Proszę o radę..

Witam. chcialam dostać jakies rady od Was moi drodzy..co robić.Wczoraj zerwałam kontakt zkimś na kim mi cholernie zależy, zrobiłam to ponieważ on ma dziewczyne. Wszystko zaczęło się rok temu.. Poznaliśmy się on do mnie pisał, zaprosił na wesele pózniej bylimy ze sobą jakiś miesiać.. zostawił mnie bo powedział ze nic do mnie nie czuje. po jakimś czasie znalazł nową dziewczyne. NAdal utrzymywaliśmy kontakt.. spotykaliśmy się, całowaliśmy się, dotykaliśmy sie, ale nie spalimy ze sobą. Bardzo z nim chciałąm być, wiele razy płakałam prz nim,ale on tylko mnie pocieszał,mowił ze znajdde kogoś nowego...Póżniej wyjechalam zagraanice na poł roku, ciagle pisaliśmy ze sobą, po powrocie spotkałam się z nim i dalej było to samo :( nic tylko jedno spotkanie na którym sie całowaliśmy przytulali itd. Teraz on wyjechal na 4 msc. po jakims miesiącu wrócil na weekend i znowu się z nim spotkałam, znowu po to samo. Nie dawno coś mnie ruszyło stwierdzilam ze tak nie może być, napisałąm mu że lepiej jak zerwiemy kontakt bo to jest bezzsensu.. napisał ze mu szkoda trochę ale tak będze lepiej dla mnie... Strasznie mi ciężko, myśl że już nigdy z nim nie porozmawiam mnie dobija... co robić :(( Możecie mnie wyśmiac lub cokolwiek, wiem jestem słaba, ale nic ie poradze że tak bardzo się przywiązałam.