Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tatianka334

Pokazać mu się bez makijażu????

Polecane posty

Gość Tatianka334

Mój chłopak, z którym jestem już ponad dwa lata, nigdy nie widział mnie bez makijażu. zawsze, na każde spotkanie jest idealnie odpicowana. Należę do dziewczyn, które bez makijażu wyglądają zupełnie inaczej, gorzej! W makijażu, odpowiedniej fryzurze uchodzę za piękność, ale czar pryska gdy zmyję makijaż i zwiążę włosy.... Boję się, ze jak mój chłopak zobaczy mnie nieumalowaną, nabierze wątpliwości....Może nawet mnie zostawi... Wiem, ze jest ze mną w dużej mierze ze względu na wygląd... Nie przeszkadza mi to w sumie, martwię się tylko co będzie po ślubie... Nie będę przecież codziennie spać w makijażu! Ale nie chcę zostać sama.... Co robić?? Ujawnić się przed ślubem??? Czy dopiero po???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Redukcjaa
o ja piernicze, dzieciaku, moze dorosnij najpierw, a pozniej sie za chlopakow bierz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sz;)
Kobietko nie jeden raz bedzie swiatkiem twojego przebudzenia rankiem...prxyzwyvzajaj go powoli do tego widoku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli różnica jest drastyczna to ja Ci współczuję :-D na Twoim miejscu martwilabym się czy za 10lat nie będziesz miała zniszczonej skóry jak stara babcia. Jest lato odpuść sobie makijaż i daj się opalić swojej buzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuu nie dobrze
wiesz co to Tobie się tak wydaje bo przyzwyczaiłas sie doo widoku swojej twarzy w makijażu. pochodź trochę bez - zobaczysz ze po paru dniach hujrzysz swoją nowa twarz - i wcale nie gorszą. niezależnie od tego kobietom się częściej wydaje, ze wyglądają strasznie podczas gdy faceci patrzą na nas inaczej. mój facet jak mnie zobaczył pierwszy raz bez makijażu powiedzial - o jak ładnie wyglądasz. oni chyba bardziej zwracają uwagę na rysy a nie "kolory " na twarzy mój poprzedni chłopak nawet nie zauważył ze jestem bez makijażu jak mnie zobaczył pierwszy raz powiedział tylko tyle ze chyba jestem zaspana, wyjaśniłam ze nie jestem, jak pytałam jakie odniósł wrażenie to powiedział ze absolutnie nie wiedział o co chodzi ale nie przyszło mu na myśl ze wyglądam gorzej. wszyscy raczej mi mowili ze po prostu widac ze jestem bez makijażu ale to nie znaczy ze wyglądam gorzej, tylko trochę inaczej bo nie mam podkreślonych poszczególnych partii twarzy. głowa do góry - sami zawsze oceniamy sie surowiej niż inni i widzimy więcej szczegółów niż inni w nas widzą, bo ty najlepiej znasz każdy szczegół w swojej buzi, inni takich info nie mają. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anuk__
Jakim cudem tak długo nie widział cię bez makijażu? Ja sram na to już od dawna, a jestem dopiero pół roku w związku. Mieliśmy już okazję kilka razy budzić się obok siebie i miałam wyjebane na to, w którą stronę sterczy mi grzywka i na to, że jestem nieumalowana. Czasem nawet miałam pozostałości po makijażu, jeśli wróciliśmy skądś zbyt późno i byłam zbyt zmęczona żeby zmywać makijaż i było mnie stać jedynie na umycie zębów. Wiesz, jak pierwszy raz byliśmy kilka dni razem non stop i widział mnie w różnych sytuacjach to kręcił nosem i coś mu nie spasowało, ale przywróciłam go na ziemię, że nie jestem jak modelka poprawiona fotoshopem i każdy człowiek z rana jest nieogarnięty i jeśli ma takie wartości życiowe, czy jego laska non stop wygląda jak żywcem wyjęta z okładki magazynu, to ja mu mówię do widzenia. No i wyluzował :) Co nie znaczy, że dbam o siebie. Ale jestem tylko człowiekiem i nie będę non stop latać z tapetą na ryju. Lepiej jak najszybciej sprowadź swojego kolesia na ziemię ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anuk__
Co nie znaczy, że nie dbam o siebie* - miało być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tatianka334
Anuk-----> zazdroszczę Ci dystansu do siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tatianka334
Anuk------> pewności siebie też Ci zazdroszczę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proste rozwiazanie - z kazdym spotkaniem zmniejszaj dawke makijażu. Rób coraz delikatniejszy aż stanie sie ledwo widzialny, wtedy on nie przezyje szoku a Ty sama sie przyzwyczaisz w ratach do swojego naturalnego wyglądu i może nawet go polubisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×