Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pan_władca_książę

kobiety uwielbiają władzę faceta nad nimi

Polecane posty

Gość Nieujarzmiony.
Jesteście ŚLEPE. Przecież mężczyzna, jeśli ulega kobiecie, to robi to NIE dlatego, żeby jej się bał, czy żeby był ciapkiem. Ale oni robią to DLATEGO, że Was po prostu wielbią, że Was kochają. Nie widzicie tego?? Bo gdyby ten mężczyzna TYLKO zechciał, to BARDZO SZYBKO przestał by być tym "ciapkiem" :) i BARDZO SZYBKO sprowadził Was na ziemię, pokazując Wam, GDZIE jest wasze miejsce. ...Ale Wy tego nie potraficie docenić... Przecież to, że mężczyzna ulega swej ukochanej kobiecie, MIMO, że jako mężczyzna jest on od niej SILNIEJSZY, to jest to przecież bardzo PIĘKNE. To UROCZE. To taka forma dżentelmeństwa, rycerskości. Nie mówię, żeby ulegał bezrozumnie, gdy chodzi o sprawy POWAŻNE (wtedy bowiem wskazane jest PARTNERSTWO - obydwie strony mają tyle samo do powiedzenia w podejmowaniu WAŻNYCH decyzji. I to właśnie, to ich pozwalanie Wam na to, by panowało w związku partnerstwo, to TEŻ wynika z ich SZACUNKU do Was. Ale mimo to wiele z Was odbiera to także BŁĘDNIE jako "słabość" mężczyzny), ale jeśli ulega on Wam w sprawach błahych, mało istotnych (n.p. w sprawach dotyczących rozrywek)... :) To jest bardzo urocze. SKORO jednak polskie kobiety odbierają to jako... "ciapowatość" :), bo kręcą je tacy "macho" :), co to LUBIĄ narzucać kobietom swoją wolę... WASZ wybór, drogie Panie. :) POZDRAWIAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam problemu z tym, abym to ja pocałowała faceta jako pierwsza. Nie chcę też aby ktoś przy mnie skakał jak piesek i spełniał zachcianki. Nigdy nawet nikogo nie proszę o pomoc, bo tego nie lubię, czytajcie ze zrozumieniem. Jak pokazać męskość? Być przy kobiecie w każdej chwili, zapewniać i pokazywać, że jest tą jedną - to jest dla mnie męskość, a nie nadskakiwanie. Seks jest jedyną rzeczą, której nie zainicjuję jako pierwsza. Tak już mam. Wiele mogę dać od siebie, mogę się bardzo starać o faceta, ale jeśli on też się stara o mnie. Inaczej za nikim latać nie mam zamiaru. Nikomu łaski nie robię, chłopie :) jeśli sama będę miała na to ochotę, to kto tu mówi o łasce. Przepraszam, jeśli moje myślenie jest błędne, ale ja gówniara jestem. Jednak swoje przekonania mam i ich nie zmienię. Nie jestem z tych odważnych, wyzwolonych kobiet, których Ty szukasz, więc moje zasady różnią się od Twoich :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety byłam w związku właśnie z takim "ciapkiem", który nie uległ mi bo się zakochał, ale on był życiowym łajzą. A ja czegoś takiego zdzierżyć nie umiałam, bo niańką nie jestem i nikogo za rączkę ciągnąć nie będę. Takie już moje szczęście. Może teraz coś się zmieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieujarzmiony.
Jeden z TYSIĘCY przykładów: Mój kolega pracujący w ochronie, opowiedział mi kiedyś, że zobaczył zobaczył któregoś razu pewną parę na klatce schodowej, gdy chłopak (czy też raczej mężczyzna) bił swoją dziewczynę. Znał ich już z widzenia, bo byli z jego osiedla i widział nieraz, że swoim zachowaniem on nią pomiata. Ona jednak z nim chodziła. Gdy zobaczył jednak, że "macho" :) ów posuwa się do rękoczynów, stanął w jej obronie i potraktował wtedy tego "męskiego macho" bardziej brutalnie, aniżeli on tę swoją dziewczynę (spuścił mu "lanie"). Powiedział mu też (gdy tamten odchodził), że jeśli jeszcze raz zobaczy, że on ją bije, to będzie z nim ZNACZNIE GORZEJ. Odprowadził tę dziewczynę i w trakcie pytał ją, dlaczego ona z nim jest, skoro on ją bije i tak ją traktuje (ZAZNACZAM, że nie byli małżeństwem, więc droga stała przed nią OTWOREM). Stanęło na tym, że zamierzała z nim zerwać. ...I co???... I po kilku ZALEDWIE dniach znowu widział ich, jak szła razem z nim. W dodatku szli, trzymając się za ręce... Czy warto być "rycerzem" ratującym kobiety od łotrów??? Nie wiem, chyba NAJWYRAŹNIEJ ona po prostu LUBIŁA być bita i poniewierana. Ale... GDYBYŻ to jednak był tylko JEDEN taki przypadek pary, to można by to uznać za margines, za patologię. Tymczasem... A przemoc słowna nad kobietami jest już w ogóle dla kobiet tych czymś "CAŁKIEM NORMALNYM". ...SZKODA słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieujarzmiony.
