Mój facet mnie bije!

On znęca się nade mną psychicznie i fizycznie. Jest chorobliwie zazdrosny. Zmusza mnie do tego żebym była dla każdego hamska. Jeżeli jakiś mężczyzna się do mnie odezwie musze odpowiedziec spie****laj menelu! Bije mnie średnio co dwa dni a psychicznie wykancza codziennie. Jest mi strasznie wstyd i głupio przed sąsiadami którzy tego wszystkiego słuchają ponieważ mieszkamy na wiosce i on nigdy nie patrzy żeby nie drzeć się na mnie jak sa pootwierane okna itp... Szukam tu porady w jaki sposob mogłabym się od niego uwolnić. Proszę nie pisac żebym poszła do rodziców ponieważ oni o wszystkim wiedza i mają to w d****pie. Pracuje w firmie która jest prowadzona przez same kobiety. zdażało się że nie przychodziłam do pracy bo on mi zabraniał wychodzić z domu(wszystko z zazdrości). Zwierzyłam się ze wszstkiego mojej szefowej która jest najlepszą babką która znam . Ona dzwoniła w mojej sprawie nawet na niebieską linie ale tam jej poradzili że mam zgłosić wszystko dzielnicowemu mojej miejscowości i on przyjdzie na wywiad do mojego domu czy coś takiego... ale co to da??? Ten policjant przyjdzie pogada a gdy wyjdzie to on mnie pobije!!:( kiedyś po "wszystkim" mnie przepraszał, mówil że nie chce się tak zachowywac, że pójdzie do psychiatry a teraz????????// Teraz za nic mnie nie przeprasza bo wszystko to moja wina! Mamy prawie 3letnią córeczkę która na to wszystko patrzy a gdy płacze ze strachu to sama dostanie wp****rdol od tatusia. To jest koszmar z którym z dnia na dzień coraz gorzej mi wytrzymać. Gdy mnie biję chciałabym się zabić ale nie chce zostawic córeczki. Dodam że jego ojciec tak samo traktował jego mamę, teraz sie uspokoił bo ma już dorosłych synów którzy mieszkają z nimi w domu i nie pozwalają w ten sposób traktować swojej matki. teściowa o wszystkim wie i nawet powiedziała mi ze gdyby była na moim miejscu tzn gdyby miała tylko jedno dziecko nawet by się nie zastanawiała i by zostawiła tego debila. Ja o tym wiem chce go zostawić tylko nie wiem jak to zrobić?????????????? Dodam ze mieszkamy w moim domu. Kiedy mówiwe mu żeby się wyprowadził to on mówi że sama mam wyp*****lać. Proszę doradżcie mi coś:(

teraz jest już ta ustawa o przeciwdziałaniu przemocy, na podst. której można przemocowca wywalić z domu na zbity pysk; tym bardziej, że dom jest Twój; spotkaj się z dzielnicowym - jak nie chcesz w domu, to na komendzie się umów; tę niebieską kartę sobie załóż; po każdej takiej sytuacji leć do lekarza na obdukcję (zwykłego rodzinnego - teraz już mają obowiązek obejrzeć i wystawić zaświadczenie) jesteś w o tyle komfortowej sytuacji, że to TWÓJ dom poszukaj w internecie, czy gdzieś w okolicy masz ośrodek interwencji kryzysowej - tam może np. mają poradnictwo psychologiczne, prawne czy jakieś grupy wsparcia dla osób dotkniętych przemocą - może skorzystasz z jakichś patentów tam wypracowanych nie daj się! powodzenia!

pojebaly sie tobie dzialy dzieciaku a tak w ogole to 0/10

szkoda mi Ciebie , skoro twoj dom to zostan w nim , chociaz tak naprawde nie wiem co przezywasz ciezko mi jest Ci doradzic ... Nie wiem ... brak mi slow na takiego skurwiela

dzisiaj jestem sama w domu także poszukam takiego ośrodka w mojej okolicy może to jest dobry sposob żeby tam się zgłosic.

Poszukaj najblizszego OSRODKA INTERWENCJI KRYZYSOWEJ i zglos tez sprawe na policje oraz kaz mu sie wyprowadzic. Musisz byc silna i dzialac szybko. Trzymam kciuki.

jak ja mu mówię żeby się wyprowadził to to jest tylko okazja do tego zebym dostał wp**** on uważa że to wszystko dzieje się przeze mnie i jak chce to sama moge się wyprowadzić. już nie mam siły na niego:(

Znalazłam taki ośrodek Interwencji kryzysowej niedaleko mnie. i co mam tam teraz pójść i powiedzieć dzien dobry mój facet mnie bije? no tak troche głupio. Jak się w takich sytuacjach postępuje? tam się trzeba zapisac albo coś ? wie ktoś może???

