Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wrażliwamamausia

co sądzicie o pasach bezpieczeństwa na spacerze?

Polecane posty

Gość wrażliwamamausia

kurde moje dziecko tak ucieka ze szok nie patrzy czy to ulica czy rów;/ nie chce by kiedyś stało jej sie cos złego;/ myślałam o tych pasach bezpieczeństwa niektórzy ludzie mówią na to że dzieci jak psy na smyczy;/ ech chodzi mi opinie matek które je używały. wole by moje dziecko było prowadzone w takich pasach niż miałabym je kiedyś pochować;/ martwie sie bo naparwde nei słucha a ile można tłumaczyć;/ sądze że to super sprawa ale chcę sie zapytać was mamusie czy wasze pociechy miały coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile ma dziecko?? ja osobiście mam ruchliwego synka ale jakoś dajemy radę bez tego ale kuzynka ma diabełka wcielonego którego nawet w wózku przypina tymi pasami bo normalne umie rozpiąć i on w tych pasach goni odkąd się chodzić nauczył nie powiem wyglada to średnio fajnie ale akurat w jego przypadku nie było rady bo spacer to była jedna wielka gonitwa kończona płaczem dziecka i niemocą matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrażliwamamusia
synek ma 15 miesięcy biega jak opętany u nas spacery to porażka nawet w parku trza go gonić a w wózku jak jest zapięty to i tak wychodzi z pasów i staje w wózku bo chce wyjsć;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dokładnie jak synek kuzynki ... ale on ma już 2,5 roku i dalej chodzi w tych pasach ... ja nie wiem czy to dobrze bo ona nie jest nauczony chodzic bez i jak ich nie ma to się dopiero dzieją atrakcje wieć musisz uważać zeby znowu nie przesadzic moze zakladaj mu w niebezpieczne miejsca tylko aaa moj synek tez w wozku nie jedzi jak skonczyl rok to wozek poszedl do piwnicy i nie korzystamy tylko chodzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przyznam sie, że ja uzywałam w domu przez ok 2 miesiące jak mały zaczynał chodzić, bo wywrotki jesgo miały straszne skutki nie zabraniałam mu nigdzie sie przemieszczać, a jedynie w razie upadku w kierunku szafki czy ostrej krawędzi przytrzymywałm szelki trochę to było męczace, bo chodziłam za nim wszędzie gdzie chciał, a szelki były luźne, ale wyszło nam raczej na dobre i nauczył się pięknie chodzić, uniknęliśmy napewno wielu wypadków, na spacerze, jeśli dziecko jest bardzo ruchliwe to dlaczego nie? ja jestem za

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mielimy jak tylko mała nauczyła sie biegac była porazka za nic nie chciala w wozku i biegla tam gdzie jej nie bylo wolno .... szelki czy tam smycz u nas okazala sie strzalem w dziesiatke a dziecko nauczylo sie chodzic za reke bo nie chciala w szelkach :) teraz juz super spacer to przyjemnosc my mielismy takie z plecaczkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa wiesz co moze tez mu to minie pamietam mojego jak mial 12-14 miesiecy masakra nie lubilam spacerow ... inne dzieci chodzily za raczki a moj musial biec , wszystkiego dotykac, podniesc kazdy kapsel i smieć w kosciele biegał nie patrzac gdzie jest czy mama jest czy nei ma .... ech było średnio fajnie ale jak podrósł koło 15-17 miesięcy zaczął się krepować obcych ludzi, przestały go interesować chodnikowe śmieci i rozgniatanie każdej mrówki którą wypatrzył i jest super:) w kosciele stoi kolo mnie nie odejdzie bo sie boi zgubic na spacerkach ladnie idzie nie za reke bo nie lubi ale mi nie ucieka takze mam nadzieje ze twoj dorosnie i bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrażliwamamusia
no chodiz mi tylko np by mu zakładać blisko ulicy jak jesteśmy lub na spacerach do parku bo zanim tam dojdziemy musimy minąc taki wielki spad i nie chce by któregoś dnia tam spadł;/ do tej pory każdy spacer to było wołanie tłumaczenie a pżóniej klaps w dupe bo już nie umie wytrzymać jak ciagle ucieka;/ leci niepatrząc dokąd przewruci sie otzrepie i leci dalej a jak widzi wode to jak opęta biegnie nie patrzy czy gdzies auta są czy jeżdzi pełno rowerzystów;/ ech każdy zwierzak jest jego kiedyś go jakis ugryzie i bedzie kłopot;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrażliwamamusia
pleacki sa ok ale niestety niestać mnei na taki wydatek do tego na kilak miesięcy dopuki mały nie nauczy sie chodzić za rękę.jak naraziee jest krzyk i płacz jak ma dac ręke ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że jeżeli uważasz, że powinnaś założyć szelki, to załóż wkrótce nauczy się "normalnie" chodzić, a po co do tego czasu ma mieć jakieś wypadki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrażliwamamusia
a jakie pasy polecacie? prócz plecaków oczywiscie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrażliwamamusia
jak mozecie to podajcie linka z tymi szelkami bo chciałabym przejzeć coś wybrać ale nei wiem co ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrażliwamamusia
jade dziś lub jutro ba na niedziele potrzebuje.. chciałam zobaczyć jakie wy macie te szelki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko jeśli już kupisz to moze, żeby były szerokie paski, nie wąskie, bo będą bardzie wcinać sie dziecku tu i ówdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×