Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zuzka5390

zaproszenie na slub 2,5 tyg przed impreza?

Polecane posty

dziwczyna z ktora kiedys sie przyjaznilam a aktualnie nie utrzymuje kontaktu zaprosila mnie na swoj slub i wesele 2,5 tyg przed impreza. nie pojde na to wesele bo podejrzewam ze duzo gosci jej odmowilo i mnie zaprosila tylko po to zeby "zapelnic luke" poczulam sie obrazona tym zaproszeniem tym bardziej ze jak kiedys gadalysmy o jej slubie nie wspomniala ani slowem o moim zaproszeniu ;/ co sadzice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmj
ja na twoim miejscu tez bym nie poszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpura_to_moj_płaszcz
Dla mnie takie zaproszenie jest normalne, nie ma się o co obrażać. Wiadomo, że zaprasza się najpierw rodzinę i bliskich znajomych, i wiadomo też, że częśc odmówi, a skoro jest zapłacone to czemu nie zaprosić kogoś innego? Obrażać się nie masz o co. Ja gdybym miała się w co ubrac i miała kasę na prezent na pewno bym pojechała, choćby mnie ktoś zaprosił tydzień przed weselem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie chyba zapycha dziurę. ja bym podziękowała. u mnie chyba szykuje się taka sama akcja i też raczej podziękuję. z tym, że ja mam jeszcze miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie chodzi o to czy ja mam kase na to wesele i kiecke. nie spodziewalam sie tego zaproszenia. przyjechali do mnie bez zapowiedzi, ja w szlafroku z recznikiem na glowie stoje w drzwiach i przyjmuje zaproszenie. nawet nie weszli. zaprosili i poszli sobie. no jak to wygladalo? nie bede strzelac fochow i chodzic obrazona na ta koelzanke ale na zaproszenie nie chce isc bo czulabym sie jak piate kolo u wozu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ze nie ide to postanowione. tylko pytanie jak im teraz to powiedziec? nie przyjde bo co? nie chce pokazywac jak to jestem urazona tym zaproszeniem ale tez nie chce glupio sie usprawiedliwiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffads
ja bym powiedziala ze troche za pozno dostalam to zaproszenie i nie jestem przygotowana na taka impreze ewentualnie zaszlabym jedynie do kosciola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam, głupio robisz. Normalne, że w pierwszej kolejności zaprasza się najbliższych. Każdy ma swoje ograniczenia finansowe i nie da się zaprosić każdego, począwszy od koleżanek z piaskownicy na koleżankach z pracy kończąc. Gdyby mi tak ktoś z bliskich znajomych, czy rodziny zrobił, to też bym nie poszła. Ale o dalszych znajomych nie ma się co fukać. Nie weszli do Ciebie, bo jak Cię zastali w negliżu, to się pewnie krępowali, więc poszli. Proste. Nie wiem czemu ludzie doszukują się zawsze ósmego dna we wszystkim. Ale jak już tak bardzo czujesz się urażona, że ktoś Cię zaprosił i pomyślał o Tobie, to powiedz, że otrzymałaś zaproszenie za późno i masz inne zobowiązania, z których nie możesz się wymiksować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy ja nie jestem faktycznie na to przygotowana. 2,5 tyg to malo. poza tym czuje sie zaproszona tylko po to zeby zapelnic pusta liste weselna ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffads
to zadzwon do nich i powiedz ze nie bedziesz na weselu, tez bym nie poszla :) raczej dobrze rozumujesz - zostalas zaproszona zeby nie bylo zbyt duzo pustych krzesel na sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jezeli chodzi o moje bycie w szlafroku to istnieja telefony i internet . mogla uprzedzic mnie o planowanej wizycie bo tak wypadalo, a nie w drzwiach wydukac wierszyk zaproszeniowy i sobie pojsc ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem. Chyba wszyscy moi znajomi, którzy robili do tej pory wesela mieli listy rezerwowe. Nikt się za to nie obrażał. Nie każdego stać na wesele na 200 osób. Pewnie ktoś wypadł niespodziewania i dlatego tak późno dostałaś zaproszenie. A tamte koleżanki są zapewne bliższe parze młodej. No ale ja nie zmuszam :) powiedz po prostu, że masz inne plany i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko. lista rezerwowa moze byc, ale chyba troszke wczesniej niz 2.5 tyg przed weselem... takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja z męzem zostalismy zaproszeni 1,5 tyg przed ślubem i weselem :D Bawiliśmy się wyśmienicie :) I zdazyłam sukienke kupic i buty :) I nie ma się o co obrazac, jak wspomnę swoje wesele to równiez mielismy tzw liste gosci rezerwowych :) jak zaczeli nam odmawiac to ją po prostu uruchomilismy i nikt się nie obrazał:) To tyle w temacie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×