Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość evitta

dlaczego on mi się nie oświadcza?

Polecane posty

Gość ewita powiedz prosze
po co on ma sie oswiadczyc? co zyska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evitta
. . .kochającą żonę, pachnący ciastem dom, poczucie bezpieczeństwa, życie wspólnie we dwójkę a nie w samotności. . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewita powiedz prosze
oprocz slowa zona to co sie zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evitta
. . .w sumie to niewiele, ale ja chcę być kimś więcej, chcę czuć się bezpiecznie, chcę czuć się najważniejszą osobą dla niego a nie tylko dziewczyną którą można wymienić jak koło w aucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewita powiedz prosze
nie pytam co Ty zyskasz tylko co on zyska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szujowa szuja
evitta a jak u was z seksem? to ze prasujesz, gotujesz, pieczesz ciasta to Ci sie chwali ale wiedz ze dla facetow najwazniejszy jest i tak seks- tak wiec uwazaj zeby jakas lafirynda Ci go nie zwinela sprzed nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kratka357
Ja mam to samo... Jestesmy ze soba prawie 5 lat(w pażdzierniku rocznica) Tez mysle ze zareczyny to dobry pomysł... Ja jestem juz po 30-tce... Fajnie byłoby sie jakoś zadeklarowac... Wiedziałabym jak nazywac swojego faceta... Np. mówiąc przez telefon:" Mój... umówił na wizyte" Ale kto? Chłopak? po 30? Mój facet? Narzeczony już konkretnie brzmi... Ech.. Nie wiem czemu się tak ociągaja... My ze soba mieszkamy i wszystko stanęło w miejscu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belerofront..
on juz cie przeruchal na wszyzstkie sposoby no sama pomysl jaki sens sie oswiadczac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evitta
. . .seks jest i to bardzo dobry, naprawdę, nie ma co narzekać, jestesmy otwarci na nowe doświadczenia ale bez przesady. Nie wiem co się zmieni dla niego bo nie wiem co dla faceta jest aż tak ważne, ale myslę że skopro jest nam dobrze teraz bez ślubu, to że po ślubie nie powinno nam się to odmienić, mam taką nadzieję, a 100% pewności mieć nie mogę bo nikt jej nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evitta
to co ja k***a jestem? lalka do przeruchania? i tyle! na nic więcej nie zasługuję, a gdzie szacunek do drugiej osoby?to po cholerę nas kobiety zwodzicie wy mężczyźni, skoro udajecie zakochanych, oddanych, a slubu to się boicie jak diabeł święconej wody i uciekacie gdzie pieprz rośnie, bo trzeba się raz, raz! wykazać dojrzałością i odpowiedzialnością, za drugiego czlowkieka! uważam że jak sie jest razem 5 lat to jakieś deklaracje powinny sie pojawic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewita powiedz prosze
to jeszcze raz, co on zyska? wychodzi na to, ze nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamiiii
a może z nim porozmawiasz po prostu a nie pytasz kogoś kto Was nie zna? Ja z moim narzeczonym rozmawiałam. Za pierwszym razem było ok, za 2 podejściem nawet krzyczał , za 3 coś pojął. No i przerwałam . Aż pewnego dnia , zapominając o tym by mu mówić , powiedział,że chce kupić mi pierścionek :) Nie naciskałam go później , w sumie wogóle go nie naciskałam tyko przeprowadziłam normalną rozmowę . To ON podjął decyzję i dziś mam wspaniałego narzeczonego :) Porozmawiaj do 3 razy NIE naciskając . Nie krzycząc , bo krzykiem nic się nie działa i nie fochami ! Ja czekałam od rozmowy długo , ale zaskoczenie było naprawdę przyjemne . Czułam się jak na skrzydłach. A on jak i ja byliśmy już kiedyś zaręczeni z kimś innym. A mimo tego jesteśmy narzeczeństwem i planujemy śłub , jeśli będziemy mieli pieniądze. Moim zdaniem zwykła rozmowa starczy , i trzeba zapomnić o pierścionku a zobaczysz,że pewnego dnia on mile cię zaskoczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kratka357
Ja Ciebie rozumiem... narzeczeństwo, to już jakiś krok naprzód... najgorzej jest utknąć w miejscu... Wiecznie być dziewczyna? Mój chyba też ma za dobrze... postanowiłam ze poczekam do rocznicy... wtedy jak nic nie zrobi, powiem ze chce czegoś wiecej... Albo chce żyć ze mną dalej i zrobimy krok dalej, albo niech każde idzie w swoją strone, skoro on ma inne priorytety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewita powiedz prosze
