Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Arek od kręcenia fujarek

komplikacje nie?prawdziwej miłości

Polecane posty

Gość Arek od kręcenia fujarek

cześć wszystkim, jestem tu pierwszy raz bo postanowiłem się poradzić anonimowych osób które popatrzą na sprawę z boku. lato 2007 poznałem dziewczynę, było ok, byliśmy razem do jesieni 2009 bo ona się złościła ciągle na mnie bez powodu i krzyczała bo jest strasznie nerwowa, w końcu powiedziała mi, że nie jest pewna swoich uczuć do mnie i chce się rozstać na miesiąc, a po tym miesiącu spotkać i skonfrontować czy to była miłość, czy się oboje wzajemnie kochamy, czy tęsknimy. więc ja jej na to, że nie jestem do przeprowadzania eksperymentów i jak chce ze mną być to niech będzie, albo niech spada, niech się decyduje teraz. no i się rozstaliśmy. jednak prosiła mnie na rozmowę po tym miesiącu, bardzo bez niej cierpiałem więc pojechałem na spotkanie, a ona mi powiedziała, że z początku rozstania brała tabletki uspokajające, ale potem za mną nie tęskniła w ogóle i mnie nie kocha. cierpiałem jeszcze rok po rozstaniu. widziałem na nk.pl chwaliła się nowym chłopakiem, ale szybko się rozstali. kiedy zacząłem dochodzić do siebie, ona przyjechała do mnie pod dom prosić o to żebyśmy byli razem-było lato 2011. ja powiedziałem, że jej już nie chcę bo źle mi z nią było bo jest strasznie nerwowa. ja tyle cierpiałam a jej się nagle mnie zachciało. wytłumaczcie mi o co jej chodzi? ciągle za mną łazi i chce do mnie wrócić, namówiła swoją starszą siostrę żeby zaprosiła mnie do siebie i wtedy nas chcieli połączyć, ale ja nie chcę, a ona nie chce się odczepić. co myślicie o takiej dziewczynie? wrócilibyście do niej na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arek od kręcenia fujarek
ponawiam pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Myszka...
Zdecydowanie odradzam. Widocznie ma problem ze znalezieniem kogokolwiek.Zresztą według mnie macie mało lat. Te decyzje dziewczyny są mało dojrzałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.b.b.b.
Raczej nie. No chyba że bardzo ją kochasz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kim ty jesteś?
???????? zdecyduj się K lub M ja tyle cierpiałam a jej się nagle mnie zachciało od początku czułem ze to babskie pisanie!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajdziesz taka która Cię pokocha nie bądź zapchaj dziura, żebyś nie cierpiał. Nie jest tego warta :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arek od kręcenia fujarek
kuźwa literówka zwykła, pomylić się nie można? jestem facetem, mam 22 lata a ona 21 czyli wtedy mielismy odpowiednio po 18 i 17 lat. nie kocham jej, co więcej mam do niej żal za rozłąke, za to, że cierpiałem, chodzi o to, że jaj je nie chcę bo poszła testować innych w łóżku i jak się pewnie okazali marni tak samo jak ja to już woli wrócić do mnie. tylko ona się nie chce odczepic i o ch#j jej chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arek od kręcenia fujarek
ale ja jej już mówiłem, że nie chcę drugi raz wchodzić do tej samej rzeki, że za bardzo mnie zraniła, ale ona nadal nasyła na mnie swoją siostrę żeby ona mnie zaprosiła do siebie np na grilla, a wtedy i moja była tam będzie i będą chcieli nas zeswatać. to wariactwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×