Związek z rozsądku

czy ktoś z was byl w takim związku? Jak długo? I jak to sie skończyło? Czy możliwe jest udane małżeństwo z rozsądku?

to pewnie równoznaczne ze związkiem dla pieniędzy. Nie mam zamiaru nigdy być w takim związku, ani nigdy nie byłam...

na dłuższą mete .. Związek z miłości trwa pewien czas a potem pozostaje prezyjażń ,przywiązanie ale coś z miłości pozostaje i łączy dwoje ludzi a z rozsądku? ...szkoda czasu -życie jest tak krótkie ,że nie warto sie tak zaplątać

taki zwiazek zawsze sie rozpada

a jeżeli z kimś kogo kochasz wiesz, że nie masz szans na normalny związek? Wchodzi tam w grę alkohol, czasem narkotyki, no i nie raz agresja.

i już sama nie wiem co robić. . .

:(

daj spokój z takim facetem, szkoda czasu, rzuciałbym takiego nie masz z nim żadnej przyszłosci, pomysl czy chcesz swoim przyszłym dzieciom zafundowac takiego ojca????

:( ))))

No o to mi właśnie chodźi. Jestem tego świadoma, że miłość to nie wszystko. A jeżeli teraz koles tak robi to co będzie puźniej. Ale jakoś trudno mi o nim zapomnieć

pojawi sie nowa miłośc a zapomnisz szybciej niz myslisz ;)

To sie ciągnie między nami już 10 lat i nic sie nie zmienia. A z drugiej strony jest drugi facet ktory jest naprawdę super. Ogarnięty, inteligentny, opiekuńczy, z przyszłością. Wiem, że on mnie bardzo kocha. Ja też cos do niego czuje, ale nie wiem co to jest za uczucie. Jakoś brak mi takiego zakochania, takiej chemii między nami.

kla sandro ale ty wygladasz jakbys tylko za 20 zl laske robila hahahahahahahahaha a bez gumy za 50 zl fujc oblesnas

skoro nie będziesz z nim miała żadnej przyszłości to sama miłość nie wystarczy! jesli masz faceta który Cie kocha,mozesz na nim polegać i coś tam czujesz to się nie zastanawiaj!Miłość do niego może przyjdzie z czasem:-)

Wiem, że muszę sie "wyleczyć" z tej miłości. To nie ma najmniejszej przyszłości. Znaczy wiem ,że on mnie kocha ,ale widać nie na tyle żeby nie pić i zacząć żyć normalnie. A większość moich koleżanek ma już dom, dzieci i ja też już tego chce.

Może jest tu jeszcze ktoś kto doradzi mi?

kobieto na co Ty liczysz,skoro już teraz wiesz jaki jest twój facet i że ma problem z alkoholem i narkotykami i trwa to już 10 lat i jest coraz gorzej! Czego Ty oczekujesz? że przyjdzie czarodziejka dotknie go różczką i On sie zmieni?Oczekujesz że w imię miłości? bzdura! Jeśli ma sie zmienic to dla siebie i tylko sam musi tego chcieć. Jaką będziesz miała z nim przyszłość?chcesz wyjść za maz założyć rodzine,będa dzieci a ty będziesz żyć nadzieją ze sie zmieni?gówno prawda będzie jeszcze gorzej z czasem sie rozwiedziesz i będziesz samotną matką. Rozstań sie z nim i wcale nie musisz się rzucać w ramiona innego z rozsądku,daj sobie czas a na pewno jeszcze trafisz na kogoś wartościowego.To że koleżanki powychodziły za mąż i mają dzieci a Ty nie to nie znaczy że masz im dorównać za wszelką cene.Ten facet który sie koło Ciebie kręci też pewnie ma cos w sobie,tylko Ty tego na dzień dzisiejszy nie zauważasz bo tkwisz w toksycznym związku.