Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomocy!!!

mamusiamartusi

Polecane posty

Gość pomocy!!!

Drogie mamusie, mam mega probem z moja 2 miesieczna córką od jakiś 2 tyg nie jestem w stanie wyjsc z nia na spacerek. Wychodzimy zaraz po jedzonku i jest spokój ok 20 min. Pozniej zaczyna marudzic płacze- pomaga tylko branie ja na raczki, do pozycji pionowej.To rozwiazanie rowniez jest kilkuminutwe bo malej chce sie spac a nie usnie... krzyczy wtedy w niebogłosy i musimy udac sie do domu bym utuliła ja w rożku :( Prosze doradzcie co zrobic aby znow zaczea usypiac w wozeczku, bo oszaleje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie mała przechodzi bunt spacerowy. Jeśli mogę Ci coś poradzić to nie bierz jej na ręce podczas spaceru, bo się nauczy spacerować na rączkach i efekt będzie taki, że będziesz pchała pusty wózek na każdym spacerze. Swego czasu mój mały też wytrzymywał na spacerze max 30minut. I co no... leciałam do domu, bo wył wniebogłosy. Trwało to ok.1,5 tygodnia i znów jeździł spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocy!!!
boje sie ze juz sie nauczyła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To póki malutka to oducz. Im szybciej tym lepiej, przestań brać na ręce. Jedna z moich pracownic przychodzi czasem ze swoim chrześniakiem, który ma 4 miesiące, waży 8kg. Wózek pcha a Jasiek na rękach :o zapytałam czemu go tak nosi, toż to ręce poodpadają, a ona na to, że tak jest nauczony i że w wózku wyje. Rodzice nie kwapią się do oduczania, a ona tak z doskoku to nie da rady. I rad nie wola - nosi. Nie przyzwyczajaj córci do tego, bo teraz to jeszcze malutka, ale wyobraź sobie jak będzie ważyła te 8-9kg...? I jak już nie będzie chciała spać na spacerze...? I spacerki będą coraz dłuższe, bo coraz więcej będzie chciała zobaczyć...? Póki co wychodź z nią na te spacery, próbuj. Taki bunt przechodzi chyba większość dzieci, z tego co słyszałam jak sama szukałam powodu płaczu na spacerach. Piszesz, że wychodzisz po jedzeniu. A jedzenie jest od razu po obudzeniu się? Czy później?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocy!!!
ona śpi bardzp malutko w dzień, może sa to 3 drzemki po 30 min. i zazwyczaj rytuał jest taki. Flacha, godzinka zabawy, marudzi ze jej sie spac chce - usypiam (oczywiscie na rekach bo inaczej drze sie w niebogłosy), pospi 30 min budzi sie z płaczem bo znow chce na rece i tak do kolejnej faszki. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurosava
po cholere te deminutywy?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocy!!!
bo tak mi sie lepiej pisze i lepiej obrazuje sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spróbuj inaczej może. Usypianie, sen, pobudka z płaczem to od razu butla. Od razu po obudzeniu się próbuj dać jedzenie. Wtedy niech trochę poleży, żeby się ułożyło (w leżaczku czy gdzieś), zabawa, spanie. Ja po 3 miesiącach nauczyłam się czego chce synek. To on mnie szkolił:) i doszłam do tego, że właśnie ma być zachowany schemat dnia. Jak było coś nie tak, to wtedy cały dzień rozstrojony i marudzenie, i płacz. Na spacer wychodź po pobudce. Jak się budzi to daj jeść (na początku może albo chcieć, albo może właśnie temu się budzi z płaczem, bo głodna?) i na spacer. Wtedy dłuższy czas aktywności i powolutku nauczy się, kiedy na co jest czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocy!!!
próbowąłam ae wypycha jezyczkiem butelkę :( nie jest glodnaa po drzemce. Juz pogodiłam sie z tym lulaniem i noszeniem w domu. NA spacerach odpoczywałam. a teraz nawet na spacerkach chce byc na raczkach. juz zastanawiłam sie nad spacerówka... moze ona pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ona jest jeszcze za malutka na spacerówkę... Nie możesz jej jeszcze sadzać na spacerach, więcej krzywdy możesz wyrządzić niż będzie z tego pożytku. Nie poddawaj się, nie bierz na rączki na spacerach. Jak zaczyna płakać to do domu. Takie maluszki już sobie kształtują przyzwyczajenia. W pewnym momencie załapie, że jeśli spacer to w wózku, nie na rączkach, bo inaczej do domu. Słowami niemowlakowi nie wytłumaczysz niestety, tylko nawyki i przyzwyczajenia, i schematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasjkkfbn
nastepna ciumkajaca mamuska :P do meza tez tak gadasz??? chodz zrobie ci laseczke:D umyje ci fiuteczka dam dupeczki boszzzzz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nawet, to nie Twój interesik :P A co to "boszzzz"? Jeśli ciumkaniem nazywasz nazywanie dziecka "maluszkiem" i noszenie "na rączkach" to tak, ciumkam, że aż dupa się marszczy. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×