Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bez loginu na zolto

Histeria 2,5 letniej corki

Polecane posty

Gość bez loginu na zolto

Nie powiem ,ze juz nie moge, bo dopiero jej sie te histerie zaczely ,ale wole sie dowiedziec na ten temat czegokolwiek i przeciwdzialac, zanim z 15 minutowego wycia przejdzie w godzinne :/ Corka placze codziennie od paru dni. Pierwszy raz , bo powiedzilam jej ,ze konczymy zabawe(odczekalam pare minut) ,powtorzylam znowuy po czym wzielam ja do kapieli. Drugi raz - gdy podczas jazdy autem chciala wydostac sie z pasow. Te dwie sytuacje sa jeszcze wytlumaczalne -foch NO BO. Ale dzisiaj stala na bakonie - po skonczonuym niedawno spacerku-wiec byla wybiegana- i nagle zaczela trzaskac drziwami balkonowymi i sie drzec. Gdy zamknelam drzwi zaczela sie furia. I w tym momencie nic a nic do niej nie dociera.Rzuca wszystki , bije i wyje tak glosno ,ze nie wiem co mysla sobie sasiedzi. Jak bym ja ze skory obdzierala. Czytalam juz o histerii dwulatka ,bla bla bla.. iwme ,ze musze sie z naia wybrac do lekarza. Moje pytanie brzmi - ile taki stan trwal u waszych dzieci i co pomagalo? Czy moze u ktorego dziecka zostala zdiagnozowana jakas choroba... i jak to leczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj to masz problem...
Ja na Twoim miejscu najpierw spokojnie bym wytłumaczyła dziecku że tak nie wolno itd... próbowałabym jakoś odwrócić uwagę dziecka od tego co je drażni lub mu przeszkadza. Ale nie wahałabym się też użyć argumentu "ręcznego" ..normalny klaps w D... jeszcze nikomu nie zaszkodził. Wiem że zaraz mnie tu zlinczują na forum ale jest to jedna ze skuteczniejszych metod wychowawczych. Lepiej "ukrócić " takie praktyki w zarodku niż wychować sobie tyrana w domu który będzie sobie podporządkowywał sobie wszystkich swoimi krzykami i fochami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttyttyty
eeeeee?? a do jakiego lekarza masz zamiar sie wybrac?? chyba że do psych. dziecic. ale to samiutko ci powie ząb w ząb to co w poradnikach i w necie pisze jak reagowac, chyba czytasz na roznych portalach co nie??? Napewno nic nie zyskasz biciem a wiele strasisz i bedzie jeszzce gorzej za jakis czas, powiem tobie ze trzeba to przeczekac, ale takze jak robi cos zlosliwie swiadomie to karcic wsadzaniem do kata lub odsylaniem do pokoiku ignorując jej histerie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttyttyty
to NIE jest skuteczna met. wych. ten klaps bo do mojego dziecka nie było skuteczne a jeszcze bardziej nap[awał ja histeria po klapsie i bardziej sie darła, to przynosiło o WOIELE gorsze efekty niz przed uderzeniem wiec odradzam stanowczo klapsow, p[o czym moja córka miala smialosc uderzyc tate w twarz bo on sam jej pokazał ze w razie jakis nerwow on ja bił, wten czas ona w czasie nerwów tez podnosila na niego lay , wiec sama wybierze co wolisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bic, lecz ignorować
tez odradzam klapsa, ja jak bylam mala i dostawalam to jeszcze o wiele gorzej się darlam o pokladalam na ziemie wiec "Oj to masz problem... " jakbys mnie wtedy uspokoila ???dotąd bys mnie trzaskala az bym przestala plakac?? wtedy by mi mogla duupa odpasc a wyc nie przestawalam tylko jeszcze bardziej sie zanosilam z płaczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj to masz problem...
Takkkk wsadzisz do kąta i dalej będą spazmy i krzyki.... Już widać efekty tzw .bezstresowego wychowania ... młodzieżówka już jest chamska i arogancka ...ale co tam "produkujmy" nadal takie jednostki które nie czują nad sobą jakiejś ręki która może ich pokarać za niecne występki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj to masz problem...
Nie mówię o katowaniu dziecka ...ale jeden SKUTECZNY KLAPS wiele załatwi... Piszecie że dziecko uderzyło męża w twarz ... proszę was po łapkach też może dostać ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bic, lecz ignorować
ale ja wlasnie piuzee ze ten jeden " SKUTECZNY" i nawet dosyc porządny klaps nie byl w cale slkuteczny, baa, nawet kilka na raz nie było w cale skutecznych tylko jeszcze bardziej placzem sie zanosilam wiec co proponujesz w porzypadku takim jakim ja bylam, a wiem ze jest duzo dzieci że klaps nie uspokoji a jeszcze bardziej rozhisteryzuje , wtedy co jak jeden czy dwa trzy nie pomoga bo dziecko nadal wyje?? Naprawde pytam sie BEZ zlosliowsci, jak ty bys sie obeszla z dzieckiem jesli by ten twoj klaps niby wedlug ciebie "skuteczny" nawet bolesny nie załatwil sprawy i nie przyniósł by efektow??? Moim zdaniem takie dzieci jak ja bys mogla zbic do siniakow , krwaikow, nawet pasem, a by mnie w histeri nie uspokoilo tylko jeszcze bardziej rozjuszyło, i pozostawalo ignorowac az mi przejdzie, zadne lanie nie pomoglo NIGDY a wrecz było gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bunt 3 latka
u mnie mały pokladał sie na ziemie jak mu czegos nie chciałam kupic prozby grozby nie skutkowały i własnie taki klaps przyniosl rezultaty ,mam spokoj ,teraz ma 3 lata ,zaczol sie buntowac gdy był w wieku twojej corki a to zabawek nie pomagał mi sprzatac ,choc predzej to robił z miła checiąi takie tam inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie sie nie sprawdził
a u mojej klaps nie przyniosł zadnych rezultatow,, nawet i mocnny nie dał żadnej poprawy,wiec to zalezy od dzieci, jedemu wystarczy maly klaps, a drugiemu jak moja nawet manto na goła pupe nic by tu nie wskórało bo taka zawzieta i chorenie odporna na ból Wiec u na klaps nic sie nie sprawdzil, a mala zaczela biuc, nie nas jako rodziców, ale dzieic w piaskownicy jak byl;y niegrzeczne czy sie z nimi kłocila to walila klapsy kazdym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barak o brama
ja moja ignorowalam - nie chciala isc , polozyla sie -to powiedzialam "czesc" i poszlam dalej , dlugo nie trwalo pozbierala sie i pedem za mna leciala! Bic nie bilam , bo tylko by sie rozkrecila!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgegdr
bunt 2 latka, 3 latka itd..... oj kobiety przestancie ignoruj takie napady. wyjdz z pomieszczenia a jak sie nie da to klaps

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Nie czytałam odpowiedzi, ale to jest zjawisko buntu dwulatka. Ona sprawdza aktualnie jaką moc ma jej negacja Twojego zdania, prośby, nakazu, zakazu itp, jaką moc zwyczajnie ma jej "nie". Trzeba być konsekwentnym, nie ulegać histerii, nie odpuszczać, bo "już nie wytrzymam, dla świętego spokoju odpuszczę". Inaczej za kolejny rok, dwa, dziesięć będziesz pisać to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×