WEJDZ WYPOWIEDZ SIE O ILE MOZESZ

Krotko by nie zanudzac,gadalam z mzem przez skypa( jest u tesciow),klocilismy sie byla 11.00 rano dzisiaj,po cichu jak nie slyszalam do pokoju weszla tesciowa i pokazujac na migi pokazala memu mezowi ze jestem pijana i pojebana( nie bylam po alko) sprawa o ktora sie klocilismy sie na bank jqa mialam racje,ale nie bede was zanudzac,maz nie stanal w mojej obronie a jeszcze sie wrecz do mnie rzucil ze jak smie tak mowic do niego,kusilo mnie zadzwonic do tesciowej i zapytac dlaczego tak zrobila( do tej pory nigdy sie nie klocilysmy,i bylam przekonana ze mnie lubi :o jak powinnam postapic? wracac do tego,zostawic to? czuje sie upokorzona i zle potraktowana,najgorzej chyba przez meza :o sorry ze tak dlugo ale krocej sie nie dalo..dziekuje za odp o ile takie beda :(

trudna sprawa ,bo jak zadzwonisz do tesciowej do maz stanie w jej obronie i dalej bedzie klotnia tyle ,ze poszerzona.ja na Twoim miejscu zjechala byl go i uswiadomila jak sie czuje.

po angielsku teściowa to MOTHER IN LAW można łatwo poprzestawiać literki tak aby otrzymać WOMEN HITLER zbieg okoliczności?

juz to zrobilam,ale on w ogole nie widzi problemu i uwaza ze to ja"robie mu przykrosc",bardzo bardzo jest mi przykro i chyba pierwszy raz zaluje ze za niego wyszlam...

Jak myslicie co powinnam zrobic? zadzwonic do niej i powiedziec ze sie na niej zawiodlam? ze jest m mi zwyczajnie po ludzku przykro? mam prawo do wyjasnien? ech mowie wam az soe plakac chce...

wypowie sie moze ktos jeszcze? :(

nie rób tego . nie dzwi=oń i nie wciągaja jej oficjalnie w wasze kłótnie i życie . Jak sie uspokoicie - porozmawaij z męzem o tym wszystkim . Teściowa moze sobie myśleć i gadać co chce , ma do tego prawo , ale ty będź mądrzejsza i nie zaogniaj sytuacji .

ponadto jeśli zadzwonisz do teściowej to twój mąż a jej syn stanie po jej stronie - to pewne . A przecież nie o co Ci chodzi , prawda ?

Jasne ze nie,ale myslalam ze bede miala meza ktory nie pozwoli mnie bezkarnie obrazac,i sugerowac ze o 11 z rana jestem pijana...nie miala nigdy podstaw by tak o mnie sadzic..bardzo sie na niej zawiodlam bardzo..dziekuje ze odp

ale stawiajać męza pod ściana , każąć mu wybierać pomiędzy Tobą a swoja matką, jeszcze będąc skłóconym z Tobą - nie trudno wyobrazić sobie co byłoby dalej . Ile jesteście po ślubie ?

4 lata dzieci nie mamy,klocilismy sie o to ze tesciowej siostra rodzona( ciotka meza),bardzo brzydko odezwala sie do mojej szwagierki chorej na toczen,ze ma sobie operacje plastyczna zrobic,jak weszla tesciowa mowilam mezowi ze jego ciotka nie ma wyczucia i jest zwyczajnie bezczelna,vco zrobila tesciowa wiecie...

Maż był w głupiej sytuacji.Nie dziw się ,że Cię nie bronił Ale do jebanego mohera bym się nie odezwała

szwagierka jest powaznie chora i dzwonila do mnie przedwczoraj i bardzo plakala ze ta siostra tesciowej( naszej wspolnej zreszta) tak do niej wypalila i ja obrazila...

majka tez tak mam zamiar zrobic..bardzo sie na niej zawiodlam zreszta na nim rowniez....

czy nie będzie jednak uznać po prostu ,ze teściowa jest po prostu bezduszna , moze ograniczona i przejść nad tym do porządku dziennego ? Rozpętywanie następnej kłótni niczego nie poprawi , bo zachowania teściowej już nie zmienisz a narazisz sie tylko na następne nieprzyjemne rozmowy - a po co ?

Pewnie masz racje..ale tak mnie to dzisiaj zabolalo i zaskoczylo ze chcialam poznac opinie innych na ten temat,takich jak Wy patrzacych na to z boku bez emocji ktore mna targaja..

Nie myslalam ze jest taka to wyksztalcona kobieta,po studiach..dziwne czyzbym dopiero dzisiaj przejrzala na oczy za kogo wyszlam za maz...ech szkoda gadac..