czy musi być jakiś większy odstęp od odstawienia tabl.anty. do zajścia w ciążę?

chciałabym się starać o dziecko, ale biorę tabletki ponad rok...kiedy najlepiej odstawić i zacząć starania? musi być to jakiś konkretny odstęp? bardzo boję się ciąży mnogiej, (ale nie tylko!) bo mam już jedno dziecko, a w rodzinie i męża i mojej pojawiły się bliźnięta...

up

i zaszłam w ciąże dopiero po 7 latach od odstawienia

my zaczelismy sie starac rok po odstawieniu, udało nam się za pierwszym razem. ale nie pamietam jaki jest okres kwarantanny po odstawieniu, najleiej zapytaj ginekologa, porob sobie badania zanim zaczniesz sie starac moja kolezanka poronila przez jakas bakterie, ktora mozna bylo wyleczyc przed ciaza :( dlatego lepiej dmuchac na zimne

Ja tylko słyszałam żeby najlepiej odczekać ok. 3 mce bo jest większe ryzyko ciąży mnigiej (a ja już z pojedynczą miałam problemy).

Ja odczekalam rok po odstaieniu tabletek ktore bralam 4lata i potem zaczelismy sie starac i udalo sie za pierwszym razem!

jesli w rodzinie mialas bliznieta to i tak pigulka nie ma na to wplywu:) ja tez po latach brania staralam sie dluugo i jak sie udalo ciaza obumarla...juz nigdy wiecej pigulek!

Mówi się, że właśnie 3 miesiące należy poczekać. Ja brałam tabletki 8 lat. Ostatnie opakowanie zużyłam w październiku. Po odstawieniu nie zabezpieczaliśmy się. W ciążę zaszłam w marcu. Organizm sam sobie odczekał 4 miesiące:)

dzięki za wpisy, a czy któraś z Was zaszła po tabl. w ciążę mnogą nie mając w rodzinie bliźniąt? pytanie kieruję nie tylko do osób powyżej, ale do wszystkich:)

po tabletkach antykoncepcyjnych ale przewaznie po leczniu hormonalnym lub leczeniu nie plodnosci albo jak ktos napisal w rodzinnie byly blizniaki

w przypadku inseminacji lub tez in vitro

odstaw jak najszybciej bo to i tak potrwa zanim wrocisz do normy. ogolnie mowi sie o tych 3 msc ale reguly nie ma. jesli organizm jest gotowy to i w 1 cyklu mozna a jesli nie jest to i tak nie zajdziesz choc bys chciala. natura wie co robi.

3 miesiące. Ja zaszłam w pierwszym cyklu i niestety pozamaciczna. Jestem po laparoskopii:(( Teraz muszę czekać min rok:(

in vitro, inseminacja, leczenie hormonalne odpada:) pozostają tylko tabl.anty. i bliźnięta w rodzinie - u mnie to rodzeństwo mojej babci, więc daaaleko, a u męża jego matka ma siostrę bliźniaczkę...może to głupie, ale mam przeczucie, że mogłabym teraz zajść w ciążę mnogą...nie wierzę we wróżby, zabobony itd, ale dałam sobie kiedyś zrobić i wyszło mi, że będę miała córkę i 3 synów...córkę już mam:)...

Grzywa, przykro mi, mam nadzieję, że tym razem się uda, trzymaj się!

Dzięki! ja tłumaczę sobie to w ten sposób, ze po prostu tak miało być. Jeszcze nie czas na drugie dziecko:) Będzie dobrze.

lisa lashes. a skad wiesz ze odpada????? taka jestes pewna ze jest wszystko dobrze?a dlaczego mialo by niby odpasc?

ale matka twojego meza nie ma tu nic do rzeczy blizniacze geny sa przekazywane tylko w lini zenskiej:) teraz ja was rozbawie u mnie NIGDY nie bylo blizniat a moje urodza sie w listopadzie:) nie bralam hormonow! po prostu ja jestem pierwsza i moge przekazywac geny dalej co moze byc trudne bo bede miala dwoch synkow:)

to ze bierzesz taletki nie znaczy ze wszystko est dobrze i ze nie bedziesz miala jakis większych problemów z zajsciem (czego ci oczywiscie nie zycze) a to ze ktos ci tak wywrózyl to dalej wierz w takie zabobony to nie ma nic do rzeczy tutaj

3 cykle! jesli nie chcesz ciazy mnogiej, to w 3 cyklach nastapi ten wysyp jajeczek chociaz, skoro bralas pigulki tylko rok, to niewiele ich zdazylo sie skumulowac, wiec nie ma obaw. Ja np. biore juz 8 rok i zastanawiam sie co bedzie jak zechce zajsc :-) PS nie ma dowodow na to, ze kobiety ktore po tabletkach nie mogly miec dzieci, rowniez przed tabletkami nie mialy z tym problemow!

to nie jest powedzane ze 3 cykle ciaze mnogie zdarzaja sie po tabletakch ale nie jest to norma i nagminne po pierwsze autroko bedzie oc ma byc wazne zeby bylo zdrwe nie wazne jaka plec i ile

matko babelkow, nie wiedzialam o tej linii zenskiej:) jak widac wszystko moze sie zdarzyc... a co do tego czy jest u mnie wszystko w porzadku to wydaje mi sie, ze tak, bo mam juz jedno dziecko, zaszlam w ciaze od razu, wiec nie bylo zadnych problemow, a jesli beda i nie bede mogla zajsc to pozostawie to tak, jak jest, nie bede sie leczyc raczej...

nie ma dowodow ale ja mam dwojke zaszlam w ciaze w pierwszych cyklach a potem po latach pigulek pol roku regulowalam cykl zeby starac sie o trzecie i jak sie udalo i zaszlam w ciaze to ciaza obumarla...

pewnie ze sie zdarza - chyba mówię, że nie wierzę we wróżby i nie traktuję tego poważnie, ale mam takie przeczucie, że mogę być w ciąży mnogiej następnym razem, natomiast nie biorę tego pod większą uwagę, bo co ma być to będzie

lisa lashes. czasem wystpeuje plodnosc wtóan to ze masz dziekco nie oznacza ze nie mozesz miec problemow ma znajoma ktora tez ma dwoje dzieci i stara sie juz 4 lata o trzecie jedna tez ma dziecko i stara sie juz dwa lata to nie jest powiedzane musisz sie z tym tez liczyc

liczę się i mówię, że jeśli będą problemy to nie będę podejmowała jakichś drastycznych kroków...wydaje mi się, że każdemu jest coś pisane i nie będę walczyć...ale się okaże, nie będę wybiegala tak daleko w przyszłośc...nie zależy mi jakoś bardzo szalenie na drugim teraz i zaraz

to jakas czarownica pesymistyczna, ktora wszystkim wmawia problemy z ciaza! moze sama nie moze zajsc i wylewa tu swoje frustracje! nie sluchajcie jej, nie wszystkie kobiety ,maja problemy!

no to juz jest twoaj sprawa ale podejdz do tego tak ze masz juz dziekco ok nie bedziesz sie jakby co leczyc ale jak bys nie miala dziecka a bys nie moga zajsc w ciaze to bys wszystko zrobila zeby to dziecko miec to tak na marginesie

kiedys madry lekarz mi powiedzial ze w zasadzie wystarczy jeden cykl wiec jesli sie boisz blizniat daj sobie trzy ,poza tym tez nie wiesz jakie beda te cykle ,po odstawieniu moga byc rozchwiane i bezowulacyjne np.

pókniej sie kobieto jaka czarownica:Oczy ja napisalm ze bedzie miec problemy??? ludzie czytajcie moze no ze zrumieniem