czy bierzecie duphaston na początku ciąży?

ja dostalam na krawienie w 5tc, po 2 dniach przestalam odczuwac bole brzucha i metaliczny smak w ustach, tylko piersi bola, a jak u Was?

ja zaczęłąm brać już od 16dc ( doszło do zapłodnienia) więc biorę nadal aż do 16tyg. ciąży, lekarz mi zapisał ponieważ poprzednią ciążę poroniłam- nie było widac ciałka żółtego, teraz już 11tydzień leci choć tez w międzyczasie krwawiłam 10dni, bóle też ustały jednynie zostały mdłości i bolesne piersi a jak długo bierzesz

Brałam ale i tak poroniłam w 5 tyg

od 5 dni, ide za 2 dni na usg, martwie sie, czy bedzie widac zarodek, bo ostatnio w czw. bylo widac tylko pecherzyk 1,25cm.. mialam jednorazowe krwawienie i polecialam do lekarza, dostalam tabletki i kazano mi lezec :( boje sie.

w zasadzie to byl prawie koniec 5 tc a nie 5

up

brałam od 5-11 tc. KOSMÓWKA się odklejała...teraz wszystko ok, nic nie musze brać jestem w końcówce 17tc.

ja brałam od 4 tyg również na plamienia i bóle brzucha,po dwóch tyg plamienia i bole brzucha ustały,wczoraj byłam na usg miał to byc 8 tydz i niestety serduszko nie biło:( już,piersi mnie bolą nadal ale wszystkie inne objawy jak mdłosci i sennosc znikneły przktycznie z dnia na dzien,lekarz mi powiedział ze to progesteron powoduje ból piersi i niedługo powinno minąc,mam nadzieje ze u ciebie bedzie inaczej,mysl pozytywnie

boje sie,ze u mnie ten bol to tez przez te tabletki, a to male krawienie tydzien temu to bylo cos zlego.

ja bralam - co teraz musisz isc do spzitala ?

ja tez miałam tylko kilak razy te plamienia,co jakis czas,niestety tyle wystarczyło zeby mojej kruszynce przestało bic serduszko,jest mi strasznie ciezko,ale byłam na to przygotowana,poprostu czułam ze bedzie zle!!!:(:(

mnie elkarz tez juz naszykowal na najgorsze, ale zawsze zostaje nadzieja, u mnie nie bylo widac osttanio zarodka tylko pecherzyk, krawienia bylo raz przed pojsciem do lekarza, teraz siedze i czekam do czw. na wizyte z obawa co bedzie :(

no dzisiaj byłam po tabletke na wywołanie poronienia,po której juz zaczeły sie delikatne plamienia, a w czwartek mam wrócic do szpitala na cały dzien, tam beda mi podawac jakies krazki do maciczne,które wywołaja całkowite poronienie niewiem jak ja to zniose,strasznie sie czuję ,tak czekalismy na naszą kruszynkę,ale jak mówie czułam ze nie bedzie dobrze,wogóle nie potrafiłam sie cieszyc z tej ciąży,cos mi nie pozwalało!!:(

acha no i za pierwszym razem jak poszłam do lekarza to był tylko pecherzyk,lekarz kazał wrócic po tyg,poszłam i okazało sie ze jest 3 mm dzidzius to był 5 tydz i 4 dni,niestety kolejne usg nie było pozytywne:(

ja tez mam mieszane uczucia, bardzo mi przykro, ze u ciebie tak wyszlo :( powiem Ci, ze tak czytam na forach i bardzo duze jest poronien w tak wczesniej ciazy. Tego szpitala w razie czego tez sie boje, wiem, ze trzymaja ok. 2 dni. masakra, tez myslalam jak zaszlam w ciaze, ze teraz przede mna fajny czas, a tu stres :(

kurcze ale u ciebie nie musi byc tak samo!!! powodzenia życze

wiem, moze byc dobrze, ale na wizycje w ubiegly czw. lekarz mnie juz nastawil, ze nic z tej ciazy moze nie byc, wiec wiesz jakie mam podejscie :( Tobie rowniez zycze powdzenia, pewnie niedlugo znowu zajdziesz w ciaze i wtedy juz bedzie wszytsko dobrze :) tak tez Ci zycze!!!!!

