Jak wynagrodzic dziecku złe momenty w naszym zyciu?

Jak w pytaniu, czy macie pomysł jak wynagrodzic wlasnemu dziecku nasze błedy jakie do siebie nawzajem popełnilismy, aby zapomniało o przykrych wydarzeniach, moze nie o tyle zapiomniało ale aby nauczyc się zyc na nowo spokojnie , bez wzajemnych rozżaleń i gniewu?? Bardzo bym chciała do tego dojśc bo widze że poszłysmy obydwie na dno pełnym mułu. Chciałabym bym ja jako matka naprawic nasze relacje, zblizyc się, a ciagle jestem odpychana.Dwie strony nie są bez winy, lecz nie powinnam znizac się do poziomu u dziecka z moim zachowaniem , ale pokazac własnej latorosli jak pownno sie reagowac i zachowywac w stresogennych i ciezkich chwilach. Terapia napewno niestety odpada.Macie jakies rady??

kupic mu mieszkanie albo dom wybudowac

w podpisie miało byc staraM sie, a czy dom i mieszkanie jakoby tylko nie bedą elementem przekupstwa ? mysle ze tak

w tytule jest wynagrodzic... a jakby ktos wynagrdzal Cie swoim staraniem a nie rzeczywistymi piniendzamy czy rzeczowo....

????ktos ma jakies rady??

rozmowa i przeprosiny. jak wejdą w dorosłe życie sami zrozumieją ,że nie wszystko jest takie jakbyśmy chcieli i każdy popełnia błędy.

Mądrala!!owszem błędy błędami ale nie wszystko mozna zrozumiec i zapomniec nie pojmujesz tego mądralo???? Mnie matka kiedystak okrutnie pobila za to ze dziure w spodniach zrobilam i to tez nazywasz tyklko błędem ktory kazdy popelnia ???

nie pisałam o ekstremalnych przypadkach a o takich które młodzi za młodu wyolbrzymiają a z wiekiem są wstanie zrozumieć i dojść z rodzicami do porozumienia:)

te przypadki nie sa ekstermalne ale codziennosica jak juz chesz wiedziec, widac ze gówno znasz sie na ludziach i zyjesz w rozowych barwach , wszystko pieknie i idealnie a jak jz cs to juz cos jest bardzo rzadko spotykanego :(

życzę ci żebyś ty była idealną matką .

nie ma idealnych matek, ale nie pieprz wbzdur ze wszytko mozna wybaczyc bo kazdy popelnia błedy, otoz nie.. nie wszystko da sie wybaczyc i nie oczekuj zrozumienia jakiegos dziecka za karygodne zachowanie matki wobec niego ok???

można wybaczyć jak się chce-ty nie chcesz a ja cię do tego nie zmuszam.:) nie wkładaj wszystkich pokrzywdzonych mniej czy więcej do tego samego wora w którym ty siedzisz.:)

to sobie krzywdź fizycznie i psychicznie swoje dziecie i bedziesz oczekliwala wybaczenia mówiąc ze jak sie chce wybaczyc to sie wybaczy?? bzdury piszesz az szkoda mi twojej ciemnosci, poprostu mimo ze nawet chce sie wybaczyc nie kazdy potrafi i mnoze sie przekonasz w swoim zyciu ze krzywdząc swoje dziecko nie zawsze jest tak prosto umiec wybaczyc i nie oczekuj tego od niegoi pisząc ze kazdy popelnia błędy Znecanie sie tez nazywasz popelnieniem bledowco kazdemu sie zdarza??? bo nie ma idealnych matek ???

ty kobieto jesteś chora z nienawiści!!!!! powinnaś się leczyć!:D i nie wkładaj mi w usta słów których nie wypowiedziałam!!!!!!

powiedzialas ze wszystko mozna wybaczyc tylko trzeba chciec, twój wpis :18:27 ....... można wybaczyć jak się chce-ty nie chcesz a ja cię do tego nie zmuszam .... Wiec nie wykrecaj sie bo sie gupisz sama w tym, aze mnie robisz generatke, robisz z potwrów ofairy, a z ofiar tyrani tych niewdziecznych najgorszych bo nie chcą wybaczyc, TO SĄ TWOJE SŁOWA!!!!!!

nie pisałam o ekstremalnych przypadkach a o takich które młodzi za młodu wyolbrzymiają a z wiekiem są wstanie zrozumieć i dojść z rodzicami do porozumienia nie doczytałaś czy nie rozumiesz sensu słów?

to ze wejdą w dorosle życie to NIE oznacza ze muszą takie same błedy popelniac i identycznie sie zachowywac jak swoi rodzice, przy czym usprawiedliwiając sie ze kazdy popelniał błedy, moja matka tez wiec taka sama bede bo nie ma ideałów, to jest twoje myslenie, zamiast starac sie byc tym lepszym nie znizac sie do poziomu kogos kto nas skrzywdził to tylko wyszukujesz wytlumaczenia ze jak dziecko dorsnie to zrozumie..eeheee. obys sie nie zdziwiła z tym zrozumieniem, ....ahh te niewdzieczne dzieci co nie? co wlasnego rodzica nie potrafią zrozumiec dlaczego tyle krzywdy wyrzadzili , przeciez kazdy tak robi, wiec nie chcą wybaczyc i to ich wina ze nie wybaczają :o :o :( :(

ma ktos jakiej pomocne rady w koncu czy ciszaa??? kazdy ma tak spokojne zycie bez mniejszych lub wiekszych zatargow z męzem, dziecmi itd....?

?????

?????

?????????

nie uzyskam wiec porady? czemu tematy o dewisacjach, penisach, analach, straniu ruchaniu robia taka fororę, a jak człwiek wrzuci jakis naprawde problemowy temat wtedy zeero odezwu :(

trudnooo.. naprawde bede wdzieczne o wogole jakies pomysly porady, ale niestety nie ma osob,ktore chcialy by pomóc, w takim razie nie przeszkadzam

"ecz nie powinnam znizac się do poziomu u dziecka" to mówi o tobie wiele, ale jedno ci powiem oby twoje dziecko nie dało sie złapać na twoje zagranie, pewnie boisz sie zostać sama na starość

jak dziecko wpadnie w histerie zacznie sie pokladac na podloge i zrzucac wszystko dookola z pólek w ten czas ja tak samo mam sie zachowac z znizyc do jego poziomu emocjonalnego?? bo mnie sie wydaje ze dorosly powinien inaczej sie zachowac niz nasladowac parolatka

???

sram mordą