Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama małej córeczki

wysypka u miesięczniaka

Polecane posty

Gość mama małej córeczki

Moja miesięczna córka ma od jakiś dwóch tygodni wysypkę na twarzy. Początkowo na samej buzi, to małe białe krostki, które czasem się zaczerwieniają, czasem bledną i są praktycznie niewidoczne. Pediatra skłaniał sie ku temu, że to moje hormony schodzą i stąd takie pryszczyki. Ale zastanawia mnie to, że mała ma te krostki na całej głowie (we włoskach) i na szyi. Nie są suche, skóra się nie łuszczy. Czy któraś z Was miała do czynienia z taką wysypką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz jest pylenie bylicy
jak podają w prognozach pogody, co jest niekorzystne dla alergików. Może ta wysypka to na tle alergicznym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małej córeczki
pylenie to chyba bardziej katar .... ja się zastanawiam nad alergią na proszek do prania, ale dziwne, że tylko na główce ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekoniecznie pylenie
to katar, moje dziecko uczulają pyłki, a objawia się to właśnie wysypką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekoniecznie pylenie
i to tylko na pleckach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inezzz isa
Lekarz dobrze Ci powiedział-mój synek tez mial krosty ok.miesiac po urodzeniu a potem wszystko ładnie zeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moj tak mial
na glowie,szyi i twarzy.wszystko zeszlo jak mial 6 tyg.Lekarka tez mi powiedziala,ze to hormony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnei moja miala tez tak
jak twoja , wysypka na twarzy szyji , po kompieli bladly krostki , z czasem sie nasilaly i tak w kolko albo to tradzik badz hormony ale raczej hormony niemartw sie na zapas ! przejdzie za ok 2 tygodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małej córeczki
dzięki :). Tak też myślę, że hormony, ale jednak trochę się martwię, że jakaś alergia paskudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opisujesz sytuacje którą ja mam dokladnie taką samą w tej chwili z moim synem!!! skonczyl miesiąc i od niecalych dwoch tygodni ma identyczne krostki/kaszke na twarzy, troche na piersiach i troche we wlosach.... raczej nie skaza bo innych objawów nie ma, raczej nie uczulenie zadne i tez sie zamartwiam co to.... jak to wygląda teraz u ciebie? przeszlo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamaaaaaa27
nie chce was martwić ale my mieliśmy to samo - dermatolog stwierdził łojotok - dał krem itd ale wysypka nie przechodziła - doszły luźne kupki zielone z dnia na dzień - a infekcji brak, byliśmy nawet u laryngologa ktory sprawdził uszy - no i kupki sie nasilały i dostaliśmy nutramigen - i pomogło - do 2 opakowań buzia wyładniała, kupki zostały zielone ale przynajmniej nie wodniste - i co najważniejsze dziecko sie uspokoiło - a miało kolki, było płaczące, nie śpiące - a to ustało więc jednak to skaza była nie mówie że u was tak będzie - ale obserwujcie zachowania dziecka itd bo objawy mogą dopiero przyjść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnbvb
u nas było to samo, przeszło około 7. tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno wyrokowac co to jest ale na moje oko to hormony. Jesli nie ma kolek, biegunki, krostek na całym ciele ... mozna wykluczyc alergie. U nas to wyglądało identycznie. Miał krosteczki na buzi, we wlosach i na szyji oraz uszkach. Przeszlo samo po 2-3 tyg. Nie nalezy ich smarowac tylko dbac o czystosc skóry. Teraz synek ma sliczna buzię. Ja oczywiscie na wszelki wypadek zastosowalam dietę eliminacyjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antropoliss
Mój synek miał podobną od 1 tygodnia gdzieś do 1,5 mieś. Wyglądało to bardzo nieestetycznie.Położna nie kazła tego niczym smarować a już napewno nie oliwić, chociaż oliwka to i tak już chyba przeżytek, teraz niedługo będzie miał 3 mieś i znów ma te krostki...Na bużce i we włoskach, dodatkowo jest na etapie ślinienia się i pchania piąstek do buzi i rozsmarowuje sobie to na polikach i ma czerwone mocno....Na dworze lub kiedy wstaje niema az takich widocznych no i położna mówiła że to hormony, na początku twierdziła ze do 3 mieś mu powinno zejść,no zobaczymy. Mnie też wszyscy straszyli ze to skaza białkowa, na szczęście nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×