Czy byscie poszli na roczek będąc na moim miejscu??

Tak w skrócie.Od kąd mama zaszłą w ciaże nie widzialam sie z nia, siostra ma 1 wrzesnia roczek, dostalam zaproszenie na nie, choc jej nigdy na oczy nie widziałam, i nie wiem czy iśc na ten roczek czy odpuścic. Z mamą nie mialam dobrych układów,wiec stąd ta wzajemna izolacja od siebie,.Domyslam sie ze będą tez dziadki na roczku i 2 ciotki, i od małej ojca brat i siotra i tez dziadki i to wszystko . Bardzo niepokoje się o atmosfere gdybym tam sie zjawila, wkoncu tyle czasu, i jeszce te spojrzenia pozostalej rodziny..mam bardzo duzy dylemat, boje się że bedzie gęsto i drętwo :o choć do pozostalej rodziny niic nie mam ale tez z nimi sie nie konaktowalam :( Nawet nie wiem czy warto wogóle, nie sądze abym z siotra w przyszlosci utrzymywala kontakt z powodu matki,wiec jestem zagubiona tym wszystkim

pisząc brat i siotra mam na mysli ojca brata i siostre czyli wujek i ciotka , bo ja nie mam zadnego rodzentswa oócz walsnie teraz tej małej

utrzymujesz kontaktu z matka? ja bym poszla

rozumiem, że nie utrzymujesz kontaktu z matką, może jest pojechana ale z siostrą??? nie umiałabym byc obojętna na tak bliską i niewinną osobę, dziwnie tak iść po roku, chyba ze to potraktować jako wstęp do jakichkolwiek relacji, a ile masz lat i z kim mieszkasz?

no jak na poczatku napisalam, nie ma kontaktu od kiedy wciąże zaszla i tak to wlasnie ani siotry nie widzialam ,ani jej przez ten czas :(

tamciarka jak sama pisalas,...dziwnie isc tak po roku.."o to wlasnie chodzi, choc nie jestem wcale przekonana czy tyak zrobie, i to wiecej niz rok a prawie 2 lata , ehh tym bardziej ze jeszcze inni ludzie beda, i wogóle to wszystko, chora sytuacja Mam 19 lat,jakos sobie daje rady, ale sama musze na sobie polegać

wiesz, skoro cię zaprosiła to może powinnaś? dla siostry

poprostu od kiedy pamietam nie ukladało nam sie, bywało bardzo źle, źle, lub nijak,dodam ze ciaże jej była planowana, nie żadna wpadka, zaszla w ciąze gdy miala 39 lat, teraz ma niespelna 41 bez paru miesięcy,ktos by powiedzial ze ja mloda, ona nie taka stara i co stoi na preszkodzie..no ale kurde nie da sie, to jest ponad moje sily stanąc tak oczy w oczy, a nawet jak juz to by sie stało to wiem o tym że zadna łezka by mi sie nie uroniła , lecz jest to dla mnie nie dopokonania aby ją zobaczyc po tak im czasie a zwalszcza jej dziecko tez nigdy nie widzialam

jak bym nie poszla na twoim miesjcu, po co ci to?? chyba ze chcesz zgody wtedy rozumiem a jak nie to nie ma sensu

Nie idz

ja bym poszla

ja nie utrzymujesz kontaktow to nie idz, za duzo czasu minelo