Kiedy facet zatęskni?

Nie umiem zrozumiec takiego zachowania. Nie jesteśmy razem, znamy się z uczelni. On mi się podoba i ja jemu też. Jest między nami przyjaźń, flirtujemy itd. On zaczął zabiegac, oczywiście o związku nie było mowy ale dał mi odczuc że mu się podobam. Wszystko byłoby ok gdyby nie fakt że tak jakby nie umie się określic. Jednego dnia zasypuje mnie milionem smsów, na drugi wogóle się nie odzywa. Myślałam że może uda się spędzic ten długi weekend razem, po czym dowiedziałam się że pojechał z kumplami w góry. Nie chce wychodzic na taką która zalewa smsami i zadaje mnóstwo pytan bo nie jesteśmy razem ale trochę mi przykro. Najpierw daje mi odczuc że jestem dla niego ważna później totalnie ma gdzieś. Specjalnie nie planowałam nic na ten weekend a teraz on się dobrze bawi a ja gnije w domu. I też w większości on się zachwyca mną ale jakoś brakuje działania zawsze kończy się na słowach. Co mam myślec o takim zachowaniu?

olej ciecia.

znajdzie sie lepszy

Rozumiem, ale jak z nim postępowac on jak tylko wróci zaraz będzie się chciał spotkac jakby nigdy nic, i będzie wyskakiwał jaka to ja jestem boska i wogóle. Jak nie będę odpisywała na smsy to będzie jeszcze bardziej się dopytywał co jest, a nie chce też wychodzic na taką która ma żal bo pokaże że mi zależy. Ruski kołowrotek normalnie

Nie wiem gdzie tych lepszych można znalezc :(

znam ten typ..jak jestescie razem to jets super, milo, ale on potrafi na nastepny dzien nie odzywac sie w ogole. nie wiem czemu oni tak robia