Pęknięty paznokieć, krew się leje...

Witam, błagam pomóżcie, pękł mi akrylowy paznokieć mniej więcej 3-4 mm od końca palca. Nie da rady tego oderwać, bo mocno trzyma się na skórze. Obciąć?? Boli jak cholera!! Poza tym boję się nawet patrzeć na to. Rusza się na samej końcówce. Okleiłam grubo plastrem, ale nie pomaga za mocno, bo i tak, jak cokolwiek dotknę to boli, bo się troszkę rusza. Jak zawsze z problemami, dzieje się to podczas długiego weekendu i moja kosmetyczka wyjechała. Jutro pewnie nikt nie pracuje, bo wszystkie manicurzystki i kosmetyczki tylko w tygodniu. Do lekarza z tym iść? Sklejenie tego jakimś klejem byłoby głupie, bo wleje się w rankę... Mam małe dziecko. Głupia zmiana pieluszki była męczarnią, bo mały wierci się niemiłosiernie, nie mówiąc już o pozostałych czynnościach pielęgnacyjnych, moich i jego... Jak to ugryźć?

A w jakim mieście mieszkasz?

Świnoujście

Kurcze to Ci nie pomogę ... :( bo ja we wrocku jestem i myslałam nawet ze jak byśmy mieszkały gdzieś blisko siebie to zrobiłabym Ci tego jednego paznokcia , bo też zajmuję się robieniem tipsów akrylowych ... do jutra ból powinien minąć , nie mniej jednak pęknięty paznokieć będzie ci haczył i przeszkadzał , obetnij go obcinaczką do paznokci zeby byl jak najkrótszy , a jutro moze zgłoś się do innej stylistki zeby zrobiła na nowo uszkodzony paznokieć

Dzięki, obawiam się tylko, że nie będę w stanie tego obciąć, bo paznokieć jest bardzo twardy, jedynie szorowanie pilnikiem do akrylu by pomogło, ale jak się wszystko rusza to koniec. Wisi na samym końcu i jak tylko ruszę to krew się leje. Założyłam sobie plaster na sztywno i jakoś przeboleję do wtorku :/ Ale masz rację, już tak nie boli. Dziękuję za chęć pomocy, jakbym mieszkała niedaleko, to na pewno bym przyjechała. Miłego dnia