smutne to jest,ale pocieszam sie tym ze z dwojga zlego lepiej ze stało sie to w tak wczesnej ciązy,czytałam na niektórych forach ze kobiety roniły w 13,14,a nawet w 25 tyg ciązy,to dopiero jest trauma

oo tez sie naczytalam o stracie dziecka w 25 tc np. to masakra juz jest, teraz to jeszcze jakos czlowiek przezyje a przy takiej zaawansowaneij ciazy, to ciazko juz pewnie jest. zreszta jak tak sie stalo, to po prostu zarodek by nie dal rady zyc, byl za slaby, albo byla jakas wada, tak mi mowil lekarz, ze nie ma co zalowac - chcoiaz bardzo mnie te slowa zbulwersowaly, jak tak powiedzial, ale tak trzeba podejsc do tego, ze to taka naturalna selekcja. Nastepna ciaza za to bedzie pewnie ksiazkowa!!!! :)

trzymaj sie i postaraj sie myslec pozytywnie,bo moze wszystko bedzie ok,a stres napewno nie pomaga bąbelkowi rosnąc,także głowa do góry i pamietaj ze kazda ciąza jest inna,nie sugeruj sie objawami innych kobiet,najlepiej wogóle nic nie czytaj,co ma byc to i tak bedzie ,nie mamy na to wpływu:)

tak tez zrobie i do pojscia do lekarza nie wchodze juz na zadne fora!!!, bo prawda, glowe mam od tego "ciezka" zreszta jedni pociesza, drudzy zaraz z grubej rury zdoluja, ze po co pytam, jak pewnie poronilam juz dawno.. Ide stad, w czw. wizyta zobaczymy co bedzie. Juz mowie, co bedzie to bedzie, nie mam chyba na to jakiegos zdecydowanego wplywu. Ty tez sie trzymaj i powodzenia w przyszlosci, milo bylo porozmawic :) pozdrawiam.

ja brałam od 4 tyg + zastrzyki kaprogest - moja "dzidzia" ma teraz 3 latka.

powodzenia również,daj znac po wizycie ok

dam dam, napisze w czw. dodam temat do ulubionych i napisze jak u mnie :)

niczka życze powodzenia jutro na wizycie, mam nadzieję, że będzie dobrze, tak jak pisze koleżanka nie ma co czytać co pisza inni każda ciąża inna, ja w poprzedniej nie miałąm żadnych plamień, bóli a i tak ciąża okazała się obumarła w 10tc ( a maleństwo nieżyło juz od ok 3 tyg), to był dla mnie szok bo nie było naprawdę żadnych objawów. Teraz zaczynam 12tc jest wszystko ok ale jak pisałam tym razem krwawiłam 10 dni w 6tygodniu więc widzisz nie ma reguły. Daj znać po wizycie, trzymam kciuki. Do ja brałam ja niestety miałam wywoływane poronienie i zaraz po tym zabieg. Z kolejną ciąża kazali odczekać pół roku ale znalazłam ginke któa pozwoliłą juz po 3 miesiącach i odrazu się udało. Jesli nie będziesz miała zabiegu to możesz starć się odrazu. Zapalam {*} dla twojego aniołka i życzę powodzenia w następnej ciąży.

byłam dzisiaj u lekarza, wszytsko dobrze, bilo serduszko, zarodek ma 7mm, bardzo sie ciesze :)

Biorę na regulacje cykli po kp dziś na teście 2 kreski i nie wiem brać dalej? Czytam o wadach płodu i mam.mieszane uczucia

Rownież brałam i poronilam

21.09 od którego dnia cyklu bierzesz? Jaka dawka?

Brałam progesteron od początku ciąży do 37 tygodnia , najpierw duphaston przez kilka tygodni, później luteinę , bolał mnie brzuch cala ciążę z dzieckiem wszystko dobrze, wcześniej poroniłam i tez brałam duphaston nic nie pomógł , więc nie ma reguły , luteina jest lepiej tolerowana ale łatwo o infekcje przy dopochwowej