co w domach innych was razi? bałagan brud itd

witam, u mnie w rodzinie jest taka ciotka ma tylko 36l a syf taki ze ja bym sie ze wstydu spalila. sa swieta np wie ze przyjedzie do dziadkow cala rodzina ( dzieli pol domu z dziadkami) i wcale nie sprzata. w lazience ( na wsi) gola stopa nie stanel;abym -robie to w butach ,wszedzie pelno sikow, wanna sie lepi , pralka ma same slady palcow zlew masakra,wszystko smierdzi

zwierzeta :o jak ktos spi z psem:o

:-)

i taki zastarzały brud, na który trzeba dłuugo pracować co innego jakiś kurz czy zwykły bałagan, to jest spoko

moze ciotka ma problemy z wzrokiem?? Tak maja starsi ludzie.. A porzadek ma w domu??

ciotka jest z innej rodziny bo wyszla za mojego wujka ale brudas ze hej

ona ma 36 l.ma balagan i brud. mieszkanie jest tak zapuszczone ze porazka

brud i brzydki zapach najgorsze. Nieład...

Przede wszystkim brud! Poza tym nie podobają mi się dywany na ścianach, wielobarwne tapety, duża ilość zasłon i firanek, kasetony, linoleum, koce na kanapach, sztuczne zakurzone kwiaty,koraliki wiszące w drzwiach... długo jeszcze mogłabym wymieniać :P

szklanki jak myje to az strach z niej pic

jak przewijala dziecko to bezposrednio na kanapie bez zadnego recznika lub kocyka pod tylkiem dziecka, wszystko uwalone koopa albo uryna fuuu

brudne szklanki z zaciekami :O

na scianach to raczej kilimy sie wiesza ... nie dywany Dywany sa na podlodze

ja zawsze u wszystkich staram sie sztucce przecierac dyskretnie bo tez sie brzydze. kiedys nie zapomne jak jadlam u kogos zupe . wzielam lyzke do buzi i nagle czuje ze po wewnetrznej stronie lyzki jest taki zeschniety brud fuuuuu

Koty :o bo ja nienawidzę kotów, boję sie ich strasznie.

Śmierdzące i brudne psy, które się na każdego rzucają i chcą lizać, feeee, ohydne to jest. Rozwalone, nieposcielone wyro z brudną pościelą....

no smrod to chyba najgorsza rzecz jest i "strupy" na kiblu:-( Balaganu tez nie cierpie

brud i smród. bałagan zniosę ale nie syfu :O

albo szczoteczki do zebow - katastrofa tak rozciapane ze wlosia po srodku dawno ni ma

brud i brzydki zapach w domu. nie lubie garow w zlewie :O

aha. wiecie ze gdy macie razem kibelek i lazienke to jesli szczoteczki do zebow sa na wierzchu gdzies np na umywalce to gdy splukujecie koopke to osa jakis tam z koopy osadza sie tez na waszych szczoteczkach? ogladalm spec-film o tym

brud , lepiacy sie , balagan moge zniesc. Zadnych zaslon czy dywanow, blee. Ja mam wszystko na swoim miejscu, kazda rzecz stoi tam gdzie powinna, nie cierpie jak u innych wszystko gdzies porozrzucane razem. Nie znosze drobiazgow , figurek w calym domu, nadmiaru mebli. Lubie przestrzen i powietrze i czystosc ,

[zgłoś do usunięcia] powiedzachpowiedz aha. wiecie ze gdy macie razem kibelek i lazienke to jesli szczoteczki do zebow sa na wierzchu gdzies np na umywalce to gdy splukujecie koopke to osa jakis tam z koopy osadza sie tez na waszych szczoteczkach? ogladalm spec-film o tym widzialam ten film. dlatego trzeba opuszczać klapę od sedesu !!!

Smród psa , sliniacy pies , skaczacy pies , rozwalone łóżko , brudny kibel , umyte brudne naczynia - szczególnie szklanki , brudna podłoga , smród papierosów, niewietrzone mieszkanie , brudne firanki -aż szare

oj tak smrod z papierosow fu :-( rozwalone lozko a na nim brudny pies tluste "umyte" naczynia Dywany CZYSTE nadaja przytulnosci i zaslony tez.. Nie lubie jak mieszkanie upodabnia sie do poczekalni u lekarza tylko dlatego ze komus nie chce sie odkurzac czy prac.

juz na pewno nie psy, niech sobie n=beda. Razi mnie pretensjonalne, kiczowate wyposazenie, buraczane zdeejmowanie butów lub chodzenie na szmatkach,a przede wszystkim , jesli z gospodzrami nie ma o czym pogadac, no i chamstwo, muzyka na pelny regulator.

mam npkolezankę, u ktorej jest zawsze syf, jak u tych kobiet z Perfekcyjnej Pani domu, ona sie tym nie przejmuje, jest zawsze superciekawa rozmowa, tlum fajnych ludzi sie przewala, bardzo lubie tam przychodzic.

9ładnycH0 stare, rzezbione meble, wiec sila rzeczy zkurzem, na kanapie zawsze pies, czesto bałaganik, ale jakos nie narzekam na brak przyjaciól, wiec chyba ich nie razi

Ohyda...;)

Kto jak żyje i jak mieszka mnie nie interesuje. Ważne jakim człowiekiem w stosunku do mnie i innych jest dana osoba. Proste :)