Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosiuuniiaa

podwyższenie alimentów

Polecane posty

Gość gosiuuniiaa

Mam 29 lat, mój synek ma 4 latka. Z mężem rozwiedliśmy się 2 lata temu. Mam alimenty na dziecko 350 zł, sama tyle chciałam. Zarabiam około 1800 zł na rękę, były mąż dużo więcej. Chciałabym podwyższyć mu alimenty. Dodam, że ostatni raz odwiedził dziecko jakieś 2 lata temu. Nie intersuje się nim, nie dzwoni, nie pyta , co u niego. Nie pomaga w opiece, raz na Boże Narodzenie dorzucił do alimentów 150 zł :P Nie wiem, jak to zrobić, żeby podwyzszyć alimenty, co sie pisze i czy mam w ogóle szanse, aby sąd je podwyższył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimencik
chyba jakies szanse sa, w koncu 350 zl to nie jest zawrotna kwota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak masz taką płacę, to wychowuj dziecko na własną rękę z tymi 3 stówami co dostajesz. Po co ciągle więcej. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiuuniiaa
po to, zo nie tylko moje dziecko, a mnie nie stać na wiele. Płace rachunki, opłacam przedszkole itd. ale wy faceci nie wiecie , o co chodzi, bo przecież was to nie dotyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skorzystaj z poniższego arkusza: http://www.grzybkowski-guzek.pl/tekst/id/1770 na sprawę musisz być dobrze przygotowana, jest to upokarzające takie tłumaczenie np. z zużycia pasty do zębów itp. wyjdzie o wiele więcej niż 350 zł, tym bardziej, że ojciec nie uczestniczy w wychowywaniu dziecka, nie zabiera na wakacje, weekendy, oboje rodzice powinni wychowywać dziecko - tyle z teorii jednak kasa to nie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiuuniiaa
on mi powiedział, że on daje 350 zł, ja daje 350 zł i mam 700 zł na dziecko. Czy jest coś takiego, że to jest po polowie?? Skoro ja ciągle się dzieckiem zajmuje, to mam jeszcze alimenty na nie płacić ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie nie, cała opieka spoczywa na Tobie ojciec nie poczuwa się do odpowiedzialności, vide brak kontaktu z dzieckiem Ty np. nie możesz podjąć dodatkowej pracy bo zajmujesz się dzieckiem alimenty (gdy matka jest z dzieckiem) nie rozkładają się 50-50 w Twoim przypadku masz nie tyle szansę (coś jakby na granicy - uda się czy nie), masz zupełną podstawę to Twoja powinność, aby zapewnić dziecku jak najlepszy rozwój, to Twój obowiązek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiuuniiaa
nie znam się na tym właśnie, a były nagadał mi takich rzeczy, że czuję się jakbym to ja była wszystkiemu winna, czasami nawet mam poczucie winy, że biorę od niego te pieniądze na dziecko. Nikomu nie życzę związku z takim człowiekiem. Jeszcze do tego ciągał mnie po sądach, żeby ustalić widzenia z dzieckiem, na żadnym się oczywiście nie pojawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dac sie da ale jak ktos napisal to upokarzajace zberaj paragony doslownie ze wszystkiego wydatki za szkole/przedszkole ubrania buty srodki czystosci skladki na komitet itp itd zaznacz ze sie nie interesuje dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alekssandraaaaaaaa
mi sąd podwyższył z 200 do 800 zł, takze powodzenia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmm......
zbieraj rachunki, za wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×