"Mamy prawie 3letnią córeczkę która na to wszystko patrzy a gdy płacze ze strachu to sama dostanie wp****rdol od tatusia. " - no hallo, ale to nie może być prawda, że matka daje tak lać córkę!

nie daję, staję w jej obronie. Wole sama dostac i nie pozwalam jej ruszać ale nie raz jak już jest taka sytuacja że ja leże w łazience na podłodze a on ma szał i nasza córeczka wejdzie na to wszystko do łazienki to on sie na nią drze i jej walnie w tyłek żeby wyszła i poszła sie bawić. A ona wtedy placze i strasznie się boi. To powiedz mi co mam zrobić żeby nie pozwalac jej bić? mam iść do burdelu zeby móc uciec z tego piekła i zarobić na jej utrzymanie?

nie chce mi sie wierzyc ze jestes tak ograniczona pracujesz mieszkasz u siebei i trzyuamsz takiego terroryste i pytasz co robic a gon toto w diably wywal mu rzeczy wezwij policje jak cie bije idz do MOMSu idz po kazdym laniu do lekarza po obdukcje weź sie kobieto w garśc

mam iść do burdelu zeby móc uciec z tego piekła i zarobić na jej utrzymanie? co to za pytanie dziewcyzno czy ty mas zodrobine rozumu myslsiz że kazda samotnie wychowujaca dziecko matka pracuje w burdelu? no z takim rozumkiem to dobrze robi ten twoj chlop niech cie leje dalej powodzenia

ty go po porstnie zosatwisz nie wygonisz i nic z tym nie zorbisz odpowiada ci to bicie i ponizanie ot i tyle gdyby ci nie odpowiadało juz dawno bys z tym porzadek zrobiła

w mojej pracy zarabiam około 500zł. co ja za to kupię jeżeli zostanę teraz z dzieckiem sama? Wiem że będą przysługiwały nam alimenty ale zanim je dostaniemy to troche czasu minie.

on mi nie pozwala iśc do normalnej pracy w której mogłabym zarobić chociażby najniższa krajowa. nie mam odłożonych pieniędzy żeby chociaż przezyć miesiąc bez jego pieniędzy.

to jak sie dziada pozbedziesz to pojdziesz do normalnej pracy od neigo bedziesz miała alimenty rodzice ci wtedy pomoga przy dizecku i dasz rade tylko sie ogarnij

Kobieto wiem ,ze ciezko ale wez sie w garsc i zrob wszystko aby cie nie bil ,niech twoje dziecko na to nie patrzy,bedzie mialo traumę do konca zycia.Wzywaj Policje!!!!!

gdyby to było takie proste go zostawic to juz dawno bym to zrobiła. co mam wymienić zamki i nie otworzyć drzwi jak wróci z pracy? To wybije okno i wejdzie do domu a ja nawet nie zdąże zadzwonic na policję

tak własnei tak zrób a tel miej przygotowany i dzwoń na policje mozesz na ten czas poprosic swoja matke albo ojca aby przyszedł

Idz na Policje jak jest w pracy i powiedz to co piszesz tu.Pogadaj ,ze sie boisz o swoje zycie i dziecko,ktore na to patrzy. Pogadaj z sasiadam izeby dzwonili na policje jak slysza awanture. walcz!!!!!!!

jak on mnie bije to nawet nie mam jak zadwonic na policję bo on jest cały czas w domu. kiedyś mi powiedział że jeżeli policja zapuka do drzw to on mi wsadzi nóż w brzuch a sam pójdzie siedzieć. Powiedział ze chociaż taka ku***wa jak ja nie będzie wychowywac jego dziecka.

Wspolczuje . Idz na Policje anonimowo ,zyby on sie nie dowiedzial. Może znajdzie sie normalny Policjant ,ktory bedzie chcial ci pomoc.

wiem ze to jest sposób żeby powiedzieć sąsiadom żeby dzwonili na policję jak ćóś usłysza ale mi jest strasznie wstyd o takim czymś rozmawiac z kimś obcym. Mieszkam w małej wiosce i wiem że wtedy kazdy by o mnie gadał. Jasne ze życie moje i mojego dziecka jest wazniejsze ale wolałabym żeby się znalazł inny sposób na rozwiązanie tego koszmaru.

Wstyd to krasc !!! a czy twoj maz jest alkoholikiem?

nie mamy ślubu i alkoholikiem nie jest.

I tak gadaja ,bo wiadomo,ze slysza. Moze znajdzie sie osoba z Twoich bliskich co bedzie chciala ci pomoc. strasznie mi ciebie szkoda:( Zrob wszystko co w twojej mocy dla Twojej córki. Mam synka 4 latka i nie wyobrażam sobie takiej sytuacji w domu.

mam taką pracę że z kazdym miesiącem zarabiam coraz wiecej. Zawsze sobie planowałam że jak będe zarabiac 2tysiące to ucieknę na jakiś czas z dzieckiem do innej miejscowości i tam wynajmę sobie mieszkanie i wrócę do mojego domu jak jego juz tu nie będzie ale nie wiem czy wytrzymam do tego czasu bo zanim zaczne tyle zarabiac to to może potrfać nawet rok

spadaj z ty tarotem a te palny dlaczego ty masz z własnego domu uciekac dziewczyno opamietaj sie wygon dziada tymnardziej nie ze nei ejst twoim mezem mieszka u ciebei

ale to nie jest tak że on sie wprowadzil do mnie. rok temu zmała moja babcia i razem wprowadzilismy sie do mieszkanian które jest przepisane na mnie. i on tu kupil meble i komputer i teraz zachowuje sie jakby ten dom był jego

ale mieszkanei ejst twoje? tak wiec te meble mu oddaj