co myślicie o samoukach?

czy tacy ludzie mają szansę stać się naprawdę wybitnymi bez żadnych szkół?

Bywały przypadki, ale we współczesnym świecie bardziej liczy się papierek niż wiedza .

mają, ja właśnie jestem na drodze ku temu :)

jak człowiek wybitny i zdolny to mu szkol nie potrzeba

może to głupie, ale boję się tego, że kiedy odejdę z tego świata, to moje dzieła przepadną i nikt o mnie nawet nie wspomni.. Wiadomo, że np. ludzie po ASP, mają już tam jakąś renomę wyrobioną. A jak ja mam się wybić bez szkoły :( do tego czasami w siebie nie wierzę, co mi utrudnia tworzenie.

no i jeszcze nikt mnie nie rozumie. Życie to dla mnie poczekalnie, ale w sumie to nawet nie wiem do czego. Wiem tylko, że nie pasuję do tego świata.

w tym co robią od wykształciuchów..

Ueska, malujesz?

Jeżeli chodzi o bycie samoukiem w dziedzinie nie wymagającej wiedzy "technicznej", a w czymś związanym ze sztuką to chyba nawet lepiej być samoukiem. Szkoła czasami zabija kreatywność.