on jest za Ciebie odpowiedzialny? dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kratka357
Ja juz pare razy rozmawiałam na ten temat, ze chciałabym zareczyn... To taka przedwstępna deklaracja:) Ale on nic... i przestałam... nie wspominałam ponad rok... teraz rocznica... okaże sie czy cisza w tym temacie podziałała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamiiii
Evita , skoro u Was wszystko ok ,to proszę porozmawiaj z nim na spokojnie. Mam nadzieję,że Twój długi związek zaowocuje w przyszłości ślubem , o ile go chcesz :):):) A może on już coś planuje? Kto wie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewita powiedz prosze
nie rozumiem, w jakim celu te deklaracje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona _wi
dla kobiety 23 to duzo dl;a faceta na slub to duzo za malo.....albo poczekaj kilka lat albo poszukaj starszego....nic na sile bo tylko wystraszysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamiiii
kRatka i się zdziwisz jak zobaczysz pierścionek :):) Mężczyźni lubią czuć,że nie mieli nacisku i to ICH decyzja :) Kibicuję Tobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewita powiedz prosze
kibicujesz? czyli, ze oswiadczyny to sukces kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż swojej żony
Moja żona, a właściwie to jeszcze wtedy dziewczyna, po 5 latach łażenia ze sobą, a może bycia. Sam już nie wiem, zapytała mnie kiedyś: - Czy długo masz zamiar jeszcze zawracać mi dupę ? - A o co chodzi ? - No bo wiesz latka lecą, czas płynie, a poza tym, że chodzimy ze sobą to nie wiem jakie masz względem mnie zamiary. - A co byś chciała ? - Na początek może być ślub, a potem to zobaczymy. Następnego dnia poszliśmy do USC i załatwiliśmy "formalności. I tak to zostałem mężem swojej żony. Nie powiem, nic się nie zmieniło. Ona jest jaka była, ja pozostałem jaki byłem. I tak jakoś razem sobie pod górkę. Czasem mam jakieś odjazdy, ale.... I tyle w temacie oświadczyn. Po prostu to ona tego chciała i ma to co chciała. :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evitta
my także mamy rocznice w koncu pazdziernika, tez zaczekam, zobaczymy co sie stanie... Rozmawialam z nim juz powaznie 2 razy, za kazdym razem nie potrafie powstrzymac łez, bo nie rozumiem takiego zachowania. nie potrafię odpowiedzieć na pytanie co on zyska, ale myślę że nie spotykamy sie z ukochana osoba po to aby miec z tego jakies priorytety i jezeli kogos naprawde kochamy to chcemy dla niego lepiej niz dlka siebie i ja dla niego chce, i jestem w stanie duzo zniesc, (znosilam nawet takie upokorzenia w obecnosci mojej rodziny ze na pytanie wujostawa o to kiedy zareczyny, slub, odpowiadal ze jak mu ktos da na pierscionek to sie oswiadczy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewita powiedz prosze
moze maz swojej zony to rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewita powiedz prosze
a on Cie naprawde kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kratka357
Jakoś w to nie wierze... Coraz bardziej trace nadzieje... Czasem mysle ze powinnam pogadac z nim teraz... Powiedziec, ze nie chce takiego tkwienia w miejscu, ze mam jakies pragnienia i chyba różnią sie dużo od niego... zeby sie zastanowił czego chce dalej... Krótka rozmowa i dac mu czas do myslenia... właśnie do rocznicy... Czy to zły pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evitta
i nie rozumiem autora evitta powiedz proszę, po co te pytania? sam pewnie jestes sfrustowanym porzuconym facetem w dniu oświadczyn i postanowiłeś, że już się nie oświadczysz bo po co. Zazdroszczę tylko tym dziewczynom którym faceci oświadczyli się w miarę szybko, nim myśl o ślubie przerodziła się w obsesję i zaczęła spędzać sen z powiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewita powiedz prosze
i co? ktos mu dal na pierscionek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evitta
tak mi się wydaje, chociaż czasami mam wątpliwości tak jak teraz. . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×