proszę o rade LUTEINA

Hej. Byłam dzis u ginekologa, bo mam bardzo bolesne miesiączki. Są tak silne, że musze brać urlop w pierwsze dwa dni;/ nie chciałam brać anty bo mam po nich dość dużo skutków ubocznych, po za tym nie chce się truć. Ku mojemu zaskoczeniu luteine mam brać przez 6 cykli dzień w dzień 3 x dziennie pod język. Nie uważacie, że to trochę za dużo ? i jak luteina ma się np. do ciąży? bo zdecydowaliśmy się na dziecko, tzn, czy w jakiś sposób szkodzi czy może wręcz przeciwnie. Bo wiem, że kiedyś brałam ją na wywołanie okresu. Proszę o odpowiedzi.

specjalistką nie jestem, ale ja po poronieniu miałam problemy z cyklem i nie mogłam zajść w ciążę, też dostałam luteinę i udało się już w drugim cyklu stosowania, także raczej pomaga niż szkodzi:)

aaki miałaś dawkowanie? też codziennie? bo gdzieś wyczytałam, że powinno sie brać od 14 dc bo stosowana wcześniej może zablokować owulacje

sie brac po owulacji przez 10 dni najczesciej lub do wystapienia miesiaczki. po 10dniach powininen byc okres spowodowany odstawieniem. jesli kobieta podejrzewa, ze jest w ciazy nie powinna luteiny odstawiac bo to po prostu progesteron odpowiedzialny za podtrzymanie ciazy wiec jego nagly spadek moze skutkowac poronieniem. nie wiem dlaczego niektorzy lekarza mowia aby ja brac az do wystapienia krwawienia a inni tylko przez 10 dni po owulacji. moze sa rozne szkoly. co do tego, ze masz ja brac dzien w dzien to to jest dziwne moim zdaniem, gdyz luteina brana przed owulacja moze ja zachamowac wiec z ciazy raczej nici. moze upewnij sie jeszcze raz czy dobrze zrozumalas lekarza i jesli mu nie powiedzialas to powiedz, ze planujesz zajsc w ciaze, moze zmieni dawke.

właśnie zapytalam 3 razy czy na pewno mam ją brać codziennie, powiedziała, że tak, bo to pomoże przy bólach, z kolei nie mówiłam, że chce mieć dziecko ( mój bład) hmmm.... nie wiem co teraz robić. Czy przyjmować według jej zaleceń i wstrzymać się z dzieckiem, czy brać od owulacji

hmmm ja na twoim miejscu jeszcze raz bym to z nia skonsultowala. naprawde nie slyszlam zeby ktos bral luteiny caly cykl. ja zaczelam brac luteine w cyklu w ktorym zazlam w ciaze. wazne jest aby umiec okreslic dzien owulacji - czesto objawy nie pokrywaja sie z faktyczna owulacja. ja zaczelam brac po monitorowanym jajeczkowaniu. mialam brac 10 dni i odstawic ale czulam, ze jestem w ciazy i nie odstawilam. moje przeczucie mnie nie zawiodlo bo dzis jestem w 10tc i luteine wciaz biore.mysle, ze jesli jej powiesz o swoich planach to zmieni dawke. a czy chcesz odlozyc starania - to juz Twoja decyzja. luteina moze lecz nie musi zablokowac owulacje, ale te ktore sie staraja biora po owulacji wlasnie.

Dzięki serdeczne:) w takim razie skonsultuję sie z nią jeszcze raz. a Tobie życzę zdrówka dla Ciebie i maluszka:) no i oczywiście łatwego rozwiązania:)