"a niestety byłam w związku właśnie z takim "ciapkiem", który nie uległ mi bo się zakochał, ale on był życiowym łajzą. A ja czegoś takiego zdzierżyć nie umiałam, Aha, czyli mam rozumieć, że jeśli kobieta odmawia męzczyźnie seksu, to jest to "w porządku", bo on ma być "napalony", a Wy mu "łaskawie" oddacie się, albo nie. JEDNAK jeśli to kobieta chce seksu, a on jej odmawia, to jest "życiowym łajzą", tak?? I Ty tego "zdzierżyć nie umiałaś", że on Ci odmówił, tak?? A może to po prostu był bardzo porządny chłopak, i Ty ZAMIAST to docenić, że ci odmówił, uznałaś go za "ciapka" i za "utratę swojego honoru"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykład, który opisujesz, nie pokazuje tego, iż kobiety lubią "macho", ale skrajną głupotę tej dziewczyny, która najwyraźniej czerpała jakąś chorą satysfakcję z tego, że jej chłopak ją poniewierał. Ja sama znam taką parę tylko z opowiadań innych i szczerze powiedziawszy, nie potrafię zrozumieć tych kobiet, mimo, że sama nią jestem i w imieniu zgodności płci powinnam je poprzeć, solidaryzować się, ale po pierwsze nie potrafię, a po drugie też nie chcę. Nie mogę zatem mówić w imieniu wszystkich kobiet, bo jak widać są też i wyjątki, ale uwierz mi, że nie każda szuka macho, ja na pewno nie. Chcę chłopa z jajami, prawdziwego faceta, który będzie mnie szanował, traktował jak przyjaciela ale i przede wszystkim jak kobietę, partnerkę życiową również w łóżku. Białe małżeństwa mnie nie interesują :) Chcę faceta, który nie zostawi mnie, bo już mu się znudziłam. Ale chcę też, aby również miał oczekiwania wobec mnie, bo jeśli ich nie będzie miał, to znaczy, że nie do końca mu zależy, skoro wszystko mu jedno jak będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieujarzmiony.
Ale tak własnie jest i męzczyźni NIEMĘSCY tak się zachowują: latają za facetką z wywieszonym ozorkiem, aż ta ich "łaskawie" dopuści do siebie :). ALE oczywście wtedy dopiero, kiedy ONA zechce i kiedy ONA uzna za stosowne. A może ten Twój chłopak właśnie był PRAWDZIWYM MĘŻCZYZNĄ, skoro potrafił oprzeć się twoim wdziękom, a NIE jak większość "piesków" poleciała by na złamanie karku za babą do łóżka, bo ta kiwnęła na nich palcem i dopuściła łaskawie ich do siebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieujarzmiony.
i za "utratę swojego honoru"? Czy raczej: babskiej PYCHY, wobec której panowie w naszym kraju sa tak USŁUŻNI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha, ja tu nawet o seksie nie pisałam, bo do niego nie doszło. Chodzi mi o zwykłe życiowe sprawy - co byś powiedział o chłopaku, który ma ponad 20 lat, a boi się zapytać o jakąś rzecz w sklepie? Albo nie przyjdzie do mnie do domu, wolał siedzieć w aucie 3 godziny ze mną, bo się bał moich rodziców i siostry? Taki z niego porządny chłopak? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieujarzmiony.
Przepraszam, jeżeli zbyt ostro wypowiadam się w stosunku do Ciebie. Tu nie chodzi akurat o Twoją Osobę, miła "Hybrydo kalifornijska". :) Tylko BARDZO DYSKRYMINUJĄCE mężczyzn są te GŁUPIE schematy obyczajowe. A mężczyźni u nas są BARDZO żałośni, ze pozwalają Wam wtłaczać się w te schematy i że schematów tych się trzymają. I jeszcze okłamują sami siebie, nazywając zabieganie o kobietę i poniżanie się przed nią, by ona łaskawie ich zechciała: "zdobywaniem", a siebie: "zdobywcami" :). To WIĘCEJ, niż żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieujarzmiony.
Dobrej nocki życzę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja się nie gniewam, wymieniamy swoje opinie i to wszystko :) możesz wierzyć, albo i nie, ale ja na pewno nie chciałabym, aby facet się poniżał przede mną, bo sama czułabym się w takiej sytuacji jak szmata. Jestem bardzo staroświecka, dlatego uważam, że seks powinien wyjść z inicjatywy faceta, nie kobiety. A co do reszty, to już nie jest takie istotne. Kobieta ma się starać równie mocno jak facet. Nie chciałabym być odpierana jako księżniczka, która tylko leży dupą do góry i czeka na księciunia. To jest równie żałosne, co przykłady podawane przez Ciebie, drogi Nieujarzmiony. Ale tak już jest i niestety tylko od nas samych zależy jak będzie. Dobranoc :) pozdrawiam raz jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieujarzmiony
A ja z kolei uważam, że seks powinien wyjść z inicjatywy facetki, a nie mężczyzny. Zaś co do reszty, to już nie jest takie istotne. Mężczyzna ma się starać równie mocno, jak facetka. Szczęśliwego nowego roku wszystkim. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieujarzmiony
Tak więc staranie się o tę drugą osobę, powinno się odbywać z OBYDWU stron. Ale, NIESTETY, w naszym kraju jeszcze na razie ZNACZNA WIĘKSZOŚĆ facetek uważa, że to my "MAMY" o nie zabiegać... A panowie w naszym kraju nie mają godności i dostosowują się do tego ich (facetek) kaprysu, nadskakując im i robiąc z siebie błaznów i fajfusów. ...Czy TAK się zachowują PRAWDZIWI mężczyźni??? Pytanie oczywiście RETORYCZNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieujarzmiony
Tak samo do tańca: Z JAKIEJŻ to niby racji mężczyźni mają się prosić kobiet, by one chciały z nimi zatańczyć??? Czyż NIE POWINNO być ODWROTNIE??? ...To NAM ma zależeć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieujarzmiony
Kobiety POTRAFIŁY wywalczyć swoje. A mężczyźni??? Żałosne ciapki - pozwalają się dyskryminować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhfjfbf
Trzeba raz po raz dać kobiecie w pysk by poczuła prawdziwego mężczyznę na sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×