Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gabanelka

Ruchy dziecka - jak czesto?co moze niepokoic?

Polecane posty

Gość gabanelka

Pisze, bo jestem przerazona tym co spotkalo moja ciezrna sasiadke - byla w 26 tc (jej pierwsza ciaza). Byla u mnie kilka dni temu, pytala o ruchy dziecka, mowila ze jej dzidza rusza sie dzis rzadziej i slabiej. Pocieszylam ja (ja tez jestem w ciazy - 23 tc, ciaza druga),ze to norma - moje maluchy tez mialy "gorsze" i mniej aktywne dni. Okazalo sie ze dzidzia zmarla. tak po prostu, a kilka dni temu wszystko bylo bardzo ok. jak to jest z tymi ruchami, jak dzidzius jest mniej aktywny mam leciec do szpitala?! moj gin mowi ze to norma a niepokojacy jest brak ruchow przez 10 godz.... jestem strasznie skolowana i czuje sie winna ze uspilam jej czujnosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fififififii
Lepiej dmuchac na zimne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi polozna mowila, ze powinno sie naliczyc przynajmniej 10 ruchow dziecka w godzinie jego najwiekszej aktywnosci. Generalnie jednak przez caly dzien powinno sie odczuwac ruchy. Niepokoj powinno wzbudzic gdy ruchy dziecka barzo slabna lub gdy staja sie bardzo ostre. Barzo mi przykro z powodu dzieciatka twej znajomej. Ja jak bylam w 26 tc tez mialam jeen dzien, ze dziecko nie ruszalo sie wcale. za namowa tesciowej nigdzie nie pojechalam bo wg niej dziecko spalo. Dzieki Bogu rzeczywiscie chyba tak bylo bo wieczorem corcia juz zaczela kopac. Po lekturze tego forum widze jednak, ze bylam bardzo lekkomyslna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjjjjkf
smutne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabanelka
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabanelka
sekcja nic nie wykazala, teraz czekaja na wyniki histopatologii... dzidzia rozwijala sie ksiazkowo. nic jej nie dolegalo. to straszne... dziwnie sie czuje,gdyby wtedy od razu pojechala do szpitala, czula ze cos jest nie tak...a teraz ja chodze w ciazy i ona musi na to patrzec;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 tc to jeszcze wczesnie. Gdyby twoja znajoma pojechala do szpitala, prawdopodobnie zrobionoby jej cesarke ale dziecko urodzone tak wczesnie nie mialoby bardzo duzych szans. To jest naprawde bardzo smutne. Ja sama pamietam jak panikowalam w ciazy gdy moja corcia ruszala sie mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×