strasznie kochac, uwielbiam go, jego zapach, sposob w jaki mowi, jak sie o mnie troszczy, dba zebym byla pojedzona, zeby bylo mi wygodnie....nie chce działam jak wyrachowana stara panna... nie o to chodzi.

a re-min-ce dajcie spokoj, kafe to dla niej wlasnie WC wiec hop :) niech sobie poluzuje gdzie uciska

a moze on czuje ze nie jestes jeszcze gotowa i caly czas czeka na twoja reakcje? jak bedziesz gotowa daj mu znac powiedz czego pragniesz a czego sie boisz ...zobaczysz bedzie dobrze..wazna jest szczerosc i zaufanie:)

on wie... kiedy ostatnio dał i buzi przezd snem, zanim poszedl do swego łóżka :) zaczelismy sie namietnie calowac, ale powiedzialam do uszka mu, ze ja nie jestem na nic wiecej gotowa, on powiedział, ze wie. A tak naprawde strasznie go chcę

taka smieszna sprawa - on na drugi dzien powiedział, ze tez nie jest gotowy : ) to mnie rozbroiło :)

Tylko nie spiesz się za bardzo, bo nie jest najlepiej na początku znajomości iść z facetem do łóżka. Facet musi dojrzeć do miłość (czasem dojrzewa czasem nie) dlatego kobieta często chcę, ale się wstrzymuje, bo wie, że jak facet trochę poczeka to mu tak szybko nie przejdzie. Brzmi głupio, ale tak jest.

no to raczej na dzien dzisiejszy nikt wam nie pomoze:( decyzja kiedy to nastapi nalezy tylko do Ciebie... wiec przemysl to wszystko (za i przeciw) i sama bedziesz wiedziec kiedy "bedziesz w Niebie"

tylko sie nie spiesz -> dziekuje :) masz racje, ja bardzo chce, ale sie wstrzymuje, a tylko dlatego sie wstrzymuje, ze mi na nim zalezy i chce